W czas zupełnie wyjątkowy, w Roku Wielkiego Jubileuszu, na
przełomie tysiącleci ordynariusz sosnowiecki, bp Adam Śmigielski
SDB zwieńczył dzieło budowy kościoła pw. św. Józefa Rzemieślnika
w Jaworznie-Jeziorkach poprzez jego konsekrację. W ten sposób 5 listopada
br. dzięki dokonaniu świętych obrzędów poświęcenia, jaworznicka świątynia
stała się w pełni wspólnotą wiary. Od tej chwili wierni mają miejsce
kultu namaszczone biskupimi rękami, miejsce wymodlone, miejsce, w
którym już na wieki zamieszka Bóg.
Duchowym przygotowaniem do tego historycznego wydarzenia
były tygodniowe misje ewangelizacyjne prowadzone przez dyrektora
Wydziału Duszpasterstwa Rodzin, ks. kan. Kazimierza Rapacza.
Rys historyczny
Parafia pw. św. Józefa Rzemieślnika została wydzielona z parafii
pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Byczynie i św. Wojciecha w
Jaworznie w sierpniu 1994 r. Za tym, aby powstała nowa placówka duszpasterska,
przemawiał fakt, że Jeziorki w większości zamieszkiwane są przez
ludzi starszych, którym olbrzymie trudności sprawiało dostanie się
do sąsiadujących kościołów na niedzielne Msze św. Mieszkańcy pragnęli
mieć świątynię wśród swoich domostw. Powoli na terenie Jeziorek zaczęło
kształtować się życie religijne. Katecheza dzieci i młodzieży odbywała
się w domach prywatnych. Od początku lat 80. niedzielna Msza św.
odprawiana była w domu p. Józefy Patucha. Wobec takiej sytuacji ówczesny
proboszcz parafii w Byczynie, ks. Jan Głód podjął starania o pozyskanie
działki na budowę tymczasowej kaplicy, a w przyszłości kościoła.
W niedługim czasie mieszkańcy Jeziorek cieszyli się z nowo powstałej
kaplicy, która poświęcona została 1 maja 1984 r. Równocześnie z budową
kaplicy rozpoczęto starania o zezwolenie na budowę kościoła, które
otrzymano w sierpniu 1984 r. Projekt kościoła wykonał mgr inż. arch.
Józef Maria Dutkiewicz. Budowa świątyni ruszyła wiosną 1985 r. Opierała
się na składkach deklarowanych dobrowolnie przez parafian. Z wielką
gorliwością i zapałem wierni przystąpili do prac budowlanych, które
zakończono w 1989 r. W latach 1989-94 budynek kościoła pozostawał
w stanie surowym. Dopiero w czerwcu 1994 r. staraniem proboszcza
w Byczynie, ks. Eugeniusza Cebulskiego do budynku kościoła zostało
doprowadzone zasilanie elektryczne.
Pierwszym proboszczem parafii został ks. Jerzy Dębski,
który z wielkim zapałem przystąpił do prac mających na celu wykończenie
świątyni. 22 września 1996 r. pierwszą Mszę św. w nowym kościele
odprawił bp Piotr Skucha. Wówczas też dokonał wmurowania kamienia
węgielnego, poświęcił nowy kościół oraz stacje Drogi Krzyżowej.
Choć parafia pw. św. Józefa Rzemieślnika jest młodą wspólnotą,
została doświadczona bardzo boleśnie i dramatycznie. W Wielki Piątek
1997 r. podczas silnej wichury zostało zerwane poszycie z całej wschodniej
części dachu kościoła. Pomimo przejmującego chłodu i zimna mężczyźni
przystąpili do usuwania szkód. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu parafian
jeszcze w tym samym dniu zabezpieczono budynek kościoła. Religijne
przeżycia Wielkiego Piątku zostały spotęgowane tym wydarzeniem. Udział
samych kobiet i dzieci w Liturgii Wielkiego Piątku oraz praca mężczyzn
w tym samym czasie na dachu pozostanie na długie lata w pamięci parafian.
Dramaturgia tego wydarzenia jeszcze bardziej zbliżyła mieszkańców
do spraw swojej wspólnoty i kościoła.
Dalsze prace rozpoczęto z początkiem maja 1998 r. Wówczas
wykonano malowanie kościoła, które zaprojektował i wykonał mgr Janusz
Łęgowski. W głównej ścianie ołtarzowej został namalowany krzyż papieski.
W lewym, bocznym ołtarzu umieszczono obraz Matki Bożej Częstochowskiej,
a w prawym - obraz patrona parafii, św. Józefa Rzemieślnika.
Kiedy termin konsekracji kościoła był już wyznaczony,
prace przy upiększaniu wnętrza i otoczenia świątyni ruszyły pełną
parą. "Należy podkreślić niesłychanie duże zaangażowanie moich parafian
w dzieło budowy domu Bożego. Bez nich nic nie udałoby się zrobić,
a dzięki ich ofiarnym sercom i dłoniom mamy piękny kościół" - mówi
wyraźnie zadowolony z postawy swoich wiernych parafian proboszcz,
ks. Jerzy Dębski. Uporządkowanie terenu wokół świątyni, położenie
kostki brukowej na placu kościelnym, zamontowanie schodów na chór,
obsadzenie terenu przykościelnego krzewami ozdobnymi - to tylko niektóre
z długiego szeregu prac poczynionych w ostatnim czasie przez Księdza
Proboszcza i jego parafian.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Dzień konsekracji
5 listopada br., godz. 11.00. Mimo iż tłumy wiernych wypełniają
plac przy kościele św. Józefa w Jaworznie-Jeziorkach, drzwi świątyni
pozostają nadal zamknięte. Czas biegnie. Niektórzy nerwowo spoglądają
na zegarki. Za kilka chwil powinna rozpocząć się Eucharystia. Tymczasem
dzisiaj wszystko wyglądać będzie inaczej niż zwykle. Tego pięknego,
słonecznego dnia jaworznicka wspólnota przeżywa swoje wielkie święto
- dzień, który na zawsze przejdzie już do historii. Wobec tego nie
dziwi fakt, że i atmosfera jest wyjątkowa i niepowtarzalna. Wszystko
odbywa się przy udziale Dostojnego Gościa, bp. Adama Śmigielskiego,
licznie zgromadzonej braci kapłańskiej, zaproszonych gości oraz wiernych
parafian. Przed głównym wejściem do kościoła dzieci przekazują klucze
do jego bram Księdzu Biskupowi. Ten z kolei podaje je Duszpasterzowi
jaworznickiej wspólnoty, który uroczyście je otwiera. Dopiero w tym
momencie wnętrze świątyni wypełnia się po brzegi. Rozpoczynają się
święte obrzędy poświęcenia nowego domu Bożego. Kolejne czynności
i gesty niosą za sobą bogactwo symboli i treści. Następuje poświęcenie
wody i pokropienie nią ludu. Namaszczenie olejem świętym ołtarza
wskazuje, że jest on symbolem Jezusa, którego Ojciec Niebieski namaścił
Duchem Świętym i ustanowił Najwyższym Kapłanem. Namaszczenie olejem
ścian świątyni oznacza poświęcenie kościoła dla kultu chrześcijańskiego
całkowicie i na zawsze. Okadzenie ścian kościoła to znak, że staje
się on domem modlitwy. Symboliczne jest także przekazanie zapalonej
świecy przez Ordynariusza sosnowieckiego, od płomienia której zapłonęły
wszystkie świece przy ołtarzu i cała świątynia wypełniła się blaskiem.
Szczególny nastrój potęgowany jest dodatkowo przez przepiękne
bukiety róż, w których świątynia dosłownie tonie oraz poprzez przejmujące
śpiewy chóru z Salezjańskiego Liceum Muzycznego z Lutomierska.
Podziękowań czas
Uroczystość powoli zbliżała się ku końcowi. Nie sposób jej było jednak zakończyć bez podziękowań. Najpierw ks. Jerzy podziękował Dobremu Bogu za to, że czuwał przez te wszystkie lata nad wszystkim, co tutaj się działo, potem Księdzu Biskupowi za obecność, przewodniczenie Liturgii konsekracyjnej oraz dokonanie aktu poświęcenia kościoła. Wyraził też szczególną wdzięczność swoim parafianom, którzy zupełnie bezinteresownie wykonali 70% prac przy budowie i wykańczaniu świątyni. Zaznaczył, że parafia liczy zaledwie 845 dusz. Niemożliwe więc byłoby wybudowanie kościoła bez ich zaangażowania. "A tak, dzięki naszemu gospodarczemu systemowi mamy własny kościół, który jest na pewno wielką dumą i chlubą naszej małej społeczności" - powiedział Ksiądz Proboszcz. Po uroczystym podpisaniu aktu konsekracji świątyni głos zabrał Pasterz Kościoła sosnowieckiego. Niezwykle szczęśliwy z faktu, że na ziemi zagłębiowskiej stanął kolejny, bardzo piękny dom Boży wyraził uznanie dla trudu i wyrzeczeń tej małej, jaworznickiej społeczności. Pełen podziwu był również dla wytrwałości Księdza Proboszcza, którego w uznaniu zasług wyniósł do godności kanonika.