Reklama

Polska

Ksiądz stanowczo zaprzecza jakoby jego zachowanie na lekcji religii miało jakieś seksualne podteksty

[ TEMATY ]

oświadczenie

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Regionalne i ogólnopolskie media od kilku dni zajmują się wydarzeniami, do których miało dojść podczas lekcji religii prowadzonej przez jednego z księży Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. W tej sprawie wiele jest znaków zapytania. Nie przeszkadza to jednak niektórym dziennikarzom kształtować swoich materiałów w taki sposób, by sugerowało to odbiorcom winę księdza. Oburzenie budzi również stosowany przez nich język, który ocenić należy co najmniej jako niewybredny, jeśli nie wręcz wulgarny. Pewne dosadne sformułowania są uporczywie powtarzane w kolejnych materiałach, jakby w zamiarze celowego wyrycia ich w świadomości odbiorców. Nie ma to nic wspólnego z rzetelnym dziennikarstwem i zwyczajną ludzką przyzwoitością. Nie wiem, na jakich źródłach są oparte relacje o tym, co rzekomo wydarzyło się na lekcji religii. Przedstawiane w różnych mediach wersje różnią się jednak od siebie, co powinno rodzić pytanie o wiarygodność źródeł i nakazywać większą dziennikarską powściągliwość.

Największe regionalne redakcje prasowe, które zajęły się tą sprawą, przed publikacją materiałów nie szukały kontaktu z rzecznikiem prasowym Kurii Diecezjalnej w Zielonej Górze. Co więcej, popularny dziennik regionalny pisał o milczącym telefonie kurii, co miało sugerować, że instytucja ta unika kontaktów z mediami. Nie informowano również o działaniach podjętych przez instytucje diecezjalne jeszcze przed publikacją materiałów prasowych i działaniami prokuratorskimi. Z mojego pisemnego wyjaśnienia przekazanego do redakcji wspomnianego dziennika opublikowano jedynie niektóre fragmenty. Pominięto natomiast te, które dla redakcji były niewygodne. Nie zrezygnowano również z dosadnego języka, który nadal pojawia się w kolejnych materiałach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pragnę podkreślić, że ksiądz stanowczo zaprzecza jakoby jego zachowanie na lekcji religii miało jakieś seksualne podteksty. Swoje stanowisko przedstawił on na spotkaniu, do którego doszło w poniedziałek 20 stycznia. W spotkaniu uczestniczyli oprócz samego księdza również rodzice uczniów, dyrektor szkoły, pedagog szkolny i przedstawiciel kurii odpowiedzialny za katechezę i nauczanie religii. Ksiądz przedstawił własną wersję zdarzenia, całkowicie odmienną od tej, jaka później znalazła się w mediach. Przeprosił również uczniów i rodziców za zaistniałą w szkole sytuację. Dyrekcja szkoły postanowiła udzielić księdzu upomnienia za uchybienia z zakresu dyscypliny pracy. Zalecono również przeprowadzenie kontroli jakości nauczania, zarówno ze strony dyrekcji jak i instytucji kościelnych odpowiedzialnych za nauczanie religii. Przedstawiciel kurii zaproponował także, by rodzice zadeklarowali, czy mają zaufanie do dotychczasowego katechety. Gdyby do końca miesiąca okazało się, że większość rodziców takiego zaufania nie ma, to wówczas do szkoły miałby przyjść inny nauczyciel religii.

Reklama

Kilka dni później pojawiły się jednak pierwsze publikacje prasowe na ten temat. Sprawą bardzo szybko zainteresowały się nie tylko media regionalne, ale i ogólnopolskie. Swoje działania podjęła także prokuratura. O jej działaniach kuria najpierw dowiedziała się od dziennikarzy. Dopiero po zatrzymaniu księdza do dyspozycji prokuratury, w piątek 23 stycznia wieczorem, policja poinformowała o tym fakcie przedstawiciela kurii.

W międzyczasie, w piątek 23 stycznia rano, a więc jeszcze przed zatrzymaniem duchownego, przedstawiciel kurii odpowiedzialny za nauczanie religii w szkole udał się do Lubuskiego Kuratorium Oświaty. Po przeprowadzonych tam rozmowach podjęto decyzję o tym, że ksiądz nie będzie uczył religii w szkole aż do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy.

Prokuratura nie zakończyła jeszcze swojego postępowania. Ze sformułowaniem ostatecznych opinii o zdarzeniu wypada więc poczekać powstrzymując się od wydawania pośpiesznych sądów.

2015-01-27 11:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświadczenie w sprawie artykułu opublikowanego na portalu interia.pl

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

oświadczenie

ks. Mariusz Bakalarz

Karol Porwich/Niedziela

W odpowiedzi na artykuł pt. „Niespodziewane słowa metropolity: To pozwoli młodym ożywić wiarę”, opublikowany w dniu 4 stycznia br. na portalu interia.pl, w imieniu arcybiskupa Wacława Depo, metropolity częstochowskiego oświadczam, że nadany artykułowi tytuł zniekształca treść i intencję jego wypowiedzi, sugerując że popiera on przeniesienie lekcji religii ze szkół do parafii.

Autorka materiału (bez wskazania źródła) zaczerpnęła fragmenty wypowiedzi arcybiskupa Depo z wywiadu, jakiego udzielił Polskiej Agencji Prasowej (PAP), opublikowanego w serwisie agencyjnym w dniu 31 grudnia 2023 r., zatytułowanego „Abp Depo o katechezie: gromadzenie młodzieży na spotkaniach formacyjnych przy kościele może ożywiać wiarę”.

CZYTAJ DALEJ

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza Dziedzictwem Kulturowym

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę trafiła na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Pielgrzymka warszawska nazywana także paulińską, początkami sięga XVIII w. Jej fenomen polega na ciągłości, wierni wypełniali śluby pielgrzymowania do Częstochowy nawet w czasie rozbiorów, wojen i komunizmu. Jest nazywana „matką” pielgrzymek w Polsce.

- Pielgrzymowanie wpisane jest w charyzmat Zakonu i w naszego maryjnego ducha, stąd wielka troska o to dziedzictwo, jakim jest Warszawska Pielgrzymka Piesza. Czujemy się spadkobiercami tego ogromnego duchowego skarbu i robimy wszystko, aby przekazać go nowemu pokoleniu paulinów. To doświadczenie pielgrzymowania zabieramy na inne kontynenty - powiedział o. Arnold Chrapkowski, przełożony generalny Zakonu Paulinów na zwieńczenie pielgrzymki w 2023r.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję