Reklama

Niedziela Częstochowska

Bóg stworzył nas do radości

Niedziela częstochowska 14/2013, str. 6

[ TEMATY ]

spowiedź

Bożena Sztajner/Niedziela

Ks. prof. Władysław Golis

Ks. prof. Władysław Golis

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANNA WYSZYŃSKA: - Czas wielkanocny to czas, kiedy przystępujemy do spowiedzi. Jak się do niej przygotować, aby była szczera? Co w sobie zmienić, aby postanowienie poprawy było owocne?

KS. PROF. WŁADYSŁAW GOLIS: - Pierwszym warunkiem spowiedzi jest rachunek sumienia. Dobrze, jeżeli poprzedzimy go refleksją, że spowiedź nie jest tylko obowiązkiem. Sakrament pokuty i pojednania, podobnie jak inne sakramenty, Pan Jezus ustanowił po to, aby pomagały nam w drodze do nieba. Warto również przed rachunkiem sumienia pomodlić się do Ducha Świętego. Może to być stara modlitwa: „Duchu Święty, który oświecasz serca i umysły nasze, dodaj mi ochoty i zdolności, aby ta spowiedź była dla mnie pożytkiem doczesnym i wiecznym”. Wtedy łatwiej dostrzeżemy dobro, którym Bóg nas obdarza i zło, które wyrządzamy sobie i innym.
Wydaje się, że grzech, nad którym trzeba się szczególnie mocno zastanowić jest złość, wzajemne kłótnie, spory w rodzinie, ordynarne słowa. To pierwszy stopień do wielu innych grzechów. Dlatego tłumaczę penitentom, że złość jest podobna do złodzieja. Bo złodziej niczego nie wnosi do mieszkania, tylko wynosi to, co mamy najcenniejszego. Gdy jedna osoba w domu wybucha złością, wszyscy inni są pozbawieni radości i spokoju, chodzą obok siebie nadąsani, pochmurni, często poranieni. W złości człowiek działa bezmyślnie i odruchowo, zwykle niszcząco. Zauważmy też, że złość pozbawia nas radości, bez której nie da się żyć. Radość jest w naszym życiu równie ważna, jak światło słońca, bez niego przyroda zamiera. To samo dzieje się w rodzinie. Pan Bóg stworzył nas do radości, a radość połączył z dobrocią, tak jak światło słońca z jego ciepłem. Jeżeli ktoś czyni dobro - promieniuje ciepłem i radością, gdziekolwiek się pojawi wnosi klimat radości.

- Taką osobowością był bł. Jan Paweł II…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Tak, oczywiście, dobroć zapisana w jego wnętrzu, emanowała na zewnątrz, a jego uśmiech promieniował autentyczną, wewnętrzną radością. Św. Urszula Ledóchowska napisała list o uśmiechu, jest w nim zdanie, które warto zapamiętać: „Uśmiech na twojej twarzy usuwa chmury gniewu z niejednej duszy”. Często wystarczy ofiarować komuś uśmiech, by dodać mu sił i nadziei. Jeżeli czynimy dobro, doświadczamy radości, której nikt nam nie odbierze, bo dobrem dotykamy Boga. Co się dzieje, kiedy człowiek ulega złu? Odwraca się plecami do Boga, traci radość, traci spokój. Ale Bóg nie przestaje go kochać, kocha, czeka i mówi: „Dziecko wróć, ja ci wszystko przebaczę, odwróć się do mnie, przyjdź i przyjmij radość, którą cię chcę obdarzyć”.

- Znałam wiele osób z pokolenia, które doświadczyło wojny, okupacji, obozów, a które promieniowały ciepłem, radością i uśmiechem. Dziś tak często słyszymy o depresjach, załamaniach i różnych tragediach.

- Radość jest owocem dobroci. W przedwojennych czasach ludzie mieli trudne warunki, ale pomagali sobie wzajemnie, a więc czynili dobro, które pozostało w nich jak żyzny zasiew. Poza tym nie było wtedy zniewolenia środkami medialnymi. Rodzina, przyjaciele mieli czas dla siebie, spotykali się, rozmawiali; to było wspaniałe. Dziś jesteśmy świadkami szybkiego rozwoju cywilizacyjnego, za którym nie nadąża nasza kultura duchowa. Co więcej, owocem tej cywilizacji jest kultura szkodliwa, rodząca egoizm, izolację. Rodzice skarżą się, że dzieci wiele godzin poświęcają na Internet, potem nie mają czasu na naukę, czy inne obowiązki. Powstają zdenerwowania, napięcia i stres, a stres przeradza się stopniowo w depresję. To jest coraz poważniejszy problem społeczny. Zmienił się też sposób życia: często w naszym życiu dominuje zachłanność, pośpiech, a w końcu zagubienie, zapomnienie, co stanowi wartość nadrzędną.

Reklama

- Sługa Boży, prymas Stefan Wyszyński przestrzegał: „Nie ubóstwiajcie materii, bo jeżeli ubóstwicie materię, będzie wam brakować wszystkiego”.

- Zacytujmy też św. Augustyna: „Jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu - wszystko jest na swoim miejscu”. Dziś wielu ludzi odwraca się od Boga, a uzależnia od materii, nie mają świadomości, że człowiek uzależniony od materii staje się jej niewolnikiem. Tak wielu penitentów tłumaczy się: nie mam czasu, ciągle się spieszę, jestem nerwowy. Zastanówmy się, czy źródłem tych sytuacji nie jest nadmierna pogoń za dobrami materialnymi? Rodzina leci na urlop do ciepłych krajów, a potem się kłócą, bo wydali za dużo. Tymczasem wystarczy odrobina dobroci dla siebie nawzajem, aby tu i teraz odczuć radość, i to całkowicie za darmo. Radość jest - podkreślimy to raz jeszcze - owocem dobra. Bywa, że ktoś przychodzi do konfesjonału i mówi, że nie widzi sensu życia, że wszyscy się od niego odwrócili i nawet Bóg się od niego odwrócił. Pytam wtedy: Czy potrafisz zrobić coś dobrego, jeżeli tak, zrób cokolwiek dobrego, a dostrzeżesz sens życia, doznasz radości i doświadczysz obecności Boga. Bóg się od nas nie odwraca, to my go nie widzimy, kiedy odwracamy się do niego plecami.

- Czy Ksiądz modli się za swoich penitentów?

- Tak, oczywiście. Czasem w trakcie spowiedzi zwracam się do Ducha Świętego, aby mi dopomógł. Kapłan ma pomóc penitentowi stanąć w prawdzie, zrozumieć źródło dotychczasowych błędów. A jest wiele trudnych spraw i sytuacji. Sakrament pokuty i pojednania jest pomocą do uporządkowania dotychczasowego życia, pozbycia się złych nawyków, zaniedbań i wad. Korzystajmy z tej łaski, która umacnia w nas miłość Boga i bliźniego. Bóg stworzył nas do radości, a radość jest owocem dobra.

2013-04-05 14:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu...

Niedziela wrocławska 14/2011

[ TEMATY ]

spowiedź

BOŻENA SZTAJNER

W kolejnym odcinku wielkopostnego cyklu „Niedzieli wrocławskiej” podejmujemy refleksję nad tematem spowiedzi świętej z punktu widzenia osób świeckich

Czy rzeczywiście mam poczucie, że przystępując do spowiedzi św. zaczynam rozmowę z Panem Bogiem? On wie o mnie wszystko; zna moje myśli, uczynki, rozterki i pragnienia. Jest przecież wszechwiedzący. Jest też wszechmogący, nieskończenie miłosierny i kocha mnie niepojętą miłością absolutną. Nieustannie odpuszcza grzechy, daruje winy, wybacza urazy według własnej miary. Na dodatek stale z Nim rozmawiam. Więc nie Jemu jest potrzebne moje grzechów wyznawanie - tylko mnie. A spowiednik wykonuje jeden ze swoich licznych kapłańskich obowiązków. Gdyby to było możliwe, niejeden chętnie by zeń zrezygnował.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ Szef MSZ: dzieci nie powinny ginąć w wyniku nalotów we współczesnej Europie

2024-04-19 16:17

[ TEMATY ]

dzieci

wojna na Ukrainie

PAP/ARTEM BAIDALA

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Rosyjski atak na obwód dniepropietrowski jeszcze bardziej podkreśla, jak pilnie należy wzmocnić ukraińską obronę powietrzną, dzieci nie powinny ginąć w nalotach we współczesnej Europie - oznajmił w piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba na platformie X.

"Przerażający rosyjski nalot na obwód dniepropietrowski dziś rano. Wśród zabitych jest dwoje dzieci. 14-letnia dziewczynka i 8-letni chłopiec. Inny 6-letni chłopiec został uratowany w szpitalu. Brutalność rosyjskiego terroru wobec zwykłych ludzi, w tym niewinnych nieletnich, nie ma granic" - napisał Kułeba (https://tinyurl.com/5f482tfa).

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję