https://www.niedziela.pl/artykul/16135/nd/Cudze-chwalicie-swego-nie-znacie

Cudze chwalicie, swego nie znacie

Janina Odzierejko

Od 10 maja parafianie z Legnicy udali się do Zakopanego. Nasz pielgrzymi szlak wiódł przez Kraków - Łagiewniki, ze słynnym sanktuarium Miłosierdzia Bożego, Ludźmierz, Kalwarię Zebrzydowską, Zakopane, Wadowice i Górę św. Anny. Uczestnikami byli ludzie w różnym wieku, z różnych parafii legnickich, w tym dwójka wspaniałych dzieciaków w wieku 5 i 6 lat razem z rodzicami. Franciszkanin - brat Brunon sprawował duchową opiekę nad naszą grupą. Prowadził modlitwy, pomagał w sprawach organizacyjnych.
Wszyscy musieli włożyć wiele wysiłku w tę pielgrzymkę. Wyjazd w środku nocy, przyjazd też nocą, wędrowanie po górach, nabożeństwa, zwiedzanie. W nocy z 11 na 12 wzięliśmy udział w czuwaniu w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej. Ale właśnie przez ten trud ubogaceni zostaliśmy niezapomnianymi wrażeniami.
Wszędzie było pięknie, wszędzie było na co popatrzeć, nad czym pomyśleć, zastanowić się i zatrzymać. Jak to zwykle bywa, najbardziej zapadają człowiekowi w pamięć jakieś pojedyncze chwile, zdarzenia, fragmenty tej wielkiej panoramy przeżyć. W Kalwarii Zebrzydowskiej najmocniej wzruszył mnie widok ludzi starszych, zwłaszcza kobiet. Szły pod górę w gorącym słońcu, przystając i modląc się. Spracowane matki, babcie. Szły i zapewne ofiarowywały swój trud za swoje dzieci, wnuki. Nie sposób też było nie myśleć jak piękny jest nasz kraj i ludzie, którzy się modlą. Tę atmosferę odczuwało się szczególnie w Zakopanem, na Krzeptówkach, w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej, w czasie nocnego czuwania i porannej procesji. Śpiew ptactwa wśród dorodnych drzew, w tle Tatry i krzyż na Giewoncie, mocne głosy górali i wtórujących im pielgrzymów, i widok modlącej się młodzieży przed figurą Matki Bożej Fatimskiej.
Popołudniowa, uroczysta procesja z Krzeptówek do centrum Zakopanego dla wszystkich było wielkim świętem. Modlitwa, śpiewy, orkiestry, góralska kapela. W procesji uczestniczyła też 50-osobowa grupa górali na koniach. Przyjechali nawet Słowacy. Uroczystą Mszę św. odprawiał słowacki biskup z Bańskiej Bystrzycy. Uroczystość trwała ponad dwie godziny.
Wielu z nas podróżuje po świecie, nieraz do odległych sanktuariów, bo sławne, bo znane, bo wypada tam pojechać, a tu nieopodal, na polskiej ziemi, pod polskim niebem jest tyle piękna, często niedocenianego. Są takie miejsca, w których każdy z nas może poczuć się bliżej Boga i zachwycić swoje oczy.

Edycja legnicka 23/2003

E-mail:
Adres: ul. Jana Pawła II 1, 59-220 Legnica
Tel.: (76) 724-41-52