Reklama

Wiara

Jak rozeznawać duchowe natchnienia?

Badanie dobrych i złych duchów to jedno z największych wyzwań w drodze do świętości. Jak odpowiednio rozpoznawać prawdziwą wolę Boga względem mnie? Jakie narzędzia służą dobremu rozeznaniu?

2024-10-31 06:43

[ TEMATY ]

duchowość

aradaphotography/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na drodze szukania woli Bożej i podążania za nią, nawet przy najszczytniejszych pragnieniach oddania się do dyspozycji Boga, pozostajemy terenem walki dobra ze złem, działania dobrych i złych duchów, napięcia między łaską a grzechem.

Święty Paweł pisał o napięciu między ciałem a duchem (por. Ga 5, 16 17). W  życiu odczuwamy wiele różnych impulsów, natchnień, bodźców i  trudno od razu stwierdzić, które pochodzą od ciała, a które od ducha, które od dobrych, a które od złych duchów, które prowadzą ku Bogu, a które zwodzą z dobrej drogi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Możemy mylić namiętności i pokusy z natchnieniami i  pragnieniami, pozorne dobro z dobrem rzeczywistym, egoistyczne potrzeby z wolą Boga. Potrzebujemy rozeznawania duchowego. Jest ono głównym narzędziem do szukania i znajdowania woli Bożej, do życia w pełni, jakie zamierzył dla nas Miłośnik życia.

Rozeznawanie duchowe nie dotyczy jedynie wyborów między dobrem a złem. Dotyczy także wyborów między dobrem a dobrem, tak aby nie tylko unikać zła, ale nauczyć się wybierać to, co Bóg nam daje dla większego dobra.

Podziel się cytatem

Ten wybór nie przebiega według książkowych schematów, nie przeczytamy o  nim w poradnikach z casusami opisującymi znane nam sytuacje. W  przypadku każdego z  nas jest wyborem jedynym i niepowtarzalnym. W życiu duchowym nie pytamy jedynie, czy droga, którą idę, gwarantuje, że nie popełnię grzechu.

Nie chcemy żyć, by „nie grzeszyć”. To za mało. W  życiu chodzi o  życie! Interesuje nas droga, która prowadzi do pełni życia.

Podziel się cytatem

Reklama

Chcemy być płodni na miarę boskich zamiarów Stwórcy, który stwarzając, wybrał nas, „abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem” (Ef 1, 4). Każdy w sposób jedyny i niepowtarzalny. I tacy jesteśmy: jedyni i niepowtarzalni. To oznacza, że potrzebujemy osobistego rozeznania i  osobistego wyboru.

Rozeznania i  wyboru powołania w powołaniu, wyboru w wyborze. Życie „z powołania” jest jedyne właściwe w wypadku każdego z nas. Istnieje nieprzeliczona liczba matek, ojców, duchownych, konsekrowanych, świeckich w  różnych zawodach, jednak każdy z  osobna jest powołany i wybrany, aby być jedyną matką, jedynym ojcem, jedynym księdzem, jedyną osobą konsekrowaną, jedynym nauczycielem, lekarzem, prawnikiem itd.

Każdy został wybrany przed założeniem świata, do relacji jedynej i  niepowtarzalnej z  Bogiem, jako osoba obdarowana do pełni życia tak jak nikt inny. Kiedy Bóg mówi: „Ja jestem Pan, i nie ma innego” (Iz 45, 5), w Jego słowach kryje się także wyznanie, kierowane do każdego z  nas osobiście: „Jesteś dla Mnie jedyny i nie ma innego”.

Rozeznawanie stanowi duże wyzwanie na każdym poziomie: i  gdy rozeznajemy granicę między dobrem a złem, by podążać za tym, co dobre, a odrzucać to, co złe, i  gdy rozeznajemy między dobrem a dobrem, by wybrać to, co zgodnie z wolą Boga jest lepsze dla nas, a więc gdy chcemy życia w  pełni, a  nie tylko unikania zła. To duże wyzwanie, ponieważ, jak już zwróciliśmy uwagę, w  nas samych i wokół nas jest wiele dwuznaczności. Dookoła nas często panuje hałas, chaos i zamęt.

Reklama

Potrzebujemy przestrzeni wewnętrznej wolności i ciszy, aby zdystansować się od mnogich bodźców, które zewsząd ingerują w nasze życie. Nie chcemy uciekać od świata, ale żyjąc pośród dwuznaczności świata, zadbać o  warunki konieczne do rozeznawania woli Bożej.

Cisza i  wolność są niezbędne w  uchwyceniu Bożych natchnień, których cechą jest subtelność. Dlaczego? Ponieważ taka natura Boga: On jest miłością. Miłość nigdy nie bywa inwazyjna, nie wdziera się do naszego życia, nie używa „decybeli przemocy”.

Jest łagodna, delikatna, nie narusza naszej wolności, niczego nie narzuca. Mówiliśmy już o tym w pierwszym rozważaniu. Subtelne doznania duchowe potrzebują subtelności z naszej strony: ciszy i wewnętrznej wolności.

Niedostrzeganie głębokich wewnętrznych poruszeń, nierozeznawanie ich spowoduje, że będziemy ulegać impulsom i żądzom najbardziej prymitywnym, czyli takim, jakie narzucają się pierwsze. Będziemy kierowali się impulsami, odruchami cielesnymi, zmysłowymi, emocjami.

Ulegamy wtedy przypadkowości i  pośpiechowi, subiektywnym spontanicznym odczuciom. Wtedy wpadamy w  pułapkę własnej nieświadomości, lekkomyślności, co skrzętnie wykorzystuje zły duch.

Artykuł zawiera fragment z książki ks. Krzysztofa Wonsa SDS: „Badanie dobrych i złych duchów. Sztuka rozeznawania”, wyd. Salwator. Zobacz więcej: ZOBACZ

Ocena: +15 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Męskim okiem - znani z TV mężczyźni szczerze o męskości

[ TEMATY ]

duchowość

mężczyzna

lisic_albina/Fotolia.com

Czy mężczyźni w dzisiejszych czasach niewieścieją? W jaki sposób w natłoku spraw i pędzie życia zadbać odpowiednio o relacje w rodzinie? Czy św. Józef może być dobrym wzorem dla współczesnego faceta? To niektóre z tematów poruszonych w nowości wydawniczej „Męskim Okiem” red. Michała Bondyry. Rozmówcami są: Rafał Patyra, Maciej Małysa, Przemysław Babiarz, Tomasz Zubilewicz oraz Aleksander Machalica.

Pomysł na książkę zrodził się w wyniku życiowych obserwacji autora i refleksji nad jego rolą w rodzinie – rolą męża i ojca.
CZYTAJ DALEJ

Jak kard. Nycz zostanie zapamiętany?

2024-11-08 12:58

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Dobrze pamiętam dzień, w którym siedemnaście lat temu, razem z księdzem infułatem Ireneuszem Skubisiem i z dyrektorem Mariuszem Książkiem, przybyliśmy do nowo mianowanego arcybiskupa warszawskiego Kazimierza Nycza na pierwsze spotkanie z Redakcją „Niedzieli” oraz na wywiad.

Energiczny, pełen werwy i poczucia humoru metropolita przyjął nas radośnie, serdecznie, żartował, był szalenie bezpośredni. Szybko się później okazało, że taki właśnie był styl bycia odchodzącego dziś na emeryturę księdza kardynała. Nie stwarzał dystansu, nie celebrował siebie, chętnie spotykał się z ludźmi, niezależnie od ich światopoglądu. Już na samym początku posługi zaskoczył też księży, gdy do każdego z nich, na całym obszernym terenie archidiecezji warszawskiej, przyjechał osobiście, by się z nim zapoznać, porozmawiać o bieżących problemach, zobaczyć, w jakich warunkach pracuje, jakie ma potrzeby. Później, przy różnych okazjach, doskonale pamiętając imię kapłana i nazwę jego parafii, do tych pierwszych spotkań nawiązywał. Wtedy zrozumiałam, dlaczego prymas Józef Glemp powiedział do mnie wkrótce po ogłoszeniu nominacji swego następcy: „Charakteryzuje się m.in. tym, że… wszystko pamięta! Ma wyjątkowo dobrą pamięć”.
CZYTAJ DALEJ

W drodze od Ewy do Maryi

2024-11-08 20:06

Archiwum parafii

Kościół św. Józefa w Rzeszowie na Staromieściu

Kościół św. Józefa w Rzeszowie na Staromieściu

Plan spotkania

17.00 Eucharystia
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję