Reklama

Niedziela Częstochowska

Notatnik duszpasterski (38)

Dobry i jeden dzień dla ubogich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę, 18 listopada, Kościół obchodzi Światowy Dzień Ubogich. Zdajemy sobie sprawę, że takie dni poświęcone różnym stanom i zawodom – to tylko sygnał do tego, żeby te osoby zauważyć, docenić i zainteresować się nimi przez cały rok. Troska o ubogich to jednak coś wyjątkowego dla kogoś, kto chce być uczniem Jezusa.

Trudno czytać Ewangelię i nie zauważyć Jezusowej troski o ubogich i potrzebujących. Trudno przejść obojętnie wobec utożsamiania się Jezusa z ubogimi. Zawsze tak sobie wyobrażam sąd, który mnie czeka u końca mojego ziemskiego życia – Bóg mnie z pewnością zapyta o to, co i ile zrobiłem dla ubogich. A u bram nieba staną wszyscy podobni do ewangelicznego Łazarza, który za życia był żebrakiem, a na „łonie Abrahama” stał się pośrednikiem rozdawania Bożych łask. Dzień ubogich to okazja do mojego osobistego rachunku sumienia z konkretnej troski o potrzebujących, ale to również okazja do sprawdzenia ewangeliczności naszego duszpasterstwa. Parafia czy wspólnota chrześcijańska zamknięta czy nawet tylko obojętna na ubogich traci swoją ewangeliczną wiarygodność. Na szczęście Kościół nie ma powodów do kompleksów. Gdyby zliczyć wszystkie placówki, ośrodki, programy prowadzone w Kościele z myślą o ubogich, mielibyśmy się czym pochwalić, choć potrzeb jest tak dużo, że nigdy nie pomożemy wszystkim i w sposób zadowalający.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cieszę się ze wszystkich placówek Caritas prowadzonych w naszej archidiecezji: z domów dla bezdomnych, z domu dla samotnych matek, ze świetlic dla seniorów i dla dzieci, z ośrodków dla narkomanów i ośrodków szkolno-wychowawczych. Z radością patrzę na rozwijające się szkolne koła Caritas – choć bardzo by się chciało, żeby jeszcze więcej uczniów zaangażować w pomoc dla ubogich. Jest w Częstochowie wielka jadłodajnia dla bezdomnych – stanowią ją rozsiane wokół Jasnej Góry domy zakonne. Bóg jeden wie, ile posiłków wydają codziennie ojcowie paulini z jasnogórskiego punktu charytatywnego czy pallotyni z Doliny Miłosierdzia, ile porcji jedzenia rozdają siostry zakonne, rozdające nie tylko jedzenie, ale uśmiech i dobre słowo. Przed tym ważnym zadaniem stają też parafie. Szkoda, że zniknęły stołówki dla ubogich w Wieluniu i Radomsku, ale dobrze, że ciągle działa, jedyna, parafialna kuchnia św. Antoniego w Zawierciu, przy tamtejszej bazylice.

Naszą diecezjalną radością są domy dla niepełnosprawnych sierot społecznych prowadzone przez „Betel”. Warto przypomnieć, że niektóre z nich działają w budynkach parafialnych. Ostatnio święciłem nowy dom „Betel” w opuszczonej plebanii w Bobrownikach. Jak dobrze, że to miejsce zamiast świecić pustkami stało się domem dla niepełnosprawnych. W tym jednym dniu w roku, w Dniu Ubogich, pomyślmy więc, ile jest troski i miejsca dla potrzebujących w każdej z naszych parafii? Bo przecież: gdy ubogi przychodzi, to Chrystus przychodzi!

2018-11-14 11:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zobaczyć Jezusa w twarzy ubogiego

Niedziela Ogólnopolska 47/2023, str. 25

[ TEMATY ]

ubodzy

Ks. Jarosław Grabowski

Służba ubogim jest czymś więcej niż działalnością charytatywną, miłość do nich jest wyzwaniem dla wierności Ewangelii.

Nie odwracaj twarzy od żadnego biedaka» ([Tb] 4, 7). Krótko mówiąc, kiedy stajemy przed ubogim, nie możemy odwracać wzroku, ponieważ uniemożliwilibyśmy samym sobie spotkanie z obliczem Pana Jezusa. Zwróćmy uwagę na wyrażenie: «od żadnego biedaka». Każdy jest naszym bliźnim. Bez względu na kolor skóry, status społeczny, pochodzenie...”. W orędziu na Światowy Dzień Ubogich, przywołując słowa z Księgi Tobiasza, papież Franciszek mówi o obecności ubogich w Kościele w momencie historycznym, „który – jak pisze – nie sprzyja zwracaniu uwagi na najuboższych” i w którym „wołanie o dostatek staje się coraz głośniejsze, podczas gdy głosy osób żyjących w ubóstwie są uciszane”. Dla argentyńskiego papieża miłość do ubogich jest sprawą decydującą. Inaczej nie wybrałby imienia Franciszek i nie poświęciłby tylu sił na tłumaczenie znaczenia jego marzenia o „ubogim Kościele dla ubogich”. Bergoglio staje tu w łączności z dwudziestoma wiekami historii chrześcijaństwa, przez które biegnie nić wiążąca Kościół z ubogimi. Rzeczywiście, gdy chrześcijanie przestawali widzieć ubogich, oddalali się także od Ewangelii. I przeciwnie – w momentach reformy (czyli gdy wracali do Ewangelii, aby powrócić do formy pierwszej wspólnoty chrześcijańskiej), zawsze stawało się żywe ponowne odkrycie ubogich – od św. Franciszka i św. Dominika w XIII wieku po św. Filipa Neri i Ignacego Loyolę w XVI wieku. Wielki teolog II Soboru Watykańskiego Yves Congar zauważył z głęboką przenikliwością: „Ubodzy należą do Kościoła. Nie są jedynie klientami czy beneficjentami jego dóbr: Kościół nie żyje w pełni swoją tajemnicą, jeśli nie ma w nim ubogich. Chodzi tu nie o pomaganie ubogim, ale o widzenie w nich najmniejszych braci Jezusa, a zatem rzeczywistych członków Kościoła. Dziś, wraz z niepokojącym wzrostem ubóstwa – także w konsekwencji wojen, od Syrii po Ukrainę, a obecnie w Ziemi Świętej – z ust nieskończonych mas pozbawionych domu płynie głośne wołanie, od którego Kościół nie może uciec. Demograficznie bowiem większość jego dzieci żyje na ubogim południu świata, a miłość do ubogich jest wyzwaniem dla wierności Ewangelii. Olivier Clément, znakomity francuski teolog prawosławny, zauważył konieczność łączenia modlitwy i miłości do ubogich, nawiązując do słów św. Jana Chryzostoma na temat obu sakramentów: „ołtarza i brata”, na których opiera się życie chrześcijanina. „Są absolutnie niepodzielne: obydwa stanowią wielką lekcję dla dzisiejszego człowieka, kuszonego do przeżywania chrześcijaństwa nieco schizofrenicznego, z wieloma mistycznymi elementami, które jednak nie przemieniają życia” – napisał Clément w 2003 r. Obecnie, dzięki nauczaniu papieża Franciszka, jego pełnym miłosierdzia gestom i ustanowieniu Światowego Dnia Ubogich, służba ubogim, która jest czymś więcej niż działalnością charytatywną, jest rozumiana inaczej niż wcześniej. Służba ta nie jest domeną niektórych instytucji kościelnych czy „specjalistów od miłosierdzia”, ale stanowi część chrześcijańskiego powołania wszystkich ochrzczonych, bo wszyscy są odpowiedzialni za posługę miłosierdzia. Widać to także na obecnym synodzie, na którym głos ubogich wybrzmiał i zastanawiano się, jak ważną służba tym ludziom jest bramą, przez którą wielu wchodzi do Kościoła. Bo rzeczywiście ta przyjaźń z ubogimi pomaga ludziom, którzy są daleko od Kościoła, zbliżyć się do rodziny uczniów Jezusa. A wtedy zaczynają oni patrzeć na świat innymi oczami, tak jak to się stało w przypadku moich przyjaciół ze Wspólnot Sant’Egidio w Polsce, zrodzonych i wzrastających dzięki żywym relacjom z bezdomnymi, z ludźmi starszymi i z migrantami. Jak zauważył Benedykt XVI w encyklice Deus caritas est, fundamentalne jest spojrzenie: „Program chrześcijański – program dobrego Samarytanina, program Jezusa – to «serce, które widzi». Takie serce widzi, gdzie potrzeba miłości, i działa konsekwentnie”. To serce, które się przemienia, nie bojąc się w twarzy ubogiego zobaczyć Jezusa. Tak jak młody Karol Wojtyła każe powiedzieć Adamowi Chmielowskiemu, bohaterowi dramatu Brat naszego Boga, przed obrazem Ecce homo: „O ileż odmiany w widzeniu! – Odmień mój wzrok!”.

CZYTAJ DALEJ

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 6, 44-51.

Czwartek, 18 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Pędzlem pisane

2024-04-18 08:44

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

ikony

Krystyna Dolczewska

Joanna Rybińska

Joanna Rybińska

"Pędzlem pisane" - taki tytuł nadała artystka Joanna Rybińska swojej wystawie ikon. To jest już czwarta jej wystawa ikon w Zielonej Górze.

Dzieła artystki można było obejrzeć 16 kwietnia w Filii nr 1 Biblioteki im. Norwida przy ulicy Ptasiej w Zielonej Górze. Tytuł wystawy jak najbardziej odpowiada temu, co twórcy ikon mówią o swej pracy: oni ikon nie malują, tylko piszą.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję