https://www.niedziela.pl/artykul/66872/nd/3-czerwca---Niedziela-Zeslania-Ducha

3 czerwca - Niedziela Zesłania Ducha Świętego

Abp Stanisław Nowak

Duch Święty, zasada wewnętrznej i nadprzyrodzonej jedności chrześcijan, staje się wielkim przeciwieństwem rozbijającej mocy zła. Wymowna jest tu nauka św. Augustyna. Wielki Doktor Kościoła uczy, że pierwszy człowiek - Adam, z powodu przyjęcia grzechu, stał się jakby "pokawałkowanym człowiekiem", jakby rozbitą porcelaną, która spadła i rozprysła się na wszystkie kontynenty (wschód, zachód, północ i południe). To rozsypanie się należy jednak rozumieć nie w sensie rozumienia geograficznego, ale w sensie rozbicia wewnętrznego. "Ubi peccatum, ibi multitudo", co znaczy, "gdzie grzech, tam wielość". Jezus Chrystus przez swoją śmierć na krzyżu, przez odkupienie nas, czyli zapłacenie własną krwią, pozbierał te wszystkie kawałeczki w jedną całość. Dzięki temu aktualna stała się inna zasada: "ubi caritas, ibi unitas" - "gdzie miłość, tam jedność". Zmartwychwstały Chrystus posyła wraz z Ojcem Ducha Świętego, dając nam swoją miłość i nakazując nam cementować społeczną jedność. I tak człowiek zostaje wprowadzony w wielki ruch działania Ducha Świętego, czego symbolem może być duchowy proces, jakby droga między wieżą Babel a Wieczernikiem Zielonych Świąt. W imię grzechu, pychy i niezgody pomieszały się ludziom języki przy budowaniu wieży Babel. W imię miłości wzajemnej w Duchu Świętym dochodzi się do stanu Wieczernika Zielonych Świąt, gdzie był jeden język rozumiany przez przedstawicieli wszystkich narodów, którzy się zgromadzili pod wpływem gwałtownego wichru u drzwi Wieczernika. Święci bowiem cieszą się społecznie "socialiter gaudent" - mówimy. Doskonałość to stan miłości. Ale ile trzeba przedtem wysiłku i pracy, aby do takiego stanu dojść. Skłonność, jaką przejawiają ludzie, a którą psychologia nazywa skłonnością narcystyczną, nie jest teorią. Nieprzeparty pęd człowieka "do wody, która go odbija" aż do stanu osłupienia i zachwytu nad samym sobą, z którego już nigdy nie trzeba koniecznie wciąż wychodzić, aby zjednoczyć się z Miłością - którą jest Bóg. Stąd Chrystus kategorycznie powie: " Kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie..." (por. Mt 16, 24-25).
Dokładnym przeciwieństwem stanu miłości samego siebie aż do wzgardy Boga i lekceważenia wspólnego dobra jest to, co
św. Paweł określa dziś terminem "napojenie jednym Duchem" .

Niedziela Ogólnopolska 22/2001

E-mail:
Adres: ul. 3 Maja 12, 42-200 Częstochowa
Tel.: +48 (34) 365 19 17