https://www.niedziela.pl/artykul/31861/nd/Parafia-miedzyszpitalna

Parafia międzyszpitalna

Irena Świerdzewska

- To wszystko dzieło parafian. Gdyby nie ich zaangażowanie materialne i duchowe ten kościół by nie powstał. Trzeba powiedzieć, że większość z nich to ludzie niezamożni, zatrudnieni w służbie zdrowia - podkreśla ks. kan. Hieronim Średnicki, proboszcz parafii.
Po dawnym hangarze na samoloty bojowe pozostały olbrzymie łuki podtrzymujące konstrukcję budowli, od jej podstawy aż po sam szczyt. Dzięki temu w świątyni nie były potrzebne kolumny, które podzieliłyby jej wnętrze na nawy. Świątynia zapewnia więc wszystkim uczestnikom liturgii jednakową perspektywę na ołtarz. Wyłożone piaskowcem ściany rozświetlają wnętrze kościoła, co podkreśla także wystrój nawiązujący do ikon wykonanych w pastelowych kolorach. W ołtarzu głównym znajduje się fresk Matki Bożej z Dzieciątkiem. Drzwi tabernakulum wykonane są także z piaskowca. Znajduje się na nich wczesnochrześcijański symbol ryby. Z lewej strony ołtarza, nad chrzcielnicą w formie studni umieszczono fresk przedstawiający biblijną scenę chrztu Jezusa. Po prawej stronie ołtarza - obraz Jezusa Miłosiernego, malowany na desce. Obok niego mały wizerunek św. Faustyny. W formie ikon malowane są także na dębowej desce stacje drogi krzyżowej. Każdą zwieńcza Krzyż Jerozolimski.
Obecnie wykładane są piaskowcem zewnętrzne ściany świątyni. - To koszt równy niemal budowie drugiej świątyni, ale dzięki temu zapewnimy jej dobre zabezpieczenie przed zniszczeniem - mówi ks. Średnicki.

Edycja warszawska (st.) 36/2004