Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Palma Wielkanocna – 2017

Hala sportowo-widowiskowa Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Oleszycach 4 kwietnia zapachniała świętami. Ustrojona konkursowymi palmami, stoiskami z wypiekami świątecznymi przygotowanymi przez koła gospodyń z terenu gminy, wypełniana licznymi gośćmi i uczniami szkół, wytworzyła nastrój świąt wielkanocnych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po raz dziesiąty organizowany jest w naszej szkole dla przedszkoli, szkół podstawowych i świetlic z terenu naszej gminy i miasta konkurs „Palma Wielkanocna 2017”. Uczestniczymy w święcie tradycji i sztuki ludowej, podziwiając wytwory naszych mieszkańców – powiedziała na powitanie dyrektor szkoły Agata Adamska. – Spotykamy się na konkursie Palma Wielkanocna, którego celem jest zachowanie tradycji i ludowego dziedzictwa kulturowego.

W nasze życie wpisane są tradycje, zwyczaje i święta. Najważniejszym świętem w tradycji chrześcijańskiej jest Wielkanoc. Wiąże się z nią wiele tradycji i obrzędów. Zwiastunem tych świąt jest święcenie przyozdobionych gałązek wierzbowych z baziami zwanymi palmami. W Kościele katolickim wierzba uważana jest za symbol zmartwychwstania i nieśmiertelności. – W tradycji ludowej jest przekonanie, że palma chroni ludzi i zwierzęta przed chorobami i wszelkim złem przez kolejny rok. Dzisiaj także w wielu naszych miejscowościach można spotkać rolników, którzy po powrocie z kościoła palmą święcą całe obejścia, a wierzbowe bazie palmy używają jako leku w chorobach gardła. My również w naszej małej ojczyźnie pielęgnujemy tradycje, m.in. poprzez ten konkurs na najpiękniejszą palmę wielkanocną – powiedział w okolicznościowym wystąpieniu wiceburmistrz Oleszyc Robert Brudniak. Złożył wszystkim świąteczne życzenia. Życzył „zdrowych i radosnych świąt, pogody ducha, nieustannej nadziei i ufności. Niech święta wielkanocne umocnią w nas wiarę, nadzieję i miłość”. – To przepiękna coroczna uroczystość. Spotykamy się już 10. raz na konkursie Palma Wielkanocna. Najbliższa niedziela to Niedziela Palmowa. Kiedy Pan Jezus jechał na osiołku do Jerozolimy, dzieci i dorośli słali przed Panem Jezusem palmy i kwiaty. Krzyczeli: „Hosanna Synowi Dawidowemu!”. Palmy u nas nie rosną. Dlatego na naszym terenie przyjęła się tradycja, że palmy robimy z gałązek wierzbowych, które najszybciej wypuszczają piękne kotki. Dziś radujemy się tą wystawą palm, a w niedzielę pójdziemy z nimi w procesji palmowej, byśmy za krótką chwilę nie wołali tak, jak wołali Izraelici: „Na krzyż z Nim!” – dopowiedział dziekan i proboszcz ks. kan. Józef Dudek. – Niech te święta Wielkiej Nocy będą dla nas wszystkich pełne radości, sensu życia, pokonywania wszelkich trudności, abyśmy kiedyś mogli też usłyszeć radosne „Alleluja” – życzył w imieniu duszpasterzy całego dekanatu cieszanowskiego.

Uczniowie Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II przedstawili część artystyczną. Były wiersze, piosenki, tańce związane z wielkanocnymi świętami. Dyrektor szkoły Agata Adamska odczytała protokół jurorów odnośnie do konkursu na najpiękniejszą tegoroczną palmę wielkanocną. W kategorii przedszkola zwyciężyła palma grupy 4- i 5-latków pod opieką Elwiry Piotrowskiej-Argasińskiej z przedszkola w Oleszycach. Wyróżnienia zaś otrzymały: Oddział Przedszkolny w Zalesiu (op. Józefa Buczko), Oddział Przedszkolny w Futorach (op. Magdalena Stupak) i Oddział „O” Szkoły Podstawowej w Oleszycach (op. Elżbieta Ozimek). W kategorii klas I-III szkół podstawowych główna nagroda powędrowała do klasy Ia prowadzonej przez Krystynę Sopel z SP w Oleszycach. Wyróżniono palmy: klasy IIa SP w Oleszycach (op. Maria Żaczek), klasy I-II SP w Starych Oleszycach (op. Elżbieta Rydzik) i klasy III SP w Zalesiu (op. Barbara Karkut-Szawara). W kategorii klas IV-VI nagrody przyznano poszczególnym uczniom wykonującym palmę. Nagrodę główną otrzymała Oliwia Hanuszek z SP w Zalesiu. Wyróżnienia: Klaudia Grochowicz z kl. IVa SP w Oleszycach, Kacper Hycza z kl. VI SP w Starych Oleszycach i Martyna Żuk z kl. VIb SP w Oleszycach. W kategorii Świetlice główna nagroda dostała się w ręce Jolanty Świstowicz świetlicy w Zabiałej, a wyróżnienia dla: Anny Hypiak z świetlicy w Futorach, Agaty Hycza ze świetlicy w Starych Oleszycach oraz Magdaleny Bąk z Oleszyc. Wiceburmistrz Oleszyc Robert Brudniak zwycięzcom i wyróżnionym wręczył dyplomy i nagrody. Dyplomy – podziękowania za przygotowanie stołów wielkanocnych otrzymały panie z kół gospodyń wiejskich z Oleszyc, Zalesia, Starych Oleszyc, Zabiałej, Borchowa i Futor. Impreza zakończyła się degustacją ciast i potraw świątecznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-04-11 10:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Palma po polsku

W naszej szerokości geograficznej palmy nie rosną. Nasi przodkowie musieli więc znaleźć ich zamiennik.

Zwyczaj święcenia palm w kościołach w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc, zwaną Niedzielą Palmową, Kwietną lub Wierzbną (Wierzbową), praktykowany jest w Polsce powszechnie od XVI wieku na pamiątkę wjazdu Chrystusa do Jerozolimy.

CZYTAJ DALEJ

Bp Bronakowski o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw: to ochrona młodego pokolenia Polaków

2024-04-23 13:30

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Bronakowski

Karol Porwich/Niedziela

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

- Niwelowanie zagrożeń związanych z promocją i dostępnością alkoholu to przede wszystkim ochrona młodego pokolenia Polaków - zaznaczył bp Tadeusz Bronakowski w komentarzu dla Katolickiej Agencji Informacyjnej. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych wyraził tę opinię w odpowiedzi na propozycję wprowadzenia w Polsce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Obecnie Ministerstwo Zdrowia pracuje nad rozwiązaniami, które mają doprowadzić do zmniejszenia dostępności alkoholu.

Publikujemy pełną treść komentarza bp. Tadeusza Bronakowskiego - przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych:

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje" DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję