Reklama

Polska

Wychowawca wolnych ludzi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ramach obchodów 30. rocznicy śmierci twórcy Ruchu Światło-Życie w Sejmie odbyło się sympozjum poświęcone życiu ks. Franciszka Blachnickiego. Wręczono również statuetki Prawda-Krzyż-Wyzwolenie, nawiązujące do programu odnowy moralnej narodu i społeczeństwa tego sługi Bożego.

Nagrodą wyróżniono m.in. premier Beatę Szydło za wprowadzanie w życie narodu katolickiej nauki społecznej, zwłaszcza w zakresie wspierania rodzin, prof. Bogdana Chazana – za niezłomną obronę życia nienarodzonych oraz Radio Maryja – za wieloletnie wspieranie idei Krucjaty Wyzwolenia Człowieka i propagowanie Ruchu Światło-Życie wraz z Domowym Kościołem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Za służbę na rzecz Kościoła i narodu

Gala rozdania nagród odbyła się w siedzibie Ministerstwa Rozwoju. W imieniu premier Beaty Szydło statuetkę odebrał przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów Henryk Kowalczyk. Zwrócił uwagę, że w każdej wypowiedzi i w każdym działaniu Pani Premier wyrażana jest troska o rodzinę. Podkreślił, że wiary nie powinniśmy się wstydzić, że wiele osób, które pełnią państwowe funkcje, to wychowankowie Ruchu Światło-Życie. – Takich ludzi potrzeba, żeby służyli społeczeństwu – zaznaczył min. Kowalczyk, który również wzrastał w ruchu oazowym. Z kolei prof. Chazan podczas odbierania nagrody powiedział, że dedykuje ją młodym polskim lekarzom, którzy za wierność chrześcijańskim wartościom są wyrzucani z pracy.

Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki, nazwany przez św. Jana Pawła II „gwałtownikiem królestwa Bożego”, to jedna z bezprecedensowych postaci polskiego Kościoła. Przez stworzoną przez niego formację przeszły setki tysięcy Polaków. Ks. Blachnicki był nieugięty wobec komunistycznych władz. Na przymusowym urlopie w Niepokalanowie zgłębiał idee o. Maksymiliana Marii Kolbego, a gdy w 1956 r. powrócił do swojej diecezji, planował stworzyć „śląski Niepokalanów”. Do założonej przez niego Krucjaty Wstrzemięźliwości dołączyło ok. 100 tys. dorosłych osób. – Władze nie były w stanie tego tolerować i w 1960 r., w momencie kontrofensywy Gomułki, zlikwidowano centralę Krucjaty Wstrzemięźliwości – przypomniał dyrektor Instytutu im. ks. Franciszka Blachnickiego dr Robert Derewenda.

Reklama

Znak sprzeciwu

Ks. Franciszek nie poddał się. Pragnął prawdziwej wolności każdego człowieka. W 1979 r. proklamował ruch trzeźwościowy, którym była Krucjata Wyzwolenia Człowieka, a kilka lat później zainicjował działalność Chrześcijańskiej Służby Społecznej, której celem były ewangelizacja i formacja do odpowiedzialności społecznej w duchu społecznym. Następnie ks. Blachnicki powołał Chrześcijańską Służbę Wyzwolenia Narodów.

Gdy komuniści próbowali wszelkimi sposobami masowo laicyzować społeczeństwo, kapłan ten odpowiedział powołaniem Ruchu Światło-Życie, mającego formować rodziny i młodych ludzi, którzy odważnie wstępowali potem w szeregi Solidarności. Przypomniał o tym podczas sympozjum minister obrony narodowej Antoni Macierewicz: – Ks. Blachnicki był nie tylko wielkim społecznikiem, żołnierzem i wychowawcą narodu, ale też wielkim znakiem sprzeciwu wobec pogardy i niszczenia wartości, które w tamtych i późniejszych czasach sprzysięgły się przeciwko Polsce. Oddał za to życie, w okolicznościach, o których ciągle mówimy, że są tajemnicze – powiedział. Z kolei we wprowadzeniu do konferencji min. Kowalczyk wspominał: – To budowanie wspólnoty powodowało, że wszyscy czuliśmy wtedy siłę, moc, wielką wartość wolności i to, że musimy z niej umiejętnie korzystać. W czasie PRL-u był to sprzeciw odważny, ale i roztropny; ks. Franciszek Blachnicki nie wzywał do sprzeciwu zbrojnego, ale do sprzeciwu moralnego. Robert Derewenda natomiast powiedział, że „oazowicze Ruchu Światło-Życie w okresie beznadziei, w stanie wojennym i powojennym, podejmowali zadania niosące nadzieję naszemu narodowi”.

Reklama

Od oazy do Światowych Dni Młodzieży

W latach 70. i 80. ubiegłego wieku do ruchu oazowego masowo przystępowali młodzi Polacy. – Takiego ruchu chrześcijańskiego nigdzie indziej nie było. Takiego wielkiego domu dla młodych ludzi, którzy mogli odbywać formację, przeżywać wspólnotę oraz uczyć się odpowiedzialności, nie było od Łaby po Władywostok – powiedział podczas gali europoseł Marek Jurek. – Z oazowiczami w Castel Gandolfo spotykał się Jan Paweł II, który razem z nimi śpiewał przy ognisku. Papież pisał potem, że idea Światowych Dni Młodzieży była przeniesieniem na kanwę światową tego, czego doświadczył w ruchu oazowym – przypomniał Robert Derewenda.

Obecnie we wspólnotach oazowych jest 30-40 tys. młodych osób. Kilkadziesiąt tysięcy rodzin należy również do gałęzi rodzinnej Ruchu Światło-Życie. – Żeby być człowiekiem wolnym, należy żyć w prawdzie, dawać siebie innym i bezinteresownie im służyć. To recepta, którą pozostawił nam ks. Franciszek Blachnicki po swojej śmierci – zaznaczył moderator generalny Ruchu Światło-Życie ks. Marek Sędek.

– Prawda-Krzyż-Wyzwolenie to wielki program odnowy moralnej całego społeczeństwa i narodu oraz zadanie adresowane do każdego z nas. To od nas zależy, czy to dzieło zostanie podjęte dalej – zaznaczył Wojciech Terlikowski, koordynator obchodów 30. rocznicy śmierci ks. Franciszka Blachnickiego, które odbywają się pod honorowym patronatem Prezydenta RP. W ich ramach w Sejmie otwarto mobilną, interaktywną wystawę poświęconą działalności ks. Blachnickiego. Organizatorami obchodów są: Stowarzyszenie Diakonia Ruchu Światło-Życie, Parlamentarny Zespół Członków i Sympatyków Ruchu Światło-Życie, Akcji Katolickiej oraz Rodzin Katolickich, a także Instytut im. ks. Franciszka Blachnickiego.

2017-03-22 09:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sejm upamiętni ks. Franciszka Blachnickiego w 30. rocznicę jego śmierci

[ TEMATY ]

sejm

ks. Blachnicki

ks. Franciszek Blachnicki

Archiwum Główne Ruchu Światło-Życie

Upamiętnienia specjalną uchwałą postaci ks. Franciszka Blachnickiego, twórcy ruchu oazowego, w 30. rocznicę jego śmierci chce grupa posłów-sympatyków Ruchu Światło-Życie. Podkreślają, że Sejm RP powinien oddać hołd "wielkiemu patriocie, żołnierzowi, duchownemu i działaczowi społecznemu" oraz docenić "jego wkład w rozwój moralny wielu pokoleń". W środę komisja kultury i środków przekazu zarekomendowała posłom jednogłośne przyjęcie uchwały na najbliższym posiedzeniu Sejmu.

Projekt jest inicjatywą grupy posłów należących m.in. do parlamentarnego zespołu członków i sympatyków Ruchu Światło-Życie, Akcji Katolickiej oraz Stowarzyszenia Rodzin Katolickich. Sprawozdawcą projektu ma być przewodniczący tego zespołu, poseł Robert Telus (PiS).

CZYTAJ DALEJ

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”.
Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”

CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: sensem Eucharystii jest spotkanie z miłością

2024-03-28 20:44

[ TEMATY ]

Kraków

Wielki Czwartek

bp Damian Muskus

diecezja.pl

- Przy jednym stole spotykają się z Jezusem biedacy, grzesznicy, słabi i poranieni ludzie. To nie jest uczta w nagrodę za dobre sprawowanie, uroczysta kolacja dla wybrańców, którzy zasłużyli na zaproszenie - mówił w Wielki Czwartek o Eucharystii bp Damian Muskus OFM. Krakowski biskup pomocniczy przewodniczył Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w kościele Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie-Borku Fałęckim.

- Bóg, który pokornie schyla się do ziemi, by umyć nogi człowiekowi, nie wywołuje entuzjazmu. Ten osobisty i czuły gest budzi sprzeciw i zgorszenie wielu - mówił bp Muskus, zauważając, że obraz Boga, który obmywa nogi uczniom, kojarzy się z upokorzeniem. - Paradoksalnie łatwiej przyjąć fakt, że Jezus cierpiał i poniósł śmierć na krzyżu, niż zaakceptować Boga, który z miłości obmywa ludzkie stopy - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję