Reklama

Niedziela Przemyska

1000. numer „Niedzieli Przemyskiej”!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydanie 1000. numeru „Niedzieli Przemyskiej” należy do ważnych wydarzeń dla redakcji „Niedzieli” i jej redaktora naczelnego. Pamiętam doskonale rozmowy ze śp. abp. Ignacym Tokarczukiem, który pragnął by „Niedziela” weszła do diecezji przemyskiej. Ksiądz Arcybiskup mówił, że czas jego pasterzowania diecezją kończy się, dlatego chciał, by to już jego następca podjął kroki do realizacji tego przedsięwzięcia. Tak się też stało. Przybył do Przemyśla nowy arcybiskup metropolita Józef Michalik i zaczęliśmy piękną i ciekawą współpracę. Ksiądz Arcybiskup miał bardzo dobre wyobrażenie o miejscu, roli i zadaniach katolickiego pisma, które miało mu pomagać w realizacji zadań duszpasterskich. Były kompetentne i konkretne rozmowy, chcieliśmy wspólnie podjąć bardzo ważne kroki, które miałyby usprawnić duszpasterstwo diecezjalne, budować i pogłębiać formację chrześcijańską w diecezji, do której wchodziła „Niedziela”.

Niezmierne ważne są słowa założyciela „Niedzieli” bp. Teodora Kubiny, pierwszego biskupa częstochowskiego, który w 1926 r. mówił, że „Niedziela” ma być dodatkowym wikarym dla proboszcza i sufraganem dla biskupa. To jest oczywiste, szczególne - pomoc proboszczowi, ale i biskupowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pragnę zwrócić uwagę na niezwykłą postawę Arcybiskupa Metropolity Przemyskiego, który w swojej archidiecezji podjął ogromną pracę na rzecz promowania „Niedzieli”. Była to praca nie tylko dla samego tygodnika, ale i dla kształtowania świadomości katolików przemyskich, którzy dowiadywali się o życiu Kościoła. Wiadomo, że katolik, który przychodzi na Mszę św., uczestniczy w liturgii eucharystycznej, słucha kazania i ogłoszeń parafialnych a potem idzie do domu. I przez cały tydzień jest informowany przez prasę, radio i telewizję o wielorakich tematach. Często prasa świecka pisze o Kościele i zdarza się, że informacje te zawierają błędy, przeinaczenia, wręcz kłamstwa. Łatwo zauważyć w programach telewizyjnych jak niektórzy dziennikarze wprost zioną niechęcią do Kościoła, do chrześcijaństwa. Dziwimy się, skąd się biorą tacy ludzie i takie postawy. Przecież tak naprawdę Kościół nie zasługuje aż na taką wrogość i nienawiść. Potrzebne jest wyjaśnianie i mówienie o rzeczywistości, w której przyszło nam żyć, po chrześcijańsku. Kościół ma swoje media - tytuły prasowe, rozgłośnie radiowe, wydania telewizyjne, strony internetowe - którymi się posługuje. Ma doskonałe redakcje i organizację medialną, począwszy od Stolicy Apostolskiej - Watykanu, przez różne struktury kościelne w Polsce czy w świecie. Kościół ma wielkie możliwości, bo w wielu krajach znaleźli się wytrawni dziennikarze, także duszpasterze, którzy wiedzą, że media odgrywają niezastąpioną rolę w życiu ludzi i kreują rzeczywistość. Często zdarza się, że jeżeli czegoś nie ma w gazetach czy w telewizji, to jakby w ogóle nie zaistniało. Liczy się z tym Kościół, papieże, którzy wydają ciekawe enuncjacje dla prasy, dla telewizji i wiedzą, że jest to piękna forma apostolatu słowa Ewangelii, słowa Bożego, słowa Kościoła.

Reklama

Tak rozumieliśmy przychodzenie do różnych diecezji z „Niedzielą” edycyjną. Miała ona także spełniać bardzo ważne zadanie dla diecezji przemyskiej. Bardzo dobrze rozumiał to abp Józef Michalik, który całym sercem popierał „Niedzielę” i - jak się dowiadywaliśmy - podczas wizytacji pasterskich dopytywał, ile egzemplarzy zamawia parafia, jak je rozprowadza, jak wygląda duszpasterstwo przez nasz katolicki tygodnik.

Oczywiście, po drodze, która liczy już blisko 20 lat, spotykaliśmy wspaniałych ludzi. Przede wszystkim księży, którzy włączyli się do pracy w „Niedzieli Przemyskiej”. Przypomnę obecnego biskupa pomocniczego Adama Szala, który pracował z nami, ks. prał. Zbigniewa Suchego, który był u początków redakcji lokalnej i obecnie prowadzi „Niedzielę Przemyską”. Jesteśmy serdecznie wdzięczni ks. prał. Tadeuszowi Białemu, ks. prał. Markowi Kowalikowi, i wielu innym kapłanom, którzy włączali się i nadal pomagają w tworzeniu tego wspaniałego dzieła. Dzieło jest zawsze ważne - to dzieło ewangelizacyjne. Przez nie uzyskujemy obraz życia i pracy Kościoła przemyskiego. To także działalność biskupa ordynariusza, biskupów pomocniczych, to praca resortów kurialnych, proboszczów, wikarych, katechetów, także grup specjalistycznych apostolskich. Możliwości współpracy jest wiele. Dlatego wszyscy oni korzystają z propozycji, jakie wypływają z „Niedzieli”.

Reklama

To jest sprawa na dziś. Ale trzeba zwrócić uwagę na jutro „Niedzieli Przemyskiej”. Za kilkadziesiąt lat będą prace i opracowania na temat Kościoła diecezjalnego, działalności biskupów, i właściwie nie będzie możliwego studium czy rozprawy bez zaglądnięcia na dawne strony, do starych roczników „Niedzieli”. „Niedziela” zatem stanowi pewną kronikę, jest zapisem dziejów archidiecezji przemyskiej. Przeminą lata, przemijają tygodnie i miesiące, a jednocześnie dzień po dniu zapisywane są wydarzenia Kościoła na ziemi przemyskiej. To piękny i bogaty Kościół, przeżywający bujne życie religijne, duszpasterskie, swoją rodzimą kulturę na wskroś chrześcijańską dotyczącą tego regionu. Również wszystko, co dotyczy wychowania, edukacji, katechizacji i katechezy dzieci i młodzieży, posługi duszpasterskiej Kościoła jest zapisane na łamach „Niedzieli”.

Nie można nie wspomnieć o tym, co nazywa się wiernością. Wiemy co oznacza ona w małżeństwie i w rodzinie, w przyjaźni, w pracy, w szkole i na uczelni. To jest cecha bardzo ważna. Przykro nam, jeżeli człowiek, z którym byliśmy zżyci i ufaliśmy mu, w pewnym momencie odejdzie i będzie szedł inną drogą i zapomni o nas. To samo dotyczy wierności katolickiego pisma i odwrotnie. Polega ona na tym, że my, jako redakcja, jesteśmy wierni Kościołowi przemyskiemu, biskupowi diecezjalnemu, biskupom pomocniczym, kapłanom, parafiom, instytucjom kościelnym. Zatem wszystko, co znajduje się w zasobach tego Kościoła stanowi także przedmiot naszej wierności. Jest to dla nas wielkim skarbem, do którego należy podchodzić z życzliwością i miłością, szanować, nie można tego wyśmiewać, bo stanowi to wielką spuściznę tego Kościoła przemyskiego z jego ludem.

Reklama

Dzisiaj, gdy z radością i wzruszeniem podpisujemy do druku 1000. numer „Niedzieli Przemyskiej”, jesteśmy wdzięczni i mówimy „Bogu niech będą dzięki” - za Księdza Arcybiskupa, który przez tyle lat okazuje nam życzliwość i miłość, za redaktorów i pracowników, zarówno księży jak i świeckich, za kolporterów, za cały wierny lud tego regionu, który czyta „Niedzielę” i nie szczędzi grosza, by znalazła się w rodzinach, by kształtowała życie i świadomość katolików. To wszystko składa się na znaki i znamiona wierności ze strony redakcji.

Pragnę serdecznie pogratulować abp. Józefowi Michalikowi, duchowieństwu, parafiom archidiecezji za ten wielki dar, który tworzyliśmy i tworzymy razem z Kościołem przemyskim. Pozostaje mi tylko powiedzieć Księdzu Arcybiskupowi, ks. prał. red. Zbyszkowi Suchemu - Bóg zapłać!

2013-05-21 15:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zawsze wierna

Niedziela Ogólnopolska 14/2021, str. J4

[ TEMATY ]

Niedziela

Niedziela

95 lat Niedzieli

Włodzimierz Rędzioch

Zespół redakcyjny "Niedzieli" na placu św. Piotra w kwietniu 2016 r., podczas obchodów 90. rocznicy powstania pisma

Zespół redakcyjny

Ładny wiek – powiedzielibyśmy, mierząc naszą, ludzką miarą. Rzeczywiście, 95 lat to ładny wiek, szczególnie jeśli Jubilatka ma taki bogaty bagaż doświadczeń na karku i... wygląda na coraz młodszą.

Na kolegium redakcyjnym zlecono mi napisanie tekstu na 95. urodziny Niedzieli. Redaktorzy, młodsi ode mnie, radzili m.in., żeby nie była to nudna wyliczanka. Przestrzegali przed znanym z dzieciństwa i pozostającym w człowieku do końca życia nawykiem tworzenia laurki. Napominali, żeby unikać słodzenia i lukru, bo wiadomo, podatek od słodkości. Mówili, że prymat osoby prymatem osoby, ale na pierwszym miejscu powinna być bezwzględnie Jubilatka. Każda rada była cenna. Każdą przyjmowałem, ale po wyjściu z kolegium głowa jak była pusta, tak pozostała. Próbowałem rozkminiać temat z jednej strony. Podchodziłem z innej. Zakradałem się z całkiem przeciwnej i wszystko wrzucałem do mózgowego „kosza”, a że Pan Bóg nie wyposażył nas w komendę „opróżnij”, to w pamięci podręcznej te niepotrzebne myśli jeszcze siedzą i pewnie przez jakiś czas pozostaną. Ponieważ niebezpiecznie zbliżam się do granicy, przed którą przestrzegano mnie na kolegium, zaczynam tak:

CZYTAJ DALEJ

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem świdnickim - oskarżenia były fałszywe!

2024-04-18 08:02

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

screen/Youtube

We wtorek 16 kwietnia w Sądzie Okręgowym w Świdnicy zakończyła się sprawa przeciwko "Gazecie Wyborczej" i dziennikarce Ewie Wilczyńskiej - zastępcy redaktora naczelnego wrocławskiego oddziału gazety o naruszenie dóbr osobistych biskupa Marka Mendyka. Bp Mendyk wygrał kolejny proces.

W sierpniu 2022 r. na łamach tygodnika „Newsweek” i portalu „Onet” pojawił się wywiad z Andrzejem Pogorzelskim, który oskarżył duchownego o molestowanie go w dzieciństwie. Mimo przedawnienia i braku dowodów informację szybko podchwyciły inne media, w tym „Gazeta Wyborcza”, wywołując poruszenie w opinii publicznej i falę hejtu wylewaną na biskupa świdnickiego.

CZYTAJ DALEJ

Patriotyzm może mieć różne oblicza

2024-04-18 23:18

Grzegor Finowski / UPJPII

    Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie rozpoczęło 12 kwietnia projekt „Trzy kobiety. Trzy drogi. Patriotyzm jako misja Uniwersytetu”, włączając się w program „Z kobietami – patriotkami”.

Św. Jadwiga Królowa, Hanna Chrzanowska, błogosławiona pielęgniarka i Emilia Wojtyłowa, matka Ojca św. Jana Pawła II to trzy bohaterki projektu, którego celem jest popularyzacja ich życia i działalności, a także na przykładzie tych wyjątkowych kobiet próba odpowiedzi na pytanie – jak patriotyzm może stać się misją? Działalność na niwie rodzinnej, wspierająca, wychowująca dzieci w duchu najwyższych wartości, działalność społeczna czy polityczna – patriotyzm może mieć różne oblicza. Konferencja była też świetnym czasem dla refleksji – w jaki sposób z postaw tych trzech kobiet można czerpać wzorce na dziś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję