https://www.niedziela.pl/artykul/77018/nd/W-prawdzie-i-milosci

Świadectwa

W prawdzie i miłości

Ewa Górska

Tego dnia, którego Jan Paweł II przekraczał próg ziemskiej egzystencji, w gdańskiej bazylice Mariackiej ks. prał. Ryszard Kasyna został konsekrowany na nowego biskupa pomocniczego archidiecezji gdańskiej. Jego wzrastanie w kapłaństwie do tej roli było w sposób szczególny naznaczone przez pontyfikat Jana Pawła II nie tylko z racji rzymskich studiów czy spotkań z okazji jubileuszów święceń. Drogowskaz, który stawiał przed nami Wielki Papież, skłonił go też do wyboru zawołania: „W prawdzie i miłości” (z II Listu św. Jana). Niewątpliwie wartości te w archidiecezji gdańskiej są dziś niezmiernie potrzebne.
Bp Ryszard Kasyna nie ukrywa, że obawiał się o atmosferę całej uroczystości, która w każdej chwili mogła zostać sparaliżowana. Dziś dziękuje Bożej Opatrzności, że pozwoliła właśnie w taki sposób przeżyć ten dzień. I od razu przychodzi na myśl pierwsze z jego corocznych - jako studenta Papieskiego Uniwersytetu Laterańskiego - spotkań z Ojcem Świętym 19 stycznia 1986 r. Pamiętne przez to, że odbywało się bez słów. Gdy Ksiądz Rektor przedstawiał kolejnych studentów z Kolegium Polskiego, Papież z każdym chwilę rozmawiał, a jemu po prostu długo patrzył w oczy. I w tym spojrzeniu było wszystko… Wcześniej odprawiona została Msza św. w prywatnej kaplicy Jana Pawła II i nasunęła się refleksja: „To jest człowiek, który rzeczywiście rozmawia z Bogiem, tak jak ukazuje to Pismo Święte Starego Testamentu”. Po powrocie z 2-godzinnego spotkania ks. Kasyna zanotował: „Fascynowały mnie dłonie i wzrok Ojca Świętego, gdy ubrani do koncelebry wchodziliśmy niemal na palcach do kaplicy. Dłonie, które wcześniej zaciśnięte na głowie, jakby chciały utrzymać jej myśli w jednym kierunku, przesunęły się potem trochę do tyłu, zasłaniając nieco uszy, aby lepiej słyszeć Boga. Wreszcie te dłonie podczas Mszy św. w tak różnych gestach skierowane do Boga, wtopione w całość modlitewnej postawy”.
7 lat studiów w Rzymie (Wydział Obojga Praw Papieskiego Uniwersytetu Laterańskiego i Studium Rotalne przy Trybunale Roty Rzymskiej) dawało wiele okazji i możliwości spotkań z Papieżem. Bp Kasyna wspomina, że nie ze wszystkich korzystał, nie chcąc po prostu „zawracać sobą głowy Ojcu Świętemu”. Wystarczyło mu, że z bliska mógł śledzić wszystkie papieskie poczynania, żyć w tej niezwykłej atmosferze pontyfikatu naszego wielkiego Rodaka i mieć świadomość czułej ojcowskiej miłości, którą Jan Paweł II otaczał młodych księży-studentów. A przekonywał się o tym co roku w okresie Bożego Narodzenia i co roku notował swoje refleksje.
Święto Objawienia Pańskiego 1987 r. - papieska biblioteka: „Przyszedł uśmiechnięty, trochę zmęczony, jakby poruszał się w innym świecie, choć obecny wśród nas. Zaczęliśmy śpiewać kolędy, siedząc wokół wysokiej, ok. 5-metrowej choinki. W przerwie powiedziałem wiersz ks. Twardowskiego Dawna Wigilia z tomu Niebieskie okulary. Papież zgadł od razu autora i intencję. Uśmiechał się później często do mnie”. Niestety, bp Kasyna nie pamięta już tamtej intencji, ale pamięta, jaki koncert dał Jan Paweł II w czasie śpiewania kolędy Oj maluśki, maluśki. - „My po dwóch czy trzech zwrotkach skończyliśmy, bo zabrakło nam słów - mówi - a Ojciec Święty ciągnął ich jeszcze wiele i chyba nawet dołożył coś od siebie w klimacie tego wieczoru”. Później były uściski dłoni i zdjęcia, a po błogosławieństwie loteria fantowa. Ks. Kasyna wylosował aktówkę z ornatem (które oczywiście pieczołowicie przechowuje), ale nie omieszkał też wykorzystać innego fantu i … przejechać się rowerem po bibliotece Ojca Świętego, co zresztą jest udokumentowane na zdjęciu.
Podobne w klimacie były inne spotkania, choć każde czymś się wyróżniało. Na pewno łączyło je jedno - pozwalały umacniać powołanie, napełniały nadzieją, dawały swoiste oparcie i poczucie bezpieczeństwa. Słowem - ładowały akumulatory. Również te spotkania, które udało się zorganizować z okazji 10. i 20. rocznicy święceń kapłańskich ks. Kasyny i jego kursowych kolegów w latach 1992 i 2002. Msza św. celebrowana razem z Janem Pawłem II, później prywatne spotkanie. - To było odświeżenie gorliwości kapłańskiej, tym ważniejsze że odbywało się w takiej bliskości zarówno grobu św. Piotra, jak i osoby Piotra naszych czasów - podsumowuje tamte doznania bp Kasyna, mając nadzieję, że w jego biskupiej posłudze nadal będzie go wspierał Wielki Papież Jan Paweł II.

Niedziela Ogólnopolska 23/2005

E-mail:
Adres: ul. 3 Maja 12, 42-200 Częstochowa
Tel.: +48 (34) 365 19 17