Reklama

II Międzynarodowy Kongres „Wizja Europy w ujęciu św. Jana Pawła II”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Rodacy!

Tegoroczny II Międzynarodowy Kongres Ruchu „Europa Christi” wpisuje się w 100-lecie naszej niepodległości i 40. rocznicę wyboru Jana Pawła II na Stolicę Piotrową. Problematyka kongresu dotyczy chrześcijaństwa nie tylko w Europie, ale także u nas, w Polsce. Trzeba bowiem ciągle mieć na uwadze, że nie można widzieć Polski bez Europy i Europy bez Polski. Ta relacja jest widoczna w programie kongresu.

Szczególnym wątkiem kongresowych obrad będzie 40. rocznica wyboru Jana Pawła II. W związku z tym podejmujemy apel do Ojca Świętego Franciszka o ogłoszenie św. Jana Pawła II patronem Europy. Po prostu bardzo kochamy i szanujemy tego wielkiego Papieża i wizjonera Europy, a w dodatku my, Polacy, jesteśmy jego rodakami. Od jakiegoś już czasu zbieramy podpisy w tej sprawie, a znakomitym przykładem jest tu Wałbrzych, gdzie zebrano już ponad 2800 podpisów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wydaje się, że św. Jan Paweł II pomoże nam dziś budować zgodę narodową w oparciu o najwyższe wartości, których sam był świadkiem i głównym rzecznikiem. Jesteśmy pewni, że św. Jan Paweł II ma moc przekonywania i swoim wstawiennictwem u Boga uprosi nam bratnie zjednoczenie. Taka Polska, koncentrująca się wokół tego, co najważniejsze, jest bardzo potrzebna Europie i światu, które są pogrążone w odmętach nihilizmu i beznadziei.

Pontyfikat św. Jana Pawła II mocno wpisuje się we współczesne problemy Europy i stanowi dla niej drogowskaz. Europa dziś jeszcze bardziej potrzebuje takiego wielkiego przewodnika i patrona. Kiedy mamy do czynienia z uderzeniem w chrześcijańskie korzenie Europy, kiedy nowe prądy odebrały jej nadzieję i radość, musimy się zreflektować, przemyśleć na nowo nasze zasady i sposób życia i rozpalić w sobie entuzjazm wiary płynącej z faktu zmartwychwstania Jezusa. Ta wiara, dająca człowiekowi perspektywę wieczności, jest wpisana w naszą kulturę, historię i całe życie mieszkańców Starego Kontynentu.

Reklama

Zechciejmy, Drodzy, podjąć apel Ruchu „Europa Christi”. Prosimy duszpasterzy, by pomogli wiernym zorganizować akcję zbierania podpisów – jest to także okazja do działania dla stowarzyszeń i organizacji katolickich.

Bądźmy razem, tak jak by sobie i Polsce tego życzył św. Jan Paweł II, i niech on będzie w tym naszym Patronem.

Serdecznie o to proszę –

14-22 października 2018 r.
Częstochowa – Warszawa – Rzeszów – Lublin – Łódź – Kraków

Częstochowa
Otwarcie kongresu
14 X g. 21.00 – Jasna Góra: Apel Jasnogórski – przew. abp Wacław Depo

Warszawa
Kościół w Europie
15 X g. 11.00 – Aula im. Jana Pawła II UKSW, ul. Dewajtis 5

Rzeszów - Podkarpackie 2018
Młodzi o Europie
15 X g. 18.00 – Spotkanie młodzieży, Arena Jasionka

Jan Paweł II Patronem Europy
16 X g. 17.00 – Msza św. dziękczynna, Arena Jasionka
g. 19.00 – Międzynarodowy koncert „Decalogue”, Arena Jasionka

Lublin
Prawo a wartości w Europie
17 X g. 9.00 – Aula im. Kard. Stefana Wyszyńskiego KUL, Al. Racławickie 14

Warszawa
Rechrystianizacja Europy
18 X g. 11.00 – Senat RP, ul. Wiejska 6 (obowiązują zaproszenia imienne)

Łódź
Europa Męczenników
19 X g. 9.00 – Szkoła Wyższa Ekonomii i Zarządzania, ul. Narutowicza 86

Warszawa
Siła rodziny siłą Europy
20 X g. 11.00 – Sejm RP, ul. Wiejska 6 (obowiązują zaproszenia imienne)

Częstochowa
Ekonomia w kontekście „Europa Christi”
21 X g. 9.30 – Msza św. w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze
g. 12.00 – Aula Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, ul. 3 Maja 12 (obowiązują zaproszenia imienne)

Kraków
Zakończenie kongresu
22 X g. 12.00 – Msza św. – sanktuarium św. Jana Pawła II, ul. Totus Tuus 32 – przew. kard. Stanisław Dziwisz

2018-08-21 12:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Kim była Helena Kmieć?

2024-04-20 16:02

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Świecka misjonarka Helena Kmieć została zamordowana w Boliwii

Świecka misjonarka Helena Kmieć została zamordowana w Boliwii

Rozpoczyna się proces beatyfikacyjny świeckiej misjonarki i wolontariuszki Heleny Kmieć, zamordowanej 24 stycznia 2017 r. podczas misji w Cochabambie w środkowej Boliwii. Zginęła od ciosów nożem podczas napadu na ochronkę dla dzieci. W chwili śmierci miała zaledwie 25 lat. - Ona pokazuje, że w XXI w. świętość ludzi młodych jest możliwa i jest realna - mówi KAI przewodniczący Rady KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży bp Grzegorz Suchodolski. W piątek 10 maja o godz. 10.00 w Kaplicy pałacu Arcybiskupów Krakowskich odbędzie się pierwsza sesja trybunału, która tym samym oficjalnie rozpocznie proces wyniesienia Heleny na ołtarze.

Kim była Helena Kmieć?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję