Pióro przekazane przez papieża Franciszka fundacji Anny Dymnej „Mimo wszystko” zostało zlicytowane za 25 tys. złotych. Pieniądze zostaną przeznaczone na leczenie Krzysztofa Globisza, który w lipcu ubiegłego roku przeszedł udar mózgu.
O pomoc polegającą na przekazaniu przedmiotów na licytację zwrócono się do wielu znanych ludzi z całego świata. Na apel odpowiedział również Ojciec Święty, który oprócz pióra przekazał zegarek. W sumie na charytatywną licytację trafiło kilkadziesiąt wiecznych piór od czołowych polityków, słynnych aktorów, muzyków i sportowców.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
To coś niezwykłego —podkreśliła Anna Dymna. Pióro Franciszka sprzedano za 25 tysięcy złotych, a zegarek za 26 tysięcy złotych.
Krzysztof Globisz jest wielkim aktorem, często nazywamy go „aniołem”. Nie tylko dlatego, że zagrał po mistrzowsku tytułową rolę w filmie „Anioł w Krakowie”. Mówimy to z uśmiechem, niby półżartem, ale zawsze, gdy go spotykamy, kiedy z nim rozmawiamy, gramy z nim, nawet gdy o nim myślimy, robi nam się jaśniej i cieplej. Krzysztof nigdy nie odmawiał pomocy innym. Zawsze był tam, gdzie ktoś go potrzebował. Jest naszym kochanym bratem, przyjacielem — mówiła w czasie aukcji Anna Dymna, z którą Globisz pracował w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie od 1981 r.
Aktor po udarze cztery miesiące spędził w szpitalu w Warszawie. Teraz jest już w domu, w Krakowie, jednak potrzebuje stałego, kosztownego leczenia. Ma częściowo sparaliżowaną jedną stronę ciała i cierpi na afazję (utratę zdolności mowy). Przechodzi intensywną rehabilitację, czeka go zabieg chirurgiczny. Jak powiedział Radiu Kraków syn aktora, jego stan zdrowia wciąż się poprawia.
Anna Dymna przed koncertem przywoływała słowa Antoine’a de Saint-Exupery’ego:
<