Reklama

Konferencja Ruchu „Europa Christi” „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”

Niedziela Ogólnopolska 25/2018, str. IV

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież Jan Paweł II na forum Parlamentu Europejskiego 11 października 1988 r. powiedział: „Misją Kościoła jest głoszenie zbawienia w Chrystusie wszystkim ludziom, niezależnie od aktualnych warunków historycznych, gdyż to zadanie żadnych warunków wstępnych mieć nie może. A zatem, nie wychodząc poza zakres właściwej sobie kompetencji, Kościół uważa, że jego powinnością jest oświecanie i wspieranie inicjatyw podejmowanych przez narody w duchu wartości i zasad, jakie głosi on, uważnie wpatrując się w znaki czasu, które każą przekładać na język zmiennych realiów życia nieprzemijające wymogi Ewangelii. Czyż Kościół mógłby nie interesować się budowaniem Europy, skoro od stuleci żyje pośród tworzących ją narodów, które niegdyś doprowadził do źródeł chrztu i dla których wiara chrześcijańska jest i pozostaje elementem kulturowej tożsamości? (...) Wszystkie prądy myślowe naszego Starego Kontynentu winny podjąć refleksję nad ponurymi konsekwencjami ewentualnego wykluczenia Boga z życia publicznego – Boga jako ostatecznego kryterium etyki i najważniejszej gwarancji przeciw nadużyciom władzy człowieka nad człowiekiem”.

Wpatrując się w kierunek, w którym współcześnie zmierza Unia Europejska, 30 lat później europosłowie Waldemar Tomaszewski, Mirosław Piotrowski i Urszula Krupa wraz z ks. inf. dr. Ireneuszem Skubisiem – moderatorem Ruchu „Europa Christi” oraz honorowym członkiem Stowarzyszenia Kanonistów Polskich 16 maja 2018 r. zorganizowali w Parlamencie Europejskim w Brukseli (sala A5E2) konferencję Ruchu „Europa Christi” pt. „Otwórzcie drzwi Chrystusowi”. W sympozjum uczestniczyło ok. 100 osób. Obrady były tłumaczone symultanicznie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Konferencję otworzyli europosłowie: prof. Mirosław Piotrowski z Lublina i Waldemar Tomaszewski z Wilna oraz ks. Ireneusz Skubiś. Organizatorzy nakreślili kontekst społeczno-polityczny, w jakim obecnie znajduje się Europa, i podali cel konferencji, stwierdzając, że odejście od fundamentów, którymi są filozofia grecka, prawo rzymskie i chrześcijaństwo z Ewangelią głoszoną przez Boga objawionego w Jezusie z Nazaretu, a na których dotychczas była budowana cywilizacja łacińska, grozi niebezpiecznymi konsekwencjami zarówno dla ludzi wierzących, jak i niewierzących.

Reklama

Pierwszy referat wygłosił ks. inf. Skubiś (honorowy redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela”), który mówił na temat istoty Ruchu „Europa Christi” i kolejnego, organizowanego w tym roku w różnych miastach w Polsce i za granicą, kongresu Ruchu „Europa Christi”. Prof. Piotrowski przedstawił polityczny wymiar Ruchu „Europa Christi”, natomiast europoseł Tomaszewski omówił udział chrześcijan w życiu politycznym na przykładzie Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin. Europoseł dr Urszula Krupa scharakteryzowała zagrożenia rodziny płynące z ideologii gender. Przedmiotem wystąpienia ks. dr. Jarosława Krzewickiego, rektora Szkoły Wyższej Ekonomii i Zarządzania w Łodzi, było zagadnienie wolności sumienia w Europie. Redaktor Włodzimierz Rędzioch przedłożył referat zatytułowany „Proces laicyzacji w Unii na przykładzie Francji”. Dr Bogusław Rogalski, poseł do Parlamentu Europejskiego VI kadencji, obecnie doradca frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów ds. międzynarodowych, zaprezentował referat zatytułowany „Islamizacja Europy zagrożeniem dla jej tożsamości”. Red. Mariusz Książek, dyrektor w Tygodniku Katolickim „Niedziela”, ukazał odniesienia do chrześcijaństwa w najważniejszych aktach normatywnych Unii Europejskiej. Kwestia prawa jako fundamentu ładu społecznego była przedmiotem ostatniego referatu, który wygłosił ks. dr hab. Mirosław Sitarz, profesor KUL.

Po referatach odbyła się dyskusja, w której udział wzięli m.in. deputowani do Parlamentu Europejskiego – Jacek Saryusz-Wolski i Beata Gosiewska. Na zakończenie konferencji organizatorzy podziękowali wszystkim prelegentom i uczestnikom oraz poinformowali, że teksty referatów zostaną opublikowane. Uwieńczeniem tego wydarzenia naukowego była Msza św. sprawowana w Polskiej Misji Katolickiej w Brukseli, w której uczestnicy konferencji prosili Trójjedynego Boga o błogosławieństwo w reewangelizacji Europy.

2018-06-20 11:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

R. Czarnecki: Najbardziej ideologiczna kadencja europarlamentu od czasu wstąpienia Polski do UE

2024-04-24 09:01

[ TEMATY ]

polityka

Unia Europejska

parlament europejski

Łukasz Brodzik

Ryszard Czarnecki

Artur Stelmasiak

Ryszard Henryk Czarnecki

Ryszard Henryk Czarnecki

Zbliżają się wybory do europarlamentu. Nie ulega wątpliwości, że ostatnia kadencja była nadzwyczajna ze względu nie tylko na pandemię i wojnę na Ukrainie, ale także wielość spraw ideologicznych forsowanych przez Komisję Europejską.

Czym zajmowali się europosłowie przez ostatnie 5 lat? Czy nastąpią zmiany po wyborach? Czy prawicowe ugrupowania powiększą swój stan posiadania? I czy przyszły parlament wycofa się z tak krytykowanego Zielonego Ładu, czy paktu migracyjnego? O tym z Ryszardem Czarneckim, europosłem Prawa i Sprawiedliwości rozmawia Łukasz Brodzik.

CZYTAJ DALEJ

Bp Miziński: bądźmy wierni dziedzictwu św. Wojciecha

– Dzisiaj musimy się zapytać, co uczyniliśmy z tym dziedzictwem, które przyniósł nam św. Wojciech – mówił w homilii bp Artur Miziński, Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski, który 23 kwietnia w uroczystość św. Wojciecha, patrona Polski przewodniczył Mszy św. w kościele św. Wojciecha w Częstochowie.

– Zapewnienie Chrystusa zmartwychwstałego w słowach: „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” zrealizowało się nie tylko w życiu apostołów, ale także w życiu i posłudze ich następców. Św. Wojciech jest tego jasnym przykładem – podkreślił bp Miziński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję