Wielki Tydzień w rodzinie chrześcijańskiej
Małgorzata Rekowska
Dla nikogo nie ulega wątpliwości, iż większe znaczenie przypisujemy
obchodom świąt Bożego Narodzenia niż Wielkanocy. Więcej znamy miłych
sercu tradycji. Lepiej rozumiemy, co stało się w Betlejem niż na
Golgocie. Łatwiej zrozumieć żłóbek niż pusty Grób. Również i dzieciom
jakoś łatwiej opowiadać o Dzieciątku Jezus niż o Jezusie cierpiącym
na krzyżu i o Jezusie Zmartwychwstałym. Tymczasem w roku kościelnym
Wielkanoc uważana jest za święto świąt. "Jaśnieją jako szczyt całego
roku liturgicznego" - stwierdza się w "Konstytucji o liturgii" ostatniego
Soboru o trzech świętych dniach paschalnych. Dlaczego? Ponieważ odkupienie
nasze dokonało się na krzyżu, kiedy to Chrystus, umierając, zniweczył
naszą śmierć, a zmartwychwstając, dał nam życie wieczne.
Wiele rodzin polskich przeżywa Święta Wielkanocne, zubożając
ich treść. W Wielkim Tygodniu robi się porządki i zakupy. Jest to
jeden z koszmarniejszych tygodni w roku, szczególnie dla dzieci.
Popychane, odganiane, wyrywane do pomocy od swych zajęć w sposób
chaotyczny. Często brak czasu i sił nawet na pójście do kościoła
w Wielki Czwartek i w Wielki Piątek. Zachowała się tradycja święcenia
pokarmów. Tak więc dzieci, nawet te, które przez cały rok nie zostaną
zaprowadzone do kościoła przez rodziców, idą w Wielką Sobotę z koszyczkami.
Z wypiekami na twarzy oglądają barwny Grób Chrystusa. Ale wiele z
nich nie rozumie, skąd on się wziął. Są zaskoczone tą zmianą dekoracji
w kościele. Jeżeli przyszły do kościoła z rodzicami, mają się kogo
zapytać. Jeśli nie, po powrocie do domu zastają najczęściej zapracowaną
mamę, wykańczającą świąteczne potrawy, i tatę odkurzającego przy
głośno nastawionym telewizorze, który stara się połączyć przyjemne
z pożytecznym. Nie jest to atmosfera do ważnych pytań - rezygnuje.
Wreszcie Poranek Wielkanocny - dzielenie się jajkiem przy stole,
Msza św., a dalej to już tak jak przy każdej uroczystości rodzinnej.
Stół z jedzeniem i piciem, telewizja, goście, coraz głośniejsze rozmowy,
śpiewy. Rodzice się bawią, a dzieci...?
Spróbujmy przeżyć te święta inaczej. Spróbujmy nadać
im właściwy religijny i bardzo radosny charakter. Szczególnie dzieci
powinny przeżywać tego dnia radość tak wielką, by można było ją porównać
do radości Apostołów spotykających Chrystusa po zmartwychwstaniu.
Jak więc włączyć dzieci w obchody Świąt Wielkanocnych
w rodzinie? Im lepiej sami zrozumiemy tajemnicę pustego Grobu, tym
bardziej będziemy mogli otworzyć naszym dzieciom dostęp do przeżyć
Świąt Zmartwychwstania. Zupełnie inaczej przeżywa się Poranek Wielkanocny,
gdy poprzedziło go uczestnictwo w liturgii Triduum Paschalnego. Trzeba
sobie uzmysłowić, że święta rozpoczynają się w Wielki Czwartek wieczorem.
I od tej pory uwaga wszystkich członków rodziny powinna się skupić
na tajemnicy śmierci i zmartwychwstania Chrystusa.
E-mail:
Adres: ul. Jana Pawła II 1, 59-220 Legnica
Tel.: (76) 724-41-52