https://www.niedziela.pl/artykul/45954/nd/Byc-Polakiem---wstyd-czy-duma

Być Polakiem - wstyd czy duma?

Wojciech Ryczkowski

25 lutego br. w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie zebrali się przedstawiciele prezbiterium diecezji drohiczyńskiej, środowiska katechetycznego, Diecezjalnej Rady Duszpasterskiej, reprezentanci rad parafialnych i seminarzyści. Aula seminaryjna wypełniła się po brzegi, goszcząc w swoich murach blisko 300 uczestników.
Program spotkania przewidywał cztery wystąpienia. Jednym z nich miała być konferencja ks. Stanisława Kuracińskiego, pallotyna, na temat peregrynacji figury Matki Bożej Fatimskiej, mającej odwiedzić wszystkie parafie naszej diecezji w przyszłym roku z racji 90-lecia objawień. Niestety, dwa dni wcześniej ksiądz Stanisław został powołany do Pana. Modliliśmy się w jego intencji, prosząc o wsparcie naszych duszpasterskich działań, w tym wypadku już z nieba.
Spotkanie otworzył wikariusz generalny diecezji ks. prał. Stanisław Ulaczyk. Powitał Księdza Biskupa i wszystkich przybyłych, natomiast ks. prałat Tadeusz Syczewski, rektora Seminarium, poprowadził brewiarzową modlitwę w ciągu dnia.
Pierwszym prelegentem był prof. Jerzy Robert Nowak, jak zwykle pełen werwy i zatroskania o to, aby nam - Polakom nie zabrakło nadziei, poczucia godności i odwagi w dobrym. „Naród, który nie zna swojej historii lub nie ma chęci jej studiować, bo mu tę chęć odebrali oschli profesjonalni historycy jest intelektualnym, a może także politycznym kaleką” - stwierdził prof. Nowak, cytując słynnego brytyjskiego historyka Trevora-Ropera. Zaznaczył, że dzisiaj lansuje się świat ludzi bez ojczyzny i religii. Świadomie usuwane są z języka słowa o konotacji patriotycznej, kreuje się świat dla kosmopolitów oraz bezkarnie depcze uczucia religijne i patriotyczne, a także fałszuje obraz Polski.
Prof. J. R. Nowak ostro skrytykował media, które dopuszczają się nadużyć przez kreowanie faktów prasowych, nie mających związku z rzeczywistymi wydarzeniami, prawdą historyczną czy światem tradycyjnych wartości. Przytoczył wypowiedź bp. Adama Lepy, który zauważył, że „w wielu środowiskach dziennikarskich obowiązuje reguła poprawności politycznej i ideologicznej (...). Wszelka próba wychylenia się może być niebezpieczna dla dalszej kariery. Właśnie dlatego nie wypada np. dobrze mówić i pisać o Polakach”. Dzieje się tak, gdyż duża część naszych dziennikarzy nie tylko wyrosła w czasach PRL, ale również posiada komunistyczne rodowody i przez wiele lat wysługiwała się komunistycznym włodarzom.
Grupę tych dziennikarzy zaliczył do grona tzw. lumpenelity, w skład której wchodzą także środowiska związane z polityką, biznesem oraz światem kultury i nauki. Są to ludzie pozbawieni w swym działaniu odniesienia do podstawowych idei i wartości, zainteresowani wyłącznie wspieraniem i ochroną własnych interesów, realizowanych kosztem ogółu społeczeństwa. Ludzie, którzy działając pod przykrywką prawa, ubierając się w piórka demokratów i obrońców wolności, ograbili naród nie tylko z dóbr materialnych, ale także z poczucia dumy bycia Polakiem, dumy z odziedziczonej po przodkach kulturowej spuścizny. To ludzie, którzy gdyby żyli w innych krajach, Niemczech czy Czechach, w wyniku lustracji zostaliby odsunięci od możliwości pełnienia jakichkolwiek funkcji publicznych, zaś w Polsce przez ostatnie 16 lat praktycznie rządzili krajem.
Za niedopuszczalne i haniebne prelegent uznał dotychczasowy - obejmujący okres rządów ekip Millera i Belki - brak reakcji ze strony polskich władz na pojawiające się w zagranicznej prasie stwierdzenia o „polskich obozach koncentracyjnych” i „polskim gestapo”. Wspomniał o emitowanym w różnych krajach na całym świecie serialu Holocaust, który obejrzało już 128 mln ludzi, w którym umundurowani polscy żołnierze strzelają do Żydów w warszawskim getcie. Przytoczył również fragmenty kilku prasowych artykułów, m.in. z 9 lutego br., a zamieszczonego w Trybunie, pt. Kościół ponad wszystko, w którym atakuje się pomysł budowy Świątyni Opatrzności Bożej. „Świątynia ta jest bowiem symbolem zdrady narodowej i Kościoła rzymskokatolickiego - pisze Trybuna - a nie jakimś votum. To Kościół zamordował Konstytucję3 Maja. Kościół nie ma najmniejszego prawa ubierać się w piórka patriotyzmu. Hierarchia nigdy nie służyła temu krajowi”.
Tego typu publikacje prof. Nowak uznał za wyjątkowo skandaliczne. Przypomniał, że Konstytucję tworzyli właśnie księża: Staszic, Kołłątaj i Konarski. Retorycznie pytał, jak można zarzucać kościelnej hierarchii narodową zdradę w kraju, który wydał takie znakomitości jak abp Świnka oraz kardynałowie Hlond i Hozjusz, czy wreszcie prymas tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński. W zakończeniu swego wystąpienia prof. Nowak wyraził nadzieję, że rządząca obecnie ekipa doprowadzi do naprawy państwa i eliminacji wymienionych patologii z życia społecznego. Zaapelował o wsparcie idei budowy państwa sprawiedliwego, oczyszczonego z agentów oraz korupcjogennych układów.
Następnie głos zabrał Kazimierz Jaworski, były senator, a obecnie doradca ministra rolnictwa, który wcześniej jako wójt Chmielnika pod Rzeszowem dał się poznać jako pomysłowy i skuteczny gospodarz. To dzięki jego pomocy udało się połączyć we wspólnym projekcie cztery sąsiadujące ze sobą gminy i zorganizować ciekawy program biorący nazwę od rzeki: „Dolina Strugu - Sami Sobie”. Prelegent ciekawie przedstawił własne doświadczenie, ubogacając wykład multimedialną prezentacją.
Jako trzeci wystąpił ks. Stanisław Szestowiecki, dyrektor Domu Księży Salezjanów i proboszcz z Sokołowa Podlaskiego. Swoje wystąpienie poświęcił nowym normom kościelnym, określającym możliwości prowadzenia życia konsekrowanego osobom samotnym, pragnącym indywidualnie podążać drogą rad ewangelicznych. Dotyczyło to głównie wdów i wdowców, pustelników oraz dziewic konsekrowanych.
Bp Antoni Dydycz dokonał podsumowania spotkania, przypominając wytyczne Episkopatu odnośnie programu duszpasterskiego. Przypomniał znaczenie czasu Wielkiego Postu w dziedzinie głoszenia Ewangelii nadziei ubogim w życiu ściśle duchowym, w zakresie kształtowania postaw i zachowań oraz poszukiwania jak najlepszych rozwiązań gospodarczych.
Po modlitwie Anioł Pański wszyscy uczestnicy udali się na wspólną agapę.

Edycja podlaska 13/2006

E-mail:
Adres: ul. Kościelna 10, 17-312 Drohiczyn
Tel.: (85) 656-57-54