Reklama

Grudniowi bohaterowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W grudniu 75 lat temu miały miejsce wydarzenia, które jak w soczewce pokazały prawdziwy obraz relacji polsko-żydowskich czasu II wojny światowej. Właśnie wtedy, w dzień św. Barbary, utworzono Radę Pomocy Żydom „Żegotę”, z przekształcenia komitetu o tej samej nazwie, którego twórcą była katolicka pisarka Zofia Kossak-Szczucka z Frontu Odrodzenia Polski. Jej współpracownik (po wojnie bardzo kontrowersyjna postać) – Witold Bieńkowski stał się głównym łącznikiem między „Żegotą” a Departamentem Spraw Wewnętrznych Delegatury Rządu na Kraj. Celem i zadaniem Bieńkowskiego ps. Kalski były nie tylko koordynowanie działań, informowanie o potrzebach finansowych Rady czynniki rządowe w podziemiu i na wychodźstwie, ale także prowadzenie bieżącej informacji na temat potrzeb i możliwości udzielania pomocy konkretnym Żydom, uciekinierom z gett czy transportów. Miał on także wiedzę pochodzącą z wywiadu AK na temat liczebności uciekinierów i kontaktował się na bieżąco ze stroną podziemia żydowskiego. Pomagali mu w tym m.in. jego zastępca Władysław Bartoszewski i wielu innych. RPŻ „Żegota” składała się z przedstawicieli partii podziemnych zarówno polskich, jak i żydowskich – czyli Bundu i syjonistów, którzy uprzednio złożyli deklarację lojalności wobec Polskiego Państwa Podziemnego i rządu RP na uchodźstwie. W ten sposób w ciągu kolejnych lat, 1943-44, jednym z polskich celów prowadzenia wojny było niesienie bieżącej pomocy Żydom, nie tylko obywatelom II RP, mordowanym na ziemiach polskich przez Niemców. Jedną z ważniejszych konsekwencji przyjęcia powyższego celu było prowadzenie – głównie przez Kierownictwo Walki Cywilnej i podziemną prasę centralną – pozytywnej propagandy na rzecz udzielania pomocy Żydom. Po raz pierwszy zadanie to zostało wyartykułowane w słynnym apelu pt. „Protest” autorstwa Zofii Kossak-Szczuckiej z sierpnia 1942 r. W ciągu kolejnych miesięcy i lat apelowano także wielokrotnie w „Rzeczpospolitej” czy też w „Biuletynie Informacyjnym” AK. Nie było to proste zadanie wobec faktu, że większość Polaków żywiła ambiwalentne uczucia do Żydów, czyli obcych i swą obcość podkreślających, a także z racji grożących kar, z karą śmierci włącznie, również dla członków najbliższej rodziny. Jak wszyscy wiemy, na mobilizowanie Polaków przez podziemie Niemcy zareagowali tym drastyczniej i bardziej jednoznacznie. Dowodem były dramatyczne wydarzenia z początku grudnia 1942 r., kiedy to w Ciepielowie i okolicach (na ziemi radomskiej) zginęło 31 Polaków za ratowanie Żydów. Od tej pory Niemcy konsekwentnie mordowali lub więzili wszystkich, którzy do uciekinierów z getta śmieli wyciągnąć pomocną dłoń. Brutalność, z jaką w dniach 6-7 grudnia 1942 r. zamordowano rodziny Kowalskich wraz z dziećmi, Kosiorów, Obuchiewiczów i Skoczylasów, miała raz na zawsze oduczyć Polaków pochylania się nad losem obcego. Zginęło wówczas także dwóch ukrywanych Żydów. Mimo takiego zagrożenia znaczna część Polaków w konfrontacji z konkretnym człowiekiem pozostającym w totalnej bezradności okazywała chrześcijańskie miłosierdzie i niosła pomoc – doraźną lub stałą.

W listopadzie 1942 r. dotarł do „polskiego Londynu” specjalny emisariusz Polskiego Państwa Podziemnego – Jan Karski, który przywiózł ze sobą (głównie zapamiętane) raporty od członków partii politycznych, sfer cywilnych i wojskowych polskiego podziemia. Jednocześnie przywiózł wstrząsające informacje na temat Zagłady. Korzystając z tego, rząd RP, a konkretnie MSZ kierowany w tym czasie de facto przez Edwarda Raczyńskiego, już 10 grudnia 1942 r. przygotował w języku angielskim specjalną broszurę skierowaną do rządów alianckich, w której znalazły się fakty świadczące o masowym mordzie dokonanym przez Niemców na narodzie żydowskim. Broszura ta została przyjęta m.in. przez rządy USA i Wielkiej Brytanii. Także sam Jan Karski w latach 1942-43 wielokrotnie informował o niemieckich zbrodniach, również na narodzie polskim, i apelował o pomoc dla Polaków i Żydów ginących pod okupacją niemiecką. Apele te, choć spotykały się z różnym odzewem – nie tylko negatywnym – to jednak nie skutkowały tak silną reakcją, by powstrzymało to narastającą Zagładę. Stała się ona faktem, powoli odkrywanym przez narody dopiero po wojnie. My, Polacy, wiedzieliśmy o Holokauście najwięcej, ale i najwięcej uczyniliśmy dla świata i dla samych Żydów, by ludzkość nie musiała się jedynie wstydzić.

Jan Żaryn, Redaktor naczelny „wSieci Historii”, historyk, wykładowca INH UKSW, publicysta i działacz społeczny, m.in. prezes SPJN, członek Komitetu dla Upamiętnienia Polaków Ratujących Żydów, senator RP

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-11-29 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś o godności Króla, Kapłana i Syna Bożego

2024-03-24 22:02

Archidiecezja Łódzka

O godności Króla, Kapłana i Syna Bożego mówił w pierwszym dniu rekolekcje wielkopostnych kard. Grzegorz Ryś. Msza Św. była sprawowana w Sanktuarium Imienia Jezus.

Jest już tradycją, że w Niedzielę Palmową rozpoczynają się wielkopostne rekolekcje dla łodzi, które głosił Metropolita Łódzki. W pierwszym dniu rekolekcji kard. Ryś mówił Jezusie Chrystusie i jego godności Króla, Kapłana i Syna Bożego.

CZYTAJ DALEJ

Ponad 50 tysięcy widzów w polskich kinach na pokazach 4. sezonu "The Chosen"

2024-03-28 11:39

[ TEMATY ]

„The Chosen”

Materiały promocyjne/thechosen.pl

Serial o Jezusie z kolejnym sukcesem. W polskich kinach 4. sezon zebrał ponad 50 000 widzów, a licznik wciąż rośnie. Kolejne odcinki serialu, co stało się całkowitym fenomenem w branży filmowej, wciąż wyświetlane są w kinach.

Poza repertuarowym wyświetlaniem w kinach, również społeczność ambasadorów serialu organizuje w całej Polsce pokazy grupowe, które nierzadko mają sale zajęte do ostatnich miejsc. W wielu miejscowościach można wybrać się na taki pokaz czy to do kina sieciowego, lokalnego czy domu kultury. Kina widząc ogromne zainteresowanie same wstawiają do repertuaru kolejne odcinki lub powtarzają wyświetlanie od 1 odcinka. Już pojawiają się pierwsze całodzienne maratony z 4. sezonem.

CZYTAJ DALEJ

Papież w więzieniu dla kobiet: jego obecność przesłaniem nadziei

2024-03-28 13:22

[ TEMATY ]

Watykan

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Obchody Triduum Paschalnego Franciszek rozpocznie w tym roku w więzieniu kobiecym, gdzie będzie sprawował Mszę Wieczerzy Pańskiej. Dyrektor rzymskiej placówki podkreśla, że zarówno dla osadzonych, jak i pracowników zakładu karnego będzie to znak nadziei na przyszłość.

„Obecność Papieża w naszym zakładzie karnym oznacza wniesienie nadziei i miłosierdzia w rzeczywistość wielkiego cierpienia” - podkreśla dyrektor placówki. Nadia Fontana wskazuje, że personel dołożył wszelkich starań, aby w papieskiej liturgii uczestniczyła jak największa liczba więźniarek. „Wiele z nich wciąż nie dowierza, że Franciszek do nas przyjedzie, panuje ogromna radość i ferment przygotowań, aby liturgia była piękna” - mówi dyrektor więzienia dla kobiet.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję