Reklama

Bezdomni u pasterza

W małej salce mieści się dwieście osób. Za oknami styczniowy ziąb, śnieg i milicjanci gotowi po godz. 20.00 odstawić na posterunek każdego przechodnia. A oni tu stłoczyli się, by mimo grozy stanu wojennego dzielić się opłatkiem. Wzruszenie dusi gardło, gdy śpiewają: "Lulajże Jezuniu na polskiej głodnej ziemi". Zaraz potem bezpretensjonalna Blanka odważy się wyznać: "Jesteśmy bezdomni".

Niedziela lubelska 1/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Lublinie jeszcze przed II wojną światową osiedlają się dobrzy polscy malarze. Filipiak, Kononowicz, Karmański, Kurzątkowski staną się protoplastami artystycznych rodzin. Szerokim echem odbija się także działalność pani Miłosiowej, uczącej malarstwa i rysunku. Lata 50. Do kształtującego się środowiska artystycznego dołączają absolwenci historii sztuki KUL i Wychowania Plastycznego UMCS.

Artyści pełną parą, czyli lata 70.

Polscy artyści lat 70. są na ogół politycznie bierni. W związku z tym PRL daje im zarobić. Jak z rękawa sypią się zamówienia na reklamę - propagandowe napisy dla socjalistycznych zakładów pracy. Także na katafalki dla zmarłych partyjnych towarzyszy. Zorganizowanie wystawy to żaden problemem. Sale muzeów i ośrodków kultury stoją otworem. Lubelscy artyści zrzeszeni w oddziale Związku Artystów Plastyków Polskich, spotykając się w salach BWA na wernisażach czy plenerach malarskich rozmawiają czasem o sztuce. Częściej o zwykłym życiu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pokolenie PRL

Koniec lat 70. PRL wydaje szereg pozwoleń na budowę kościołów. Jednak brak tradycji współpracy Kościoła z artystami. "Zresztą nasze pokolenie wychowane w PRL nie miało pojęcia o architekturze sakralnej" - mówi Aleksandra Gonczyńska, projektantka. Powstają więc budowle, o których przerażeni artyści mówią, że "jarmark i kicz". W Lublinie dwie zbuntowane wobec takiej sytuacji artystki, tj. Aleksandra Gonczyska i Grażyna Czapska, idą więc w 1980 r. do ks. Andrzeja Pikulskiego, dyrektora Muzeum Diecezjalnego. Przy kurtuazyjnej herbatce oświadczają: "Chcemy pomóc". Dopiero gdy 13 grudnia 1981 r. stan wojenny staje się faktem, artyści podejmują konkretną decyzję: "Musimy coś zrobić!"

Drżenie rąk

... I znów idą do Kościoła. Tym razem wprost do bp. Bolesława Pylaka. Pierwsza wizyta w Kurii, dotąd często religijnie obojętnych artystów, jest mocnym przeżyciem. Ryszard Lis - prezes lubelskiego ZPAP - człowiek bywały w świecie, wciska się w róg biskupiej kanapy. Pijąc kawę, z trudem utrzymuje w drżących rękach filiżankę. Malarka Blanka Gul-Olszewska z wrażenia podnosi jak dziecko rękę, by zapytać.... o pozwolenie na zapalenie papierosa. Ksiądz Biskup jednak zmniejsza dystans. Zaczynają mówić o internowanych, o rozgrywających się dramatycznych chwilach. Pada propozycja, żeby artyści się zintegrowali przy wigilijnym opłatku. "Postanawiamy, że będzie choinka, gwiazda i zabawki. I papierowe łańcuchy symbolizujące kajdany".

Reklama

Dokąd pójść?

Styczeń 1982 r. Telefony nie działają. Więc spodziewają się maksimum 40 osób. Jednak poczta pantoflowa jest niezawodna. Kościelny refektarz ostatecznie wypełnia 200 ludzi. W ścisku takim, że niektórzy przechodzą pod stołem, roznosi się kolęda: Lulajże Jezuniu na polskiej ziemi. Naraz bp Pylak słyszy zwierzenia: "Związek rozwiązany. Nie mamy gdzie wystawiać (udział w organizowanych przez władzę traktowany jest jako zdrada polskości). Nie sprzedajemy i nie mamy pieniędzy". W końcu pada: "Jesteśmy bezdomni. Przyszliśmy do Kościoła, bo gdzie mamy się udać?" - pytają z nadzieją.

***

Trzy tygodnie później bp Pylak zadaje pytanie: - "Gdzie chcecie mieć swoją siedzibę: w kaplicy św. Józefa, w kościele św. Pawła czy w kościele powizytkowskim?"

cdn.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słowo abp. Adriana Galbasa SAC do diecezjan w związku z nominacją biskupią

2024-04-23 12:39

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Nasze modlitwy o wybór Biskupa przyniosły piękny owoc. Bp Artur nie jest tchórzem i na pewno nie będzie uciekał od spraw trudnych - pisze abp Adrian Galbas.

CZYTAJ DALEJ

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Strukov/fotolia.com

Rozważania do Ewangelii J 12, 24-26.

Wtorek, 23 kwietnia. Uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, Głównego Patrona Polski

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję