Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

„Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny”

Niedziela szczecińsko-kamieńska 17/2016, str. 1-2

[ TEMATY ]

konkurs

Archiwum Kurii Metropolitalnej w Szczecinie

Finał Archidiecezjalnego Konkursu Papieskiego

Finał Archidiecezjalnego Konkursu Papieskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 8 grudnia 2015 r. (50. rocznica zakończenia Soboru Watykańskiego II) do 20 listopada 2016 r. (uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata) w całym Kościele trwa Rok Miłosierdzia, ogłoszony przez papieża Franciszka, którego motto biskupie brzmi: „Miserando atque eligendo”, co tłumaczy się: „Spojrzał z miłosierdziem i wybrał”. Jak powiedział Papież zaraz na początku swojego pontyfikatu 17 marca 2013 r. podczas modlitwy „Anioł Pański”: „odrobina miłosierdzia czyni świat mniej zimnym i bardziej sprawiedliwym. Musimy zrozumieć dobrze to miłosierdzie Boga, tego miłosiernego Ojca, który ma tak wiele cierpliwości”. Mamy być, według słów Ojca Świętego, „wyspami miłosierdzia na morzu obojętności”.

Wsłuchując się w nauczanie Kościoła i wychodząc naprzeciw oczekiwaniom, Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” Oddział w Szczecinie zachęca młodzież do poznawania nauki Kościoła i od 9 lat dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych z terenu archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej organizuje „Archidiecezjalny Konkurs Papieski – poznajemy dokumenty papieży”. W każdym roku szkolnym zakresem merytorycznym jest inny dokument papieski. W tym roku, a jest to już VIII edycja konkursu, zaprosiliśmy młodzież do rozważania encykliki św. Jana Pawła II „Dives in misericordia”, gdyż w ten sposób konkurs wpisuje się treścią w ogłoszony przez Ojca Świętego Franciszka Nadzwyczajny Rok Miłosierdzia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Orędzie miłosierdzia Bożego zawsze było mi bliskie i drogie – wyznał Ojciec Święty Jan Paweł II w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach w 1997 r. – zabrałem je ze sobą na Stolicę Piotrową i [ono] niejako kształtuje obraz tego pontyfikatu”. Ten rys miłosierdzia, tak bliski Papieżowi, zaowocował m.in. napisaniem pierwszej w historii Kościoła encykliki w całości poświęconej Bogu bogatemu w miłosierdzie „Dives in misericordia” oraz ustanowieniem w całym Kościele Święta Bożego Miłosierdzia. W trwającym Roku Miłosierdzia zgłębianie treści encykliki o Bożym Miłosierdziu to szczególny czas, w którym pragniemy odkrywać to miłosierne oblicze Ojca.

Reklama

Na zaproszenie do udziału w tym konkursie odpowiedziało 21 szkół. W trwającym Tygodniu Miłosierdzia, w piątek 8 kwietnia, na Wydziale Teologicznym w Szczecinie miał miejsce finał tych zmagań konkursowych. Wzięło w nim udział 55 uczestników, którzy na etapie szkolnym najlepiej poznali nauczanie Jana Pawła II w temacie miłosierdzia.

Na spotkaniu finałowym uczniowie przystąpili do I pisemnej części sprawdzianu wiedzy – należało wypełnić test składający się z 36 pytań. Po etapie pisemnym Komisja Konkursowa pod przewodnictwem ks. dr. Arkadiusza Wieczorka wyłoniła siedmioro uczniów z najwyższą liczbą zdobytych punktów. Przystąpili oni do części ustnej konkursu, w której odpowiadali na losowane pytania.

Po zaciętej dogrywce najlepszą z najlepszych okazała się Kinga Bąk z Zespołu Szkół w Policach – wygrała możliwość udziału w pielgrzymce do Rzymu, którą ufundował abp Andrzej Dzięga. W gronie najlepszych znalazły się również Magdalena Skibska-Hołowczyc z II Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie i Helena Dekert z Zespołu Szkół w Policach. Najlepszym znawcom tematyki Bożego Miłosierdzia i ich katechetom gratulujemy osiągnięć.

2016-04-21 11:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

VIII Festiwal Piosenki Religijnej w rytmie Alleluja już za nami

[ TEMATY ]

konkurs

Janusz Gajdamowicz

Od samego rana w piękny wiosenny czwartek (12.04) parafia św. Maurycego we Wrocławiu tętniła życiem. Już o godz. 9.00 kilkanaście przedszkolnych, śpiewających zespołów wraz z opiekunami rozpoczęło udział w VIII Festiwalu Piosenki Religijnej w rytmie Alleluja. Po prezentacji przygotowanych programów, wyróżniono laureatów i nagrodzono dzieci słodkimi prezentami.

Na przybyłych na Festiwal gości czekał niezwykły pokaz szermierczej walki, przygotowany przez Sportową Szkołę Podstawową nr 85 im. prof. Mariana Suskiego, która od ośmiu lat współorganizuje to muzyczne wydarzenie.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: podział w episkopacie w związku z projektami „drogi synodalnej”

2024-04-25 10:26

[ TEMATY ]

episkopat

Niemcy

Anna Wiśnicka

Czterech członków Rady Stałej Niemieckiej Konferencji Biskupów postanowiło nie uczestniczyć w głosowaniu na temat ustanowienia Komitetu Synodalnego, który ma z kolei doprowadzić do powstania rady synodalnej- stałego gremium składającego się z biskupów i świeckich, które ma zarządzać Kościołem w Niemczech. Przed utworzeniem rady synodalnej, jako niezgodnej z sakramentalną konstytucją Kościoła przestrzegała stanowczo Stolica Apostolska.

Czterej biskupi, Gregor Maria Hanke OSB z Eichstätt, Stefan Oster SDB z Pasawy, kardynał Rainer Maria Woelki z Kolonii i Rudolf Voderholzer z Ratyzbony ogłosili we wspólnym oświadczeniu 24 kwietnia, że chcą kontynuować drogę w kierunku Kościoła bardziej synodalnego w harmonii z Kościołem powszechnym. Chcą poczekać na zakończenie Zgromadzenia Plenarnego Synodu Biskupów, którego druga sesja odbędzie się w październiku w Rzymie. W watykańskich sprzeciwach wobec drogi synodalnej w Niemczech wielokrotnie wskazywano, że „rada synodalna”, przewidziana i sformułowana w uchwale niemieckiej drogi synodalnej nie jest zgodna z sakramentalną konstytucją Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję