Reklama

Z prac Synodu Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej (cz I)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wybrane fragmenty z projektu dokumentu Komisji do spraw Katolików Świeckich

W październiku 1999 r. dekretem abp. Zygmunta Kamińskiego powołane zostały do życia komisje stanowiące in corpore Zespół Przygotowawczy Synodu Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej.
Jedną z ośmiu komisji jest, pracująca pod przewodnictwem ks. kan. dr. Jana Mazura, Komisja do spraw Katolików Świeckich. Uznając doniosłość wydarzenia, jakim jest Synod Kościoła lokalnego, a jednocześnie chcąc zachęcić i zaprosić jak największą rzeszę osób do przekazania swoich uwag do poszczególnych komisji, wydaje się oczywiste poinformowanie o stanie prac i wypracowanych wnioskach. Istotnym przyczynkiem jest również fakt, iż projekt dokumentu dotyczącego katolików świeckich był jednym z pierwszych opracowanych. Dzięki temu, podczas uroczystej inauguracji Synodu w bazylice św. Jakuba w Szczecinie w kwietniu ub. r. Ksiądz Arcybiskup mógł go przekazać przedstawicielom dekanatów do powszechnej dyskusji.
Poniższa prezentacja jest nie tylko spełnieniem obowiązku informacyjnego. Zamiarem członków komisji jest upowszechnienie i upublicznienie prac związanych z Synodem, uczynienie z tego wydarzenia istotnego faktu historycznego o niepodważalnym znaczeniu dla Kościoła i społeczeństwa Pomorza Zachodniego. Kontynuacją niniejszej publikacji niech się staną prezentacje kolejnych komisji. Szanownych Czytelników, kapłanów, siostry zakonne i osoby świeckie uprzejmie prosimy i zachęcamy, aby swoje opinie, komentarze, refleksje w formie pisemnej nadsyłali pod adresem naszej szczecińskiej redakcji. Komentarze te będziemy starali się drukować według naszych możliwości na łamach Kościoła nad Odrą i Bałtykiem.

Nauczanie Kościoła dotyczące katolików świeckich

Zaczerpnięcie z bogactwa nauczania Kościoła, opartego o Pismo Święte i dwudziestowiekową tradycję, jest nadrzędnym wymogiem dla każdego, kto podejmuje próbę pogłębienia wiedzy, poznania i wskazania nowych dróg, dla wzrastania wagi obecności świeckich w Kościele. Ewangelia, stając się jedynym i najważniejszym odniesieniem dla działania każdego człowieka, jest fundamentem budowania postaw i zachowań osób i społeczeństw. To właśnie w niej zakorzenione być musi myślenie i sprawcze postępowanie katolików.
By w pełnym blasku ukazać miejsce i rolę świeckich członków Kościoła w trzecim tysiącleciu trwania zbawczej misji Chrystusa, Kościół nakazuje przywołać także to, co stanowi o przyjmowanym przezeń stanowisku na przestrzeni wieków. Szczególną rolę drogowskazów pełnią tu Katechizm Kościoła Katolickiego oraz dokumenty Soboru Watykańskiego II, a w tym "Konstytucja dogmatyczna o Kościele", "Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym" i "Dekret o apostolstwie świeckich". Obok tych dokumentów o charakterze fundamentalnym, niemniejsze znaczenie posiadają: encyklika "Rerum novarum" Leona XIII, adhortacja apostolska "Evangelii nuntiandi", list apostolski "Octogesima adveniens" oraz encyklika "Populorum progressio" papieża Pawła VI oraz adhortacja apostolska "Christifideles laici" Ojca Świętego Jana Pawła II. Dopełnieniem wielowymiarowego i uniwersalnego widzenia obecności laikatu w świecie współczesnym są encykliki Jana Pawła II: "Redemptor hominis", "Laborem exercens", "Sollicitudo rei socialis" oraz "Centesimus annus".
Kościół, widząc potrzebę różnokierunkowego opisania funkcji i zadań jego świeckich członków, pragnie umocnić ich swym zrozumieniem i pouczeniem również w konkretnych obszarach życia społecznego. Tak dzieje się w nauczaniu społecznym Kościoła, tak jest również w nauczaniu o życiu w małżeństwie i rodzinie, w postrzeganiu miejsca i roli szkoły i uczelni wyższej oraz w ocenie procesów kulturotwórczych. Każdy z tych obszarów był i jest przedmiotem dogłębnej troski i analizy, co też zawarte zostało w szeregu doniosłych dokumentów, by przywołać jeszcze encyklikę Humanae vitae papieża Pawła VI, adhortację apostolską Familiaris consortio, encyklikę Evangelium vitae oraz cały szereg listów i katechez na temat małżeństwa i rodziny Jana Pawła II. Pełny wykład Kościoła o szkole i wychowaniu znajdujemy w encyklice Piusa XI Divini illius Magister, w "Deklaracji o wychowaniu chrześcijańskim Vaticanum II, w adhortacji apostolskiej Catechesi tradendae Jana Pawła II oraz w konstytucjach apostolskich i dokumentach Kongregacji do spraw Wychowania Katolickiego oraz Kongregacji do spraw Duchowieństwa. Wskazania dla ludzi współodpowiedzialnych za tworzenie i przekaz kultury znajdziemy w soborowym "Dekrecie o środkach społecznego przekazywania myśli" oraz w bogactwie opracowań Papieskiej Rady do spraw Środków Społecznego Przekazu oraz Papieskiej Rady do spraw Kultury. Warto nadmienić, iż wielu wskazań o charakterze doktrynalnym, cieszących się uznaniem Kościoła Powszechnego, dopracowały się Kościoły partykularne i wspólnoty o różnym rodzaju i charakterze. Cdn.
Wyboru i streszczenia dokonał Oskar Skiba

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki: chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo

2024-04-24 20:12

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

„Chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo i ze szczególnym szacunkiem odnosiło się do najwyższych jego postaci, czyli do bohaterstwa, heroizmu i męczeństwa za wiarę” - mówił abp Stanisław Gądecki podczas Mszy św. w kościele pw. św. Jerzego z okazji 25. rocznicy konsekracji poznańskiej świątyni.

W Eucharystii uczestniczyli m.in. gen. w stanie spoczynku Piotr Mąka, dowódca Oddziału Prewencji Policji insp. Jarosław Echaust, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Kinga Fechner-Wojciechowska i wicenaczelnik Paweł Mikołajczak oraz kompania honorowa Policji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję