Reklama

Niedziela Wrocławska

Hełm coraz bliżej

Wieża na kościele pw. św. Jadwigi przy klasztorze sióstr Urszulanek Unii Rzymskiej, wzniesionym pierwotnie dla klarysek, jeszcze w tym roku odzyska swój piękny barokowy hełm

Niedziela wrocławska 24/2013, str. 7

[ TEMATY ]

Kościół

Marta Wilczyńska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatnich latach starało się o to m.in. Towarzystwo Upiększania Miasta Wrocławia. W ubiegłym roku Gmina Wrocław zadecydowała o remoncie wieży z odbudową hełmu. Prace rozpoczęto w sierpniu 2012 r., a już wkrótce wieża ponownie będzie górować nad okolicą.

Historia klasztoru

Początki klasztoru sięgają XIII w. W miejscu obecnego uniwersytetu znajdował się wówczas zamek władców piastowskich. Z czasem powstały tu trzy fundacje księcia Henryka II Pobożnego i jego żony księżnej Anny. Były to klasztory: franciszkanów, szpitalników-krzyżowców i klarysek. Klasztor i kościół pw. św. Klary zostały poświęcone w 1260 r. Wnętrze świątyni okazało się za małe dla potrzeb, dlatego wkrótce dobudowano bliźniaczą kaplicę zewnętrzną w stylu wczesnogotyckim. Co ciekawe, kaplica ta dedykowana została matce Henryka II - św. Jadwidze, jeszcze przed oficjalną kanonizacją, która miała miejsce w 1267 r. W 1265 r. pochowano tu fundatorkę klasztoru księżną Annę, a po niej jej potomków i członków rodu, dzięki czemu kaplica stała się mauzoleum. W narożniku południowo-zachodnim mieściła się pierwsza wieża w kształcie walca. W końcu XVII w. podjęto budowę nowego klasztoru oraz przebudowę kościoła i kaplicy w stylu barokowym. W 1699 r. kościół był już ukończony, w pełni wyposażony, zwieńczony nową wieżą. W 1701 r. poświęcono klasztor, który mimo późniejszych przekształceń przetrwał do dziś w swej barokowej formie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Urszulanki na pl. Nankiera

W 1810 r. na skutek edyktu sekularyzacyjnego dóbr kościelnych klaryski po 550 latach zostały zmuszone do opuszczenia swej siedziby. Urszulanki, które już od 1687 r. prowadziły we Wrocławiu szkołę dla dziewcząt, jako zakon kontemplacyjno-czynny nie zostały skasowane. Musiały jednak w czerwcu 1811 r. przenieść się do byłego konwentu wrocławskich klarysek. Konieczna okazała się wówczas rozbudowa i modernizacja klasztoru związana z przystosowaniem budynku do celów szkolnych. W 1841 r. matka Urszula Herrmann, długoletnia przełożona urszulanek wrocławskich, rozpoczęła to dzieło od remontu wieży, która otrzymała wtedy nowy hełm wraz z krzyżem. W gałce hełmu urszulanki umieściły wówczas blaszaną urnę z aktem napisanym w tonie dziękczynnym. Dokument ten opisywał dokładny stan liczebny wspólnoty i urszulańskich szkół, które cieszyły się ogromnym powodzeniem wśród wrocławian, dlatego do II wojny światowej urszulanki ciągle rozszerzały zakres swego apostolstwa. W lutym 1945 r. w czasie walk o Wrocław na skutek bombardowania i ostrzału ciężkiej artylerii obie barokowe kaplice legły w gruzach, spłonął też hełm wieży.

Reklama

W murach zabytku dzisiaj…

Klasztor na placu Nankiera we Wrocławiu jest nie tylko zabytkiem architektonicznym mieszczącym w sobie mauzoleum Piastów Śląskich i ekspozycję muzealną, ale jest również domem żywej wspólnoty zakonnej mającej określone zadania zarówno religijne jak i społeczne, związane z charyzmatem edukacyjno-wychowawczym. Obecnie wspólnota prowadzi Zespół Szkół Urszulańskich, w którego skład wchodzą: publiczne gimnazjum i prywatne liceum (od roku szkolnego 2013/2014 obie placówki będą szkołami publicznymi). W murach budynku mieści się również akademik dla studentek z różnych uczelni Wrocławia. Urszulanki Unii Rzymskiej Prowincji Polskiej świadome są odpowiedzialności za wielkie dziedzictwo kultury i duchowości związane z tym miejscem. Z ogromną wdzięcznością modlą się za fundatorów klasztoru, siostry klaryski oraz urszulanki niemieckie. Ufają, że ich poprzedniczki czuwają z nieba nad ich wspólnotą.

Nowy hełm na wieży, już czwarty w dziejach tego klasztoru, jest wyrazem pamięci o chlubnej przeszłości i ludziach, którzy ją tworzyli, oraz odnowionej ufności w przyszłość.

* * *

Adam Grehl, wiceprezydent Wrocławia
Miasto Wrocław prowadzi program wsparcia dla właścicieli obiektów zabytkowych. Siostry urszulanki są beneficjentkami tego programu od wielu lat. Przede wszystkim wykonaliśmy bardzo dużą pracę związaną z remontem dachów. Następnie przyszedł czas na remont wieży. Udało się rozpocząć te działania, hełm w tym roku, po latach, powróci na swoje miejsce, będzie naprawdę wyjątkowej urody, będzie cieszył Wrocławian i turystów. Pieniędzy nikt nie ma za wiele, ale są pewne priorytety, dla nas był nim ten wysiłek, który został poniesiony na renowację tego wspaniałego obiektu. Teraz najważniejsze jest, żeby hełm zamontować na wieży, a w przyszłym roku zakończyć prace elewacyjne. Wciąż w tym obiekcie jest dużo do zrobienia, ale na pewno będziemy wspierać Siostry, tak jak i wiele innych wspólnot i zabytków, choćby pobliską katedrę grecko-katolicką z kaplicą Hochberga czy Kościół Rektoralny pw. św. Macieja.

2013-06-12 11:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiedeń: kard. Schönborn zaprasza do chłodnych kościołów

[ TEMATY ]

Kościół

Austria

Katarzyna Artymiak

Kard. Schönborn

Kard. Schönborn

Wobec możliwości wystąpienia w najbliższych dniach upałów kard. Christoph Schönborn zaprasza wszystkich wiedeńczyków do odwiedzania chłodnych kościołów. W obliczu 34 stopni w cieniu, prognozowanych już od najbliższego wtorku, arcybiskup Wiednia zwrócił się do mieszkańców stolicy Austrii z następującą zachętą: "Jeśli w mieszkaniu lub podczas spaceru po mieście jest za gorąco - zasiądźcie w kościele! Weźcie ze sobą dobrą książkę lub po prostu rozkoszujcie się ciszą! Dla kochanego Boga wszyscy są mile widziani".

Przyjemny chłód w centrum Wiednia oferują „podziemia” pomieszczeń kościelnych, takie jak krypta katedry św. Szczepana czy krypta kościoła św. Michała - informuje archidiecezja wiedeńska. Ponadto prawie wszystkie budynki kościelne mają podczas upałów przyjemną temperaturę, ok. 24 stopni.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Co to znaczy, że Jezus jest Dobrym Pasterzem?

2024-04-20 16:36

[ TEMATY ]

Ewangelia

KUL

Centrum Heschela KUL

Zazwyczaj, gdy myślimy o Jezusie jako Dobrym Pasterzu, rysuje się przed nami bardzo sielski obraz – Jezus łagodnie trzyma na ramionach owieczkę. Tymczasem chodzi tu o coś innego. Po pierwsze o to, że Jezus utożsamia się z najbardziej pogardzaną grupą społeczną, porównywaną do nieczystych pogan. Po drugie o to, że Jezus naraża swoje życie w obronie owiec - podkreśla ks. prof. Mariusz Rosik w komentarzu dla Centrum Heschela KUL na IV Niedzielę Wielkanocną 21 kwietnia, zwaną Niedzielą Dobrego Pasterza.

Beduini to koczownicze plemiona arabskie, które żyją jeszcze na pustynnych i górzystych terenach dawnej Palestyny. Zajmują się głównie wypasem owiec. Zadziwiające, że nawet kilkudziesięcioosobowa grupa Beduinów potrafi posługiwać się sobie tylko zrozumiałym językiem i pielęgnować właściwe im zwyczaje. Żyjąc z dala od miast i większych osiedli, wieczorami zasiadają przy ognisku przed swoimi namiotami, by długo rozmawiać, śpiewać, ale także trzymać straż nocną przy swych stadach. Niekiedy okazuje się to konieczne, gdyż zdarzają się przypadki kradzieży owiec albo ataku wilków. Izraelska prasa co jakiś czas podaje informacje o wzajemnym wykradaniu stad wśród różnych plemion beduińskich albo o ataku dzikich zwierząt. Niejeden pasterz postradał życie w obronie swych stad.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję