Reklama

Niedziela Rzeszowska

Na szlaku z Janem Pawłem II

Kraków: od „okna papieskiego” do Łagiewnik

17 sierpnia br. ma miejsce jubileusz 12-lecia konsekracji sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach

Niedziela rzeszowska 33/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

sanktuarium

Magda i Mirek Osip-Pokrywka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Karol Wojtyła spędził w Krakowie równo 40 lat – od 1938 r., kiedy przeprowadził się tu wraz z ojcem z Wadowic, do 1978 r., gdy jako kardynał został wezwany na konklawe po śmierci papieża Jana Pawła I. Wybrany na głowę Stolicy Piotrowej wracał jednak do Krakowa za każdym razem, gdy odwiedzał Ojczyznę, czyli siedmiokrotnie. Tylko raz, kiedy był w Polsce zaledwie dziesięć godzin, w czerwcu 1995 r., nie zdążył odwiedzić Krakowa. Spośród niezliczonych miejsc w Krakowie związanych z Karolem Wojtyłą – studentem polonistyki, klerykiem, księdzem, biskupem i kardynałem, oraz z papieżem Janem Pawłem II, trudno dokonać wyboru i wskazać te najważniejsze. Spacerując po Krakowie, warto pamiętać, że dla Papieża było to miejsce niemal równie ważne jak Wadowice.

Pałac przy ul. Franciszkańskiej 3 jest siedzibą krakowskich biskupów od XV wieku – wcześniej hierarchowie kościelni mieszkali na Wawelu. To w tym pałacu Karol Wojtyła mieszkał przez ostatni rok II wojny światowej, będąc klerykiem tajnego seminarium duchownego, to tutaj w prywatnej kaplicy abp. Adama Sapiehy otrzymał święcenia kapłańskie, tu mieszkał jako arcybiskup krakowski w latach 1964-78 i tu przebywał podczas swoich pobytów w Krakowie w ramach pielgrzymek do Ojczyzny. Jedno z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce okien, w których tak często zobaczyć można było Papieża jak przemawia do wiernych, wychodzi na ul. Franciszkańską. To okno nad bramą wjazdową do pałacu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z krakowskiego „papieskiego okna” widać bazylikę św. Franciszka z Asyżu. Karol Wojtyła jako kleryk często przychodził do niej na Msze św. Miał swoje ulubione miejsce – przedostatnią ławkę po lewej stronie, zaciszne kąt niemal tuż pod ścianą. Na osobistą modlitwę, jako biskup krakowski, przychodził też często do klasztoru Bernardynek przy ul. Poselskiej 21.

Jako ksiądz Karol Wojtyła mieszkał na Kanoniczej 19, później zaś, jako biskup pomocniczy, na Kanoniczej 21. W obu kamienicach mieści się obecnie Muzeum Archidiecezji Krakowskiej. Można w nim zobaczyć wiele pamiątek związanych z Papieżem. Karol Wojtyła rozpoczynał swoją drogę jako kleryk w tajnym seminarium duchownym. Po wojnie został studentem Wyższego Seminarium Duchownego przy ul. Podzamcze 8. Na Wawelu, w krypcie św. Leonarda odprawił swoją Mszę św. prymicyjną. I także na Wawelu został konsekrowany na biskupa.

Reklama

W 1979 r. w czasie swojej pierwszej pielgrzymki do Polski Jan Paweł II wziął udział w krakowskich uroczystościach związanych z 900-leciem śmierci św. Stanisława. Wtedy też, w kościele Ojców Paulinów na Skałce odbyło się spotkanie Ojca Świętego z młodzieżą akademicką oraz ludźmi świata nauki, kultury i sztuki.

Przy ul. Różanej 11 wznosi się dom Jana Tyranowskiego, w którym spotykali się członkowie Żywego Różańca. Grupę prowadził Jan Tyranowski, a w spotkaniach uczestniczył ówczesny student polonistyki Karol Wojtyła. Latem 1938 r. po przeprowadzce do Krakowa z Wadowic młody Karol Wojtyła zamieszkał ze swoim ojcem przy ul. Tynieckiej 10. Dom należał do wuja Karola Wojtyły – Roberta Kaczorowskiego. To tu 18 lutego 1941 r. po powrocie z pracy Karol znalazł ciało swojego ojca, który zmarł na atak serca. Przy ul. Tynieckiej Wojtyła przebywał z przerwami do 1944 r. Przy ul. Szwedzkiej 12 mieszkał przez kilka tygodni w 1944 r.

W 1938 r. Karol Wojtyła rozpoczął studia na Uniwersytecie Jagiellońskim na Wydziale Polonistyki (ul. Gołębia 16). Upamiętnia to tablica na budynku tegoż wydziału. Później zmienił kierunek na teologiczny. W 1948 r. uzyskał stopień doktora, a w 1953 r. obronił habilitację (w Collegium Maius – ul. Jagiellońska 1). W czasach studenckich Wojtyła często modlił się w kościele akademickim, kolegiacie św. Anny.

Jednym z najbardziej znanych krakowskich kościołów jest Bazylika Mariacka Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (Rynek Główny 5). Mimo że Karol Wojtyła nigdy nie był wikariuszem tutejszej parafii pełnił w tym kościele regularną posługę kapłańską. Kościół św. Floriana (ul. Warszawska 1) to z kolei pierwsza krakowska parafia Karola Wojtyły – był tu wikarym w latach 1949-51.

Reklama

Są w Krakowie jeszcze przynajmniej dwa miejsca związane z Karolem Wojtyłą. Pierwsze to cmentarz Rakowicki, gdzie – w grobie rodzinnym Kaczorowskich, w wojskowej części cmentarza – spoczywają matka Karola Wojtyły, brat i ojciec. Drugie zaś miejsce to dawne kamieniołomy w Zakrzówku. W czasie okupacji, kiedy Niemcy wywozili tych, którzy nie mieli stałego zatrudnienia, Karol Wojtyła zatrudnił się w Zakładach Sodowych Solvay, najpierw w kamieniołomach, potem w fabryce. Chodząc codziennie do pracy w zakładach, Karol Wojtyła mijał po drodze klasztor Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia na łagiewnickim wzgórzu (ul. Siostry Faustyny 3-9). Wstępował do zakonnej kaplicy na modlitwę. 7 czerwca 1997 r. przybył do sanktuarium jako następca św. Piotra, by przed cudownym obrazem Jezusa Miłosiernego i przy relikwiach siostry Faustyny zawierzyć losy ludzkości, Kościoła i swój pontyfikat Miłosierdziu Bożemu.

Przebieg trasy:

Pałac Biskupi – Bazylika św. Franciszka – Kościół św. Józefa i klasztor Bernardynek – Kamienica Dziekańska – Seminarium duchowne – Wawel – Kościół na Skałce – Dom Jana Tyranowskiego – Ulica Tyniecka 10 – Ulica Szwedzka 12 – Uniwersytet Jagielloński – Kościół św. Anny – Collegium Maius – Kościół Mariacki – Kościół św. Floriana – Cmentarz Rakowicki – dodatkowo: Zakrzówek i Łagiewniki

Charakterystyka trasy: rodzaj – piesza miejska, długość – 12,5 km, poziom – łatwa (czas 6-8 h).

Więcej informacji oraz szczegółowy opis szlaku można znaleźć w książce autorów tego artykułu pt. „Na szlaku z Janem Pawłem II – 22 trasy piesze, rowerowe i kajakowe w Polsce” wydanej przez Bezdroża.

2014-08-11 15:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na wiślanej skarpie

Opatowiec to stara osada, która w przeszłości była świadkiem wielkiej chwały Polski. Jednak największą chwałę przydaje miejscowości cudowny obraz Maryi, który znajduje się w bocznej kaplicy parafialnego kościoła

Przebywał w Opatowcu kilkakrotnie król Kazimierz Wielki – ostatni raz tuż przed śmiercią w 1370 r. Częstym gościem był tu król Władysław Jagiełło, a król Kazimierz Jagiellończyk w 1474 r. zwołał do Opatowca zjazd szlachty małopolskiej. W tym samym roku król dał tu posłuchanie dwóm posłom weneckim, a niedługo później wysłannikowi szacha perskiego, który nakłaniał króla, aby z innymi władcami rozpoczął wojnę z Turcją. Miejscowość z przybrzeżnym terenem Wisły nadała benedyktynom z Tyńca księżna Judyta, żona Władysława Hermana. Dzięki zakonnikom, i bardzo korzystnemu położeniu – na wysokości Opatowca Dunajec wpływa do Wisły osada szybko się rozwijała.

CZYTAJ DALEJ

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

2024-03-27 18:21

Adobe Stock

Prokuratura postawiła w środę zarzuty pięciu osobom w związku ze sprawą wykorzystania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Wśród nich jest czterech urzędników resortu sprawiedliwości i „beneficjent funduszu” ks. Michał O. W ramach Funduszu ośrodkowi „Archipelag” miała zostać przyznana dotacja na kwotę blisko 100 milionów złotych.

- Ks. Michał O. działając wspólnie w porozumieniu z tymi urzędnikami, doprowadził do wypłaty tych środków. Tutaj istotną kwestią jest to, że działali wspólnie i w porozumieniu - poinformował dziś podczas konferencji rzecznik prasowy prok. Przemysław Nowak. Zapowiedział, że będą kierowane wnioski o tymczasowy areszt wobec trzech osób, a zebrany materiał dowodowy będzie analizowany pod kątem uchylenia immunitetu politykom. Powstające na warszawskim Wilanowie centrum terapeutyczne ma na celu pomoc ofiarom przemocy.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas dla PAP: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję