Reklama

Zwiastowanie Pańskie w tradycji ludowej

Niedziela włocławska 12/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypadająca 25 marca uroczystość Zwiastowania Pańskiego obchodzona jest w Kościele od VII w. Uroczystość miała w Polsce swoje nazwy ludowe: Matki Bożej Roztwornej, Zagrzewnej, Strumiennej, a także Kwietnej i Ożywiającej. W nazwach tych zawiera się prawda o rozpoczynającym się cyklu wegetacyjnym ziemi. Wierzono, że za sprawą Maryi ziemia otwiera się na przyjęcie ziarna, że Matka Boża, której zwiastowano macierzyństwo, ogrzewa ziemię, że dzięki Niej topnieją lody, wraca nurt w strumieniach. Powszechna była wiara, że w dniu tym budzą się do życia stworzenia, które zapadają w zimowy sen, że jest to czas powrotu ptaków. Z radością wypatrywano pierwszych bocianów na niebie, bo jeśli nie przyleciały "na św. Józefa", to na pewno zgodnie z przysłowiem: "Na Zwiastowanie bocian na gnieździe stanie". Gospodarze, by zachęcić bociany do powrotu na stare gniazda, naprawiali je sumiennie, wrzucali do środka specjalnie na tę okazję pieczone z ciasta bocianie łapki. Niektórzy wciągali na kalenice dachów drewniane koła, które zwykle przyciągały te niezwykłe ptaki. Lud polski znał wiele opowieści o bocianach, uchodzących za symbole szczęścia, dostatku i powodzenia. Opowiadano, że w obronie swego gniazda uderzeniami skrzydeł potrafią ugasić ogień w jego zarodku. Wierzono też, że podczas lotu zdrowe ptaki podtrzymują słabsze, oraz że opiekują się nimi do późnej starości. Bociany traktowane były w polskiej kulturze niemal jak ludzie, mówiono o nich po imieniu: "Wojtki".
Opowieści krążyły także o innych, pojawiających się na uroczystość Zwiastowania ptakach. Lud wierzył np., że jaskółki nie odlatują na zimę do ciepłych krajów, lecz uczepione nóżkami przeżywają ten czas zanurzone w rzekach, jeziorach i bagnach. Dopiero, jak głosi przysłowie: "Na Maryi Zwiastowanie jaskółka ze snu powstanie" lub: "Na Matkę Boską Roztworną rzuca jaskółka swoją topiel jeziorną". Według legendy Matka Boża jest wdzięczna jaskółkom za to, iż ptaki te broniły Dzieciątka Jezus przed uciążliwymi muchami, gdy Święta Rodzina uciekała do Egiptu. Lud wierzył, że jaskółki przynoszą szczęście, a obecność ich gniazd w oborach zapewnia pomyślność w hodowli. Tradycja ludowa zakazywała niszczenia jaskółczych gniazd w obrębie zagrody.
Krążyły też opowieści o zimowaniu skowronków w mysich norach, pod kamieniami. Według wierzeń dzień Zwiastowania Pańskiego budzi te drobne ptaszki z odrętwienia i pozwala im budować nowe gniazda. Legendy podawały, że Maryja włas-ną szatą okrywała gniazda skowronków, by chronić pisklęta przed drapieżnymi ptakami.
W uroczystość Zwiastowania Pańskiego wychodzili do pasiek pszczelarze, wycinając - jak podają źródła - miód "zbytkowy". Obserwowano tego dnia pogodę, bowiem: "Jakie Zwiastowanie, takie Zmartwychwstanie" oraz "Gdy na Roztworną zagrzmi, będzie roczek urodzajny". Ponadto, gdzieniegdzie, dla zapewnienia urodzaju tego dnia rozwiązywano w stodołach snopy, a w chatach, gdzie rodziły kobiety, rozplątywano wszelkie węzły, by ziemia dobrze rodziła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Przegląd Niedzieli Wrocławskiej na 21 kwietnia 2024

2024-04-19 15:22

ks. Łukasz Romańczuk

Co znajdziemy w najnowszym numerze "Niedzieli Wrocławskiej"? Zapraszamy do posłuchania przeglądu prasy

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję