Reklama

Przedświąteczna szopka - dlaczego metro się spóźnia

Niedziela warszawska 50/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na budowę metra Warszawa nie dostanie pieniędzy z państwowego budżetu. Warszawa została ukarana za odrzucenie SLD-owskiego kandydata na prezydenta.
SLD potwierdza, że to wszystko przez prezydenta Kaczyńskiego. Bo rzekomo SLD chciał dofinansować budowę metra, tylko nie wiedział, że jest taka potrzeba. Ryszardowi Kaliszowi było przykro, że Kaczyński nie przedstawił informacji o sytuacji finansowej inwestycji i nie poprosił posłów SLD, aby głosowali za dofinansowaniem. Ale jeszcze wtedy, jak utrzymuje Kalisz, pewnie posłowie SLD głosowaliby za, tylko... obrazili się. Bo po co brat Lecha Kaczyńskiego odezwał się do nich niesympatycznie przed głosowaniem.
Piotr Gadzinowski (SLD) codziennie jeździ metrem. Zależało mu na tym, aby metro otrzymało dotację. Tak bardzo emocjonalnie przeżywał głosowanie, że się pomylił.
- To niemożliwe! Jestem pewien, że głosowałem za. Jeśli było inaczej, to musiałem się pomylić - mówił potem.
Marszałek Borowski (w wyborach parlamentarnych głosowało na niego prawie 150 tys. warszawiaków), chciałby dać Warszawie więcej funduszy, ale na dodatki mieszkaniowe.
Posłowie PiS zapytali w końcu wprost na sali sejmowej: czy rząd popiera przekazanie 100 mln zł na budowę metra. Kolejne pytanie padło wprost do Leszka Millera: czy jego intencją jest sparaliżowanie budowy metra. Premier milczał. W końcu pochodzi z Łodzi, a tam przecież metra nie ma.
Opór SLD to nie polityczny odwet za przegraną w wyborach - mówią w końcu posłowie SLD. Wszystkiemu winny jest prezydent Kaczyński, bo za mało lobbował za dotacją dla metra. I tu mają rację. Od objęcia urzędu Prezydenta stolicy do głosowania w Sejmie upłynęło 5 dni. Gdyby Kaczyński w fotelu prezydenta zasiadł w marcu albo chociaż w maju, to mógłby jak kiedyś Piskorski oplakatować przystanki tramwajowe, wzywając pomocy dla metra. Wtedy SLD dowiedziałby się, że na metro brakuje. Niestety przegapił.
SLD trapią ostatnio amnezja i schizofrenia. Zapomniał, że to jego kandydat na prezydenta stolicy miał najbardziej zaawansowane plany jeśli chodzi o budowę metra. Skąd chcieli wziąć pieniądze na budowę?
Polska jest jedynym krajem w Europie, w którym wielkie inwestycje w stolicy próbuje się finansować z budżetu samorządu. W pozostałych krajach programy dotowane są z budżetu państwa, bo z tych inwestycji korzystają nie tylko mieszkańcy stolicy.

PS
Panowie z SLD
Warszawiacy są pamiętliwi. A następne wybory niedługo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

R. Czarnecki: Najbardziej ideologiczna kadencja europarlamentu od czasu wstąpienia Polski do UE

2024-04-24 09:01

[ TEMATY ]

polityka

Unia Europejska

parlament europejski

Łukasz Brodzik

Ryszard Czarnecki

Artur Stelmasiak

Ryszard Henryk Czarnecki

Ryszard Henryk Czarnecki

Zbliżają się wybory do europarlamentu. Nie ulega wątpliwości, że ostatnia kadencja była nadzwyczajna ze względu nie tylko na pandemię i wojnę na Ukrainie, ale także wielość spraw ideologicznych forsowanych przez Komisję Europejską.

Czym zajmowali się europosłowie przez ostatnie 5 lat? Czy nastąpią zmiany po wyborach? Czy prawicowe ugrupowania powiększą swój stan posiadania? I czy przyszły parlament wycofa się z tak krytykowanego Zielonego Ładu, czy paktu migracyjnego? O tym z Ryszardem Czarneckim, europosłem Prawa i Sprawiedliwości rozmawia Łukasz Brodzik.

CZYTAJ DALEJ

Biblia nauczycielką miłości bliźniego

2024-04-24 11:24

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Kolejnym przystankiem na trasie peregrynacji relikwii bł. Rodziny Ulmów była bazylika katedralna w Sandomierzu. Na wspólnej modlitwie zgromadzili się kapłani oraz wierni z rejonu sandomierskiego.

Uroczystego wprowadzenia relikwii do świątyni dokonał ks. Jacek Marchewka. Następnie wierni uczestniczyli w modlitwie różańcowej w intencji rodzin oraz mieli możliwość wysłuchania wykładu ks. dr. Michała Powęski pt. „Biblia w rodzinie Ulmów”. Prelegent podkreślał, że Pismo Święte w życiu Rodziny Ulmów miało bardzo ważne znaczenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję