Reklama

Wiadomości

Jak można państwo w szulernię zamienić

Niedziela Ogólnopolska 29/2014, str. 12-15

[ TEMATY ]

nałóg

hazard

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Włodzimierz Rędzioch: – Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że w wielu krajach na świecie pod określeniem „gry hazardowe” kryje się dramatyczne zjawisko społeczne, poważny problem zdrowotny, a przede wszystkim – ogromny biznes, który po części jest kontrolowany przez przestępczość zorganizowaną. Jakie są rozmiary tego zjawiska we Włoszech?

Nello Scavo: – W naszym kraju roczne obroty biznesu gier hazardowych przekraczają 85 mld euro. Szacuje się, że ponad połowa obywateli przynajmniej raz w roku gra, ale są co najmniej 3 mln patologicznych hazardzistów, czyli ludzi uzależnionych, którzy potrzebują odpowiednich kuracji. Ta sytuacja spowodowała, że ministerstwo zdrowia wprowadziło terapię leczenia z ludopatii, czyli niekontrolowanej potrzeby uprawiania hazardu.

– Jak to się stało, że demokratyczne rządy zmieniły wiele krajów w szulernie? Kto tak naprawdę zarabia na szeroko rozpowszechnionym hazardzie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Na początku sądzono, że państwo może zarobić na rozpowszechnianiu gier hazardowych. Okazuje się jednak, że do państwowych kas trafia kilka milionów euro – wielkie pieniądze zarabiają nieliczne firmy, głównie zagraniczne, a negatywne koszty społeczne hazardu spadają na barki państwa.

– Gdy zalegalizowano gry hazardowe, mówiło się, że w ten sposób zostanie zwalczone zjawisko nielegalnego hazardu. Tak się jednak nie stało. Czym jest biznes związany z hazardem dla włoskiej przestępczości zorganizowanej?

– Legalny system gier hazardowych jest infiltrowany przez mafie, którym udało się opanować sektor usług takich, jak wynajem sprzętu do gier i jego naprawa. Poza tym otwierają one legalne domy gry, w których automaty nie są podłączone do centralnego systemu kontroli państwowej. W ten sposób władze ich nie kontrolują, a wszystkie pieniądze trafiają do kieszeni mafiosów.

Reklama

– Wiele mediów oraz niektórzy politycy z jednej strony ostentacyjnie wychwalają korzyści z zalegalizowanego hazardu, a z drugiej – ukrywają ogromne szkody społeczne spowodowane uzależnieniem od hazardu. Co powinniśmy wiedzieć o społecznych skutkach hazardu na przykładzie Włoch?

– Od ponad roku prowadzę dziennikarskie śledztwo, z którego wynika, że niektóre ugrupowania polityczne są finansowane przez firmy działające w sektorze gier hazardowych. Oczywiście, chodzi o to, by nie wprowadzano praw ograniczających gry hazardowe. A przecież wiadomo, jak wielkie szkody powoduje uzależnienie od hazardu. Jeśli przedsiębiorca, robotnik, ojciec rodziny trwonią pieniądze w automatach lub grając w wideo pokera, cierpią na tym przedsiębiorstwa i rodziny, a w konsekwencji cały system społeczno-gospodarczy.

– Czy możesz opowiedzieć jakąś historię, aby zilustrować tragedie wynikające z uzależnienia od hazardu?

– Spotkałem przedsiębiorców, którzy, aby spłacić długi spowodowane hazardem, musieli zwrócić się do lichwiarzy lub mafijnych bankierów, co sprawiło, że firmy zostały zamknięte, a pracownicy pozostali bez pracy. Czasami przedsiębiorstwa są wykorzystywane do prania brudnych pieniędzy mafii. Ale istnieją też przypadki zabójstw w rodzinie – patologiczni hazardziści zabili bliskich, bo ci wypominali im, że zniszczyli życie własne i swoich rodzin z powodu hazardu.

– Jak ograniczyć zjawisko szerzenia się hazardu?

– Przede wszystkim nie otwierać nowych sal gier, a zwłaszcza zapobiegać, by nie było ich w pobliżu takich miejsc jak szkoły, szpitale, kościoły, centra młodzieżowe. Ale to, niestety, nie wystarczy.

– Ostatnio pojawiło się nowe wielkie zagrożenie – gry hazardowe on-line. Rzecz jest tym bardziej niepokojąca, że interesują się tym biznesem wielcy finansiści. Co o tym sądzisz?

– W rzeczywistości jest to jeszcze bardziej podstępne niebezpieczeństwo – we Włoszech niektóre sale gier są zamykane, ponieważ hazard przenosi się do internetu. W ten sposób, z telefonu komórkowego czy komputera, można grać o każdej porze dnia i nocy. Używanie sieci i smartfonów sprawi, że będzie coraz mniej sal gier, a coraz więcej graczy. Poza tym wielkie firmy kontrolujące hazard będą zarabiać jeszcze więcej, bo zniknie cała struktura hazardu: producenci i dystrybutorzy automatów, bary, w których za opłatą ustawiano te urządzenia. Poza tym mamy do czynienia ze zjawiskiem globalizacji hazardu – we Włoszech już ok. 70 proc. rynku kontrolują spółki powiązane z kapitałem zagranicznym. Wśród nich jest dla przykładu angielski fundusz emerytalny, który uznał, że najlepszym sposobem ulokowania oszczędności emerytów jest hazard. Teraz spółki te wzięły na cel kraje Europy Wschodniej. Musicie o tym wiedzieć!

– We Włoszech jest ok. 400 tys. legalnych automatów. W przyszłości państwo chce je zastąpić nowymi, aby lepiej je kontrolować. Czy istnieje ryzyko, że te automaty do gier – za sprawą przestępczości zorganizowanej i skorumpowanych polityków – trafią za granicę, również do Polski?

– Myślę, że to nie tylko ryzyko, ale pewność. Istnieją ugruntowane związki między włoską mafią a organizacjami przestępczymi w Europie Wschodniej. Nieuchronnie te sojusze będą się konsolidować dzięki łatwym zarobkom, które można uzyskać z automatów, bo są to prawdziwe maszynki pożerające pieniądze milionów ludzi.

– Co robi włoski Kościół – bardzo zaangażowany w rozwiązanie problemu uzależnienia od hazardu – aby pomóc ofiarom gier hazardowych?

– Z inicjatywy Konferencji Episkopatu Włoch powstała krajowa Rada ds. Walki z Lichwą, która wypracowała programy zapobiegawcze i politykę demaskowania nadużyć. Ale jej działalność spotyka się ze zdecydowaną reakcją tych grup interesów, które przekształcają nasze miasta w szulernie pod gołym niebem. Potrzebne jest też odpowiednie wychowanie, aby ludzie mieli zdrowy stosunek do pieniądza i pracy oraz rozumieli, że nie wszystko można mierzyć miarą bogactwa. Dziś, w sytuacji głębokiego kryzysu gospodarczego, wiele osób z rozpaczy wydaje ostatnie pieniądze na loterie, gry i zakłady, mając nadzieję na wielką wygraną, ale – jak mówią w kasynach – „bank zawsze wygrywa”.

2014-07-16 09:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Prusak SJ: już teraz ograniczamy używanie smartfonów, bo wiemy, że mogą uzależniać

[ TEMATY ]

nałóg

Pexels/pixabay.com

- Im bardziej będziemy sobie uświadamiać, że smartfony uzależniają i że przeszkadzają nam w czynnościach, które są dla nas ważne, tym bardziej będziemy się starali ograniczać ich użytkowanie – twierdzi psycholog, ks. Jacek Prusak SJ. Z opublikowanego 27 listopada raportu CBOS wynika, że ponad połowa Polaków widzi w swoim otoczeniu osoby nadużywające smartfonów.

Ks. Prusak podkreślił, że wraz ze wzrostem wiedzy na temat szkodliwości pewnych zachowań, spada społeczna akceptacja dla nich. – Przykładem może być palenie papierosów. Kiedyś można było palić wszędzie, w niektórych sytuacjach czy miejscach nawet wypadało palić. Teraz palacze się skarżą, że muszą się chować. Zmieniła się świadomość społeczna. Nikotyna przestała być traktowana jako niegroźny dodatek do życia – powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Msza św. Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczyna obchody Triduum Paschalnego

2024-03-28 07:18

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Mszą Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczynają się w Kościele katolickim obchody Triduum Paschalnego - trzydniowe celebracje obejmujące misterium Chrystusa ukrzyżowanego, pogrzebanego i zmartwychwstałego. Liturgia tego dnia odwołuje się do wydarzeń w Wieczerniku, kiedy Jezus ustanowił dwa sakramenty: kapłaństwa i Eucharystii.

Liturgista, ks. prof. Piotr Kulbacki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego powiedział PAP, że część pierwsza Triduum - misterium Chrystusa ukrzyżowanego - rozpoczyna się Mszą Wieczerzy Pańskiej (Wielki Czwartek) i trwa do Liturgii na cześć Męki Pańskiej (Wielki Piątek). Po tej liturgii rozpoczyna się dzień drugi - obchód misterium Chrystusa pogrzebanego, trwający przez całą Wielką Sobotę. Nocna Wigilia Paschalna rozpoczyna trzeci dzień - misterium Chrystusa zmartwychwstałego – obchód trwający do nieszporów Niedzieli Zmartwychwstania.

CZYTAJ DALEJ

Naśladowanie Jezusa

2024-03-28 21:33

[ TEMATY ]

Toruń

Renata Czerwińska

Biskup Wiesław Śmigiel przewodniczył Liturgii Wielkiego Czwartku w toruńskiej katedrze.


CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję