Reklama

Ferie zimowe w Krakowie

Nasz katecheta, ks. Ryszard Zalewski zaproponował uczniom klasy III gimnazjum w Drohiczynie wyjazd podczas ferii do Krakowa. Ucieszyliśmy się bardzo z tego powodu i z niecierpliwością oczekiwaliśmy ferii i wyjazdu do tego królewskiego miasta.

Niedziela podlaska 11/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wreszcie nadszedł upragniony dzień - poniedziałek 27 stycznia i rozpoczęła się nasza podróż. Zebrało się 22 osoby, a jako opiekunowie towarzyszyli nam ks. Ryszard i Grażyna Borzym. Do Warszawy dojechaliśmy autobusem szkolnym, a z Warszawy do Krakowa pociągiem pośpiesznym. Pociąg był pierwszą atrakcją, ponieważ większość z nas jechała nim po raz pierwszy w życiu. Zajechaliśmy do Krakowa ok. godz. 18.00. Tramwajem nr 15 dojechaliśmy do ul. Oleandry, gdzie mieściło się schronisko młodzieżowe - nasza baza wypadowa. I tu kolejna atrakcja: sale 16-osobowe, a w nich piętrowe łóżka. Po krótkim odpoczynku zjedliśmy obiadokolację i mogliśmy iść spać, aby nabrać sił do zwiedzania Krakowa. Ze snem jednak nie było wcale tak łatwo: dużo wrażeń a w schronisku moc młodzieży z różnych stron Polski, a także goście z Niemiec i Francji. Rozmawialiśmy z nimi do późna, szlifując język angielski, będąc jednocześnie wdzięcznym Irenie Kotsubie za to, że nas tego języka nauczyła. Wreszcie nad ranem, pełni wrażeń zasnęliśmy.
Wtorek - pobudka o godz. 8.00, śniadanie i wymarsz na zwiedzanie. Przewodnikiem po Krakowie był nasz Katecheta - znakomity znawca Krakowa i wspaniały przewodnik. Zapowiedział nam od razu, że będziemy przede wszystkim chodzić, aby zobaczyć i zwiedzić jak najwięcej. Szliśmy więc Plantami w stronę Wawelu, a ks. Ryszard opowiadał nam o średniowiecznych miastach otoczonych murami, zabezpieczonych fosą, które miały bronić mieszkańców przed atakami nieprzyjaciół. Poinformował nas, że w XIX w., kiedym mury miejskie były niepotrzebne, władze krakowskie rozebrały je, a na ich miejscu zasadziły park zwany dzisiaj Plantami. Słuchając opowiadań doszliśmy do stóp Wawelu. Tam znów ks. Ryszard opowiedział nam historię tego wzgórza i znajdujących się na nich budowli. Główną uwagę zwrócił na katedrę i zamek królewski.
Najpierw poszliśmy zwiedzać zamek. Kiedy weszliśmy na dziedziniec zachwyciła nas renesansowa architektura, dzieło wybitnych mistrzów tego okresu. Wiele razy widzieliśmy fotografie zamku, ale zupełnie inne wrażenie wywiera bezpośrednie oglądanie. Weszliśmy do zamku i przechodziliśmy kolejne komnaty. Dowiadywaliśmy się z opowiadań ks. Ryszarda o ich przeznaczeniu, zatrzymywaliśmy się podziwiając renesansowe i barokowe meble, portrety królów i wybitnych ludzi poprzednich epok. Najbardziej zachwyciła nas sala poselska z kasetonowym stropem i sala senatorska z wyeksponowanymi w niej arrasami.
Po zwiedzeniu komnat królewskich i zrobieniu pamiątkowych fotografii na dziedzińcu przeszliśmy do katedry. Kiedy wchodziliśmy do tej pełnej pamiątek narodowych świątyni, ks. Ryszard zwrócił naszą uwagę na drzwi katedry ufundowane przez króla Kazimierza Wielkiego i znajdujące się nad nimi osobliwości: piszczel mamuta, żebro wieloryba i czaszkę nosorożca włochatego. Istnieje legenda, która mówi, że dopóki kości te będą wisieć w tym miejscu, tak długo będzie stać katedra.
Pierwsze kroki skierowaliśmy do konfesji św. Stanisława, gdzie pod złoconą kopułą wspartą na czterech kolumnach umieszczona jest srebrna trumna z jego relikwiami. Słuchając opowiadania ks. Ryszarda, przeżywaliśmy dramat z historii naszej ojczyzny w XI w. - konfliktu między królem Bolesławem Śmiałym a św. Stanisławem - biskupem krakowskim, konfliktu, który zakończył się męczeńską śmiercią Biskupa i wygnaniem z kraju króla Bolesława Śmiałego. Od konfesji przeszliśmy do nawy bocznej, by zwiedzić niektóre kaplice katedry. Pierwszą jest tzw. kaplica świętokrzyska, która stanowi mauzoleum króla Kazimierza Jagiellończyka i jego żony Elżbiety Roguskiej. Grobowiec króla Kazimierza wykonany został przez Wita Stwosza, a ściany zdobi polichromia wykonana przez artystów ruskich. Następny obiekt, na który zwracamy uwagę to grobowiec króla Władysława Jagiełły zbudowany w połowie XV w. z czerwonego marmuru. Kolejnym miejscem, przy którym się zatrzymaliśmy to grobowiec św. Jadwigi, wykonany z białego marmuru. Wysłuchaliśmy tam opowiadania o młodocianej królowej, władczyni Królestwa Polskiego, która bardzo poważnie traktowała swoje obowiązki. Kiedy wymagały tego racje polityczne, poświęciła na ołtarzu ojczyzny swoje osobiste szczęście. I wreszcie dotarliśmy do Kaplicy Zygmuntowskiej, o której architekci mówią, że jest najpiękniejszym dziełem renesansowym na północ od Alp. Kaplica ta przeznaczona została na mauzoleum ostatnich królów z dynastii Jagiellońskiej: Zygmunta Starego, Zygmunta Augusta, Anny Jagiellonki. Po zwiedzeniu kaplicy przeszliśmy do prezbiterium wawelskiej katedry. Ks. Ryszard opowiedział nam o wydarzeniach, które tutaj miały miejsce: koronacjach królewskich i ślubach par królewskich. Podziwialiśmy też znajdujące się na prezbiterium stalle, czyli miejsca dla duchownych. Wychodząc z prezbiterium zatrzymaliśmy się przy grobowcu króla Kazimierza Wielkiego. Przechodząc dalej mijaliśmy nagrobki Jana III Sobieskiego i Stefana Batorego. Doszliśmy do ołtarza, w którym znajduje się krucyfiks królowej Jadwigi, przed którym spędzała ona długie godziny przed podjęciem najważniejszych decyzji osobistych i państwowych. I znów zatrzymanie się przed grobowcem królewskim, najstarszym w katedrze wawelskiej, zawierającym prochy Władysława Łokietka. Słyszymy opowiadanie o zjednoczeniu Polski, rozbitej na dzielnice i bitwie z Krzyżakami pod Płowcami. Nasza wycieczka wchodzi teraz na Wieżę Zygmuntowską, gdzie znajduje się dzwonnica katedry, a w niej najsłynniejszy polski Dzwon Zygmunta, odlany w 1520 r. Dotykamy serca tego dzwonu, bo z tym związane są różne opowiadania, legendy i "proroctwa".
Po zejściu z wieży wchodzimy do krypty grobowej, gdzie w kamiennych sarkofagach spoczywają prochy dwóch najwybitniejszych polskich poetów: Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego. Jest tam również płaskorzeźba z brązu, przedstawiająca Cypriana Kamila Norwida. I znów ks. Ryszard nam opowiada o tych, którzy byli równi królom, a przez swoją poezję uczyli naród patriotyzmu. Ostatni fragment katedry, który zwiedzamy, to jej podziemia, kryjące groby królewskie. Schodzimy do krypty św. Leonarda, która była romańską katedrą. Tam, 2 listopada 1946 r. ks. Karol Wojtyła, odprawił swoją pierwszą Mszę św. W krypcie tej znajdują się sarkofagi królów i bohaterów narodowych: Tadeusza Kościuszki, księcia Józefa Poniatowskiego i Władysława Sikorskiego. Idziemy podziemiami katedry oglądając sarkofagi poszczególnych królów i królowych. Dłużej zatrzymujemy się przy trumnach królów z dynastii Wazów, a szczególnie przy trumnie króla Zygmunta Starego. Dochodzimy wreszcie do ostatniej krypty, gdzie znajdują się prochy bohatera narodowego naszej ojczyzny - Marszałka Józefa Piłsudskiego, który wskrzesił państwo polskie po latach niewoli.
Po wyjściu z katedry, kierujemy się ul. Grodzką - Traktem Królewskim do Rynku Głównego. Po drodze wstępujemy do romańskiego kościoła św. Andrzeja, ufundowanego przez władcę Władysława Hermana będącego wotum dziękczynnym z okazji narodzin syna - Bolesława Krzywoustego. Ksiądz wspomniał, że w skarbcu tego kościoła znajdują się jedne z najstarszych w Europie figurki do żłóbka. Z tym kościołem sąsiaduje następny - Świętych Piotra i Pawła. Jest to pierwszy kościół barokowy zbudowany na ziemiach polskich dla zakonu jezuitów. W krypcie tego kościoła jest pochowany ks. Piotr Skarga - wybitny kapłan, kaznodzieja i pisarz przełomu XVI i XVII w.
Zmęczeni ale pełni wrażeń wróciliśmy do schroniska ok. godz. 16.00. Grażyna Borzym na tę godzinę zamówiła nam obiad: zupę pomidorową i pyszne krakowskie naleśniki. Po obiedzie odpoczywaliśmy, nie mając zamiaru wychodzić nigdzie, ale ks. Ryszard zaproponował nam pójście do kina. Wybraliśmy film 8 Mila, według Księdza i pani Grażyny dość kontrowersyjny, ale większości z nas się podobał.
Kiedy wróciliśmy, pani Grażyna zachęciła, abyśmy się dobrze wyspali, ponieważ jutro pobudka wcześniejsza, a trasa zwiedzania równie długa. No, ale kiedy się jest na wycieczce, noce nie są po to, aby spać. Zapoznawaliśmy się z młodzieżą, która mieszkała w tym schronisku, "szlifując" jednocześnie angielski. I wreszcie pełni wrażeń zasnęliśmy.
Środa. Wydawało się, że tylko zasnęliśmy, a tu już pobudka. Jednak minęło całe pięć godzin. Pod kierunkiem pani Grażyny robimy kanapki dla całej grupy, śniadanie i wymarsz na trasę. Przed nami modlitwa i zwiedzanie Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przewodniczką była pani Borzym, która była w tym sanktuarium podczas ubiegłorocznej wizyty Ojca Świętego. Dojeżdżamy tam tramwajem, później idziemy ok. 1,5 km i już jesteśmy w sanktuarium, gdzie uczestniczymy wraz z innymi grupami we Mszy św., a później siostra ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia oprowadza nas po sanktuarium, przedstawiając jego historię. Mówi nam również wiele o św. s. Faustynie, przez którą Pan Jezus objawił swoje miłosierdzie. Kierujemy kroki do celi zakonnej, gdzie mieszkała s. Faustyna, a następnie do kościoła zakonnego, gdzie znajduje się słynący łaskami obraz Jezusa Miłosiernego, a pod ołtarzem bocznym relikwie św. Faustyny.
Po zwiedzeniu sanktuarium wracamy do Krakowa. Tam, w jednym z barów spożywamy obiad i idziemy na Rynek Główny. I znów ks. Ryszard opowiada o Rynku Krakowskim, sukiennicach, ratuszu, kościele Mariackim, hejnale z wieży mariackiej, przysiędze Kościuszki, którą upamiętnia specjalna płyta na rynku. Wchodzimy do kościoła Mariackiego. Jesteśmy urzeczeni jego wnętrzem. Ks. Ryszard opowiada nam o artystach, którzy pracowali w tym kościele (Matejko, Wyspiański), a wreszcie prowadzi nas do najcenniejszego zabytku tego kościoła - ołtarza Wita Stwosza. Ołtarz ten został wyrzeźbiony w drewnie lipowym w końcu XV w. Stanowi on jedno z najwspanialszych dzieł sztuki europejskiej późnego gotyku. Jesteśmy tym dziełem tak zachwyceni. I chociaż zmęczeni zwiedzaniem zadajemy Księdzu pytania, aby dowiedzieć się jak najwięcej. Ostatnim punktem wspólnego zwiedzania była Brama Floriańska i Barbakan - pozostałości murów Krakowa. Później mieliśmy czas na indywidualne zwiedzanie królewskiego Krakowa. W drodze do schroniska, pod kierunkiem pani Borzym, robimy zakupy na kolację i jutrzejsze śniadanie.
Kolejny dzień naszej wycieczki rozpoczął się o godz. 7.00. Po śniadaniu idziemy do autobusu nr 112, którym z kolei jedziemy modlić się i zwiedzać Opactwo Benedyktynów w Tyńcu. Po drodze ks. Ryszard pokazuje nam inny ciekawy punkt Krakowa - klasztor Kamedułów na Bielanach. Po półgodzinnej jeździe jesteśmy w Tyńcu. Niewielka to miejscowość i może nikt by o niej nie wiedział, gdyby nie to, że na skarpie nad Wisłą od prawie dziewięciuset lat wznosi się Opactwo Benedyktynów. Ksiądz informuje nas, że opactwo to ufundował król Bolesław Śmiały w XI w. Opowiada nam o zasługach zakonu benedyktynów w przekazaniu dorobku starożytności i cywilizacyjnej roli mnichów benedyktyńskich w Europie. Wchodzimy do kościoła, oglądamy znajdujące się w nim zabytki. Szczególną naszą uwagę przyciąga barokowy ołtarz główny i wykonana w kształcie łodzi barokowa ambona. Następnie uczestniczymy we Mszy św., którą sprawuje ks. Ryszard Zalewski. Po Mszy św. jeden z braci zakonnych oprowadza nas po klasztorze dostępnym do zwiedzania, opowiada o życiu mnichów i dziejach zakonu i klasztoru. Po zwiedzeniu klasztoru uczestniczymy w modlitwach zakonu - Liturgii Godzin o godz. 12.50. Jesteśmy urzeczeni językiem łacińskim i śpiewem gregoriańskim. Pełni wrażeń opuszczamy opactwo i wracamy do centrum Krakowa.
W jednym z barów spożywamy obiad, a później dalsze zwiedzanie. Na popołudnie ks. Ryszard zaplanował zwiedzanie Uniwersytetu Jagiellońskiego - Collegium Maius i kościoła akademickiego św. Anny. I znowu słyszymy z ust Księdza opowiadanie o początkach Uniwersytetu za Kazimierza Wielkiego, jego odnowieniu za Władysława Jagiełły, dzięki fundacji św. Jadwigi. Słyszymy o najwybitniejszych profesorach i studentach tej uczelni. Podziwiamy architekturę i dekorację budowli uniwersyteckich. Z dziedzińca Uniwersytetu przechodzimy do kościoła św. Anny. Ksiądz opowiada nam o dziejach tego kościoła i o jego związku z Uniwersytetem, zwraca naszą uwagę na detale architektoniczne wnętrza: dekorację stiukową, barokową ambonę, pięknie rzeźbione stalle i wreszcie na bogaty, barokowy nagrobek św. Jana Kantego - profesora Akademii.
Po zwiedzaniu mamy czas wolny na indywidualne wędrówki pięknymi uliczkami Krakowa. Spotykamy się, jak wszystkie wycieczki, pod pomnikiem Mickiewicza. Wracając do schroniska, pod kierunkiem pani Borzym robimy zakupy na kolację i na drogę powrotną do domu. Ostatnia kolacja jest wystawna, ponieważ oprócz kanapek są owoce i słodycze.
Powrót do Warszawy, a z Warszawy do Drohiczyna upłynął w objęciach snu - trzeba było odespać nieprzespane noce w Krakowie.
Jesteśmy bardzo wdzięczni Grażynie Borzym za wspaniałą opiekę i ks. Ryszardowi Zalewskiemu, bez którego wyjazd ten nie odbyłby się. Składamy serdeczne podziękowania na ręce opiekunów za umożliwienie nam przeżycia tej niezapomnianej wyprawy, za tak znakomicie spędzone ferie, które w tym gronie spędzone były po raz ostatni, gdyż w czerwcu tego roku kończymy naszą naukę w gimnazjum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Msza św. Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczyna obchody Triduum Paschalnego

2024-03-28 07:18

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Mszą Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczynają się w Kościele katolickim obchody Triduum Paschalnego - trzydniowe celebracje obejmujące misterium Chrystusa ukrzyżowanego, pogrzebanego i zmartwychwstałego. Liturgia tego dnia odwołuje się do wydarzeń w Wieczerniku, kiedy Jezus ustanowił dwa sakramenty: kapłaństwa i Eucharystii.

Liturgista, ks. prof. Piotr Kulbacki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego powiedział PAP, że część pierwsza Triduum - misterium Chrystusa ukrzyżowanego - rozpoczyna się Mszą Wieczerzy Pańskiej (Wielki Czwartek) i trwa do Liturgii na cześć Męki Pańskiej (Wielki Piątek). Po tej liturgii rozpoczyna się dzień drugi - obchód misterium Chrystusa pogrzebanego, trwający przez całą Wielką Sobotę. Nocna Wigilia Paschalna rozpoczyna trzeci dzień - misterium Chrystusa zmartwychwstałego – obchód trwający do nieszporów Niedzieli Zmartwychwstania.

CZYTAJ DALEJ

W 19. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II spotkajmy się przy Franciszkańskiej 3

2024-03-27 11:37

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

W 19. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II — jak co roku — Archidiecezja Krakowska zaprasza do udziału w wydarzeniach, które organizowane są przy Franciszkańskiej 3. Towarzyszy im hasło „Wdzięczni”.

Wieczorne spotkania 2 kwietnia pod najsłynniejszym oknem w Krakowie na stałe wpisały się już w kalendarz Kościoła krakowskiego. Co roku wierni wraz ze swoimi duszpasterzami gromadzą się przy Franciszkańskiej 3, aby dziękować Bogu za dar życia Karola Wojtyły i pokazać, że — mimo upływu lat — pamiętają.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek podczas Mszy Krzyżma do kapłanów: musimy być wolni od surowości i oskarżeń, od egoizmu i ambicji!

2024-03-28 10:38

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Do postrzegania życia i powołania w perspektywie całej przeszłości i przyszłości oraz odkrycia na nowo potrzeby adoracji i bezinteresownej, spokojnej i przedłużonej modlitwy serca - zachęcił Franciszek w Wielki Czwartek podczas Mszy Krzyżma w watykańskiej Bazylice św. Piotra. Papież wskazał na potrzebę skruchy, która jest nie tyle owocem naszej sprawności, lecz łaską i jako taka musi być wyproszona na modlitwie.

HOMILIA OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję