O demonach słów kilka

Mariusz Rzymek

Spotkanie z diecezjalnym egzorcystą rozpoczęło się od projekcji filmu „Egzorcyzmy Annelise Michel”, zrealizowanego przez katolickich dziennikarzy skupionych wokół środowiska „Frondy”. Zaprezentowany dokument - dostępny także w Internecie na YouTubie - pokazywał nietypowy przypadek tzw. opętania ekspiacyjnego, czyli wzięcia na siebie ataków demonów w zamian za wybawienie zagrożonych potępieniem istnień ludzkich. Bardzo mocną stroną tego filmu są umieszczone w nim zapisy nagranych na taśmie magnetofonowej autentycznych fragmentów egzorcyzmów Annelise Michel.
Zaraz po zakończeniu projekcji głos zabrał ks. dr Franciszek Płonka. Duchowny w swoim wykładzie zwrócił uwagę na problem otwierania się na ducha zła przez współczesnego człowieka.
- Wystarczy zwrócić uwagę na to, co przynosi teraz świat, by dostrzec jak wiele istnieje furtek dla szatana. Czary, wróżby, wydawać by się mogło niewinne horoskopy, amulety, bioenergoterapia, homeopatia, wahadełka, wróżby, czarna i biała magia, spirytyzm, wreszcie satanizm i muzyka satanistyczna - wyliczał istniejące zagrożenia ks. F. Płonka.
Podczas prelekcji kapłan zajął się również formami obecności ducha zła w człowieku. Wymienił więc i omówił czym jest: zniewolenie, osaczenie, nękanie i najcięższy z przypadków - opętanie. Dla lepszego zobrazowania tematu, duchowny posłużył się przykładami ze swej praktyki. Słuchaczom opowiedział m.in. o rodzinie, na której ciążyło przekleństwo rzucone jeszcze w czasach II wojny światowej. Bohaterowie jego historii cierpieli z powodu swego przodka, który jako kolaborant przyczynił się do śmierci panny młodej. Za to, co uczynił, przeklęła go i całą jego rodzinę matka ofiary. Na tym przykładzie kapłan wyjaśnił specyfikę działania złego i rolę pośrednictwa w tym dziele człowieka.
Oprócz omówienia dróg prowadzących do „zainfekowania” się szatanem, ks. F. Płonka skupił również uwagę na środkach gwarantujących uwolnienie się spod jego działania. Wśród nich na pierwszym miejscu wymienił konieczność nawrócenia i powierzenia raz jeszcze swego życia Chrystusowi. Według egzorcysty droga powrotu powinna prowadzić przez stałe uczestnictwo w życiu sakramentalnym (systematyczna spowiedź i Komunia św.) oraz przez pogłębioną formację zdobytą za pośrednictwem jakiejś grupy modlitewnej. Swój wywód ks. F. Płonka zakończył optymistycznym stwierdzeniem, że nie ma co się bać złego, bo wszystko, co nas otacza, cały świat należy do Pana Boga. - Gwarancją naszego bezpieczeństwa jest Chrystus. Wystarczy więc żyć po chrześcijańsku i nie próbować szukać egzotyki, bo niezdrowa ciekawość prowadzi nieraz na manowce - stwierdził duchowny.
Po zakończonym wykładzie był jeszcze czas na zadawanie diecezjalnemu egzorcyście pytań. Do ciekawszych, jakie wówczas padły, należało następujące: czy można przywołać szatana myślą? Jak odpowiedział ks. F. Płonka, istnieje teoria, że duch zła nie zna człowieczych myśli. Jeżeli więc ktoś przyzywa go w ten sposób, nie powinien liczyć na kontakt z szatanem. Żeby do czegoś takiego doprowadzić, musi najpierw wystąpić konkretny czyn zewnętrzny. Jak jednak podkreślił egzorcysta, to tylko teoria i w praktyce lepiej jej nie weryfikować.