Reklama

"Pobrali gałązki palmowe i wybiegli Mu naprzeciw..." (J 12, 13)

Niedziela warszawska 15/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1. Słowa stanowiące tytuł niniejszych rozważań pochodzą z Janowego opisu uroczystego wjazdu Jezusa do Jerozolimy. Owe gałązki, niekiedy wręcz imponujące rozmiarami gałęzie, pojawiają się także w tekstach starotestamentalnych jako oznaki szczególnie godnego i radosnego przywitania wyjątkowo nobliwej osobistości lub bardzo uroczystego pochodu, zwłaszcza zwycięskiego, wodza z towarzyszącymi mu wojownikami, niosącymi zielone gałązki palmowe zwane inaczej "palmami zwycięstwa". I tak na przykład czytamy w 1 Mch 13, 51: "Dnia dwudziestego trzeciego drugiego miesiąca roku sto siedemdziesiątego pierwszego, przy dźwiękach harf, cymbałów i cytr, śpiewając hymny i pieśni, wkroczyli Izraelici do twierdzy. Nieśli w rękach gałązki palmowe i śpiewali z radością, bo oto Izrael został nareszcie uwolniony od bardzo niebezpiecznego wroga". Przy innej okazji, ale dla wyrażenia podobnej radości "wzięli do rąk laski przybrane zielonymi liśćmi i gałązki drzew, zwłaszcza liście palmy - i śpiewali różne pieśni na cześć Tego, który pozwolił im na oczyszczenie świątyni, będącej Jego własnością" (2 Mch 10, 7).

2. Gałązkami palmy posługiwano się nie tylko dlatego, że to chyba najpopularniejsze - może poza oliwką - drzewo na Bliskim Wschodzie, ale także i chyba głównie dlatego, że w mniemaniu tamtych ludzi było to drzewo szczególnie piękne, o czym świadczy znów nie jeden tekst biblijny. Psalmista mówi: "Sprawiedliwy zakwitnie jak palma i będzie rósł jak cedr na Libanie. Zasadzony w przybytku Pana, zakwitnie na dziedzińcach Boga naszego" (Ps 92, 13n). Drzewo rosnące nad wodą płynącą i wydające owoc we właściwym czasie" z Ps 1, 3 to niewątpliwie również palma. Nie ulega wątpliwości, że chodzi tu nie tylko o dosłowne pojmowanie zewnętrznego piękna, ale o piękno w znaczeniu moralnym, czyli o prawości życia człowieka pobożnego. Uosobiona mądrość prawdziwa woła ustami Syracha: "I rozrosłam się z czasem jak palma w Engaddi" (Syr 24, 14). O fizycznej urodzie, ale chyba i o duchowym pięknie swojej ukochanej myślał oblubieniec z Księgi Pieśni nad pieśniami, kiedy mówił: "Jesteś wysmukła niczym palma" (7, 8). Zresztą oblubienica już wcześniej posłużyła się tą samą metaforą, tak oto opiewając piękno oblubieńca: "Głowę ma ze złota, ze złota szczerego a pukle jego włosów jak gałęzie palmy" (5, 11). W Kpł 23, 40 czytamy wręcz: "Pierwszego dnia weźmiecie owoce z najpiękniejszych drzew, gałązki z palm (...) i przez siedem dni będziecie radowali się przed Jahwe, waszym Bogiem". To właśnie ze względu na swoje walory estetyczne w wystroju świątyni jerozolimskiej tak często pojawiały się ozdoby w kształcie gałązek palmowych. Tylko w dwu rozdziałach Księgi Ezechiela (40-41). Wzmiankę o gałązkach palmowych notuje się aż jedenaście razy. Ozdoby w kształcie palm widniały "na filarach świątynnych" (40, 16), "po obu stronach cherubów" (41, 18), pomiędzy podobiznami lwów (41, 19), i "po obydwu stronach okratowanych okien" (41, 26).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

3. Drzewo palmowe nie tylko urzekało swoim pięknem, ale także dostarczało człowiekowi wielu korzyści. Dotyczyło to zwłaszcza jednego gatunku drzewa palmowego, to jest palmy daktylowej. W pewnym starobabilońskim hymnie jest mowa o tym, że drzewo palmowe z jego wiecznie zielonymi liśćmi i pożywnymi owocami można wykorzystywać na trzysta sześćdziesiąt różnych sposobów. "Dla ludzi wschodu największe znaczenie gospodarcze wśród różnych gatunków palm ma palma daktylowa. Nie ma na tym drzewie nic takiego, co by się nie okazało pożyteczne dla człowieka. Wysokością i wiekiem daleko przewyższa ono człowieka" (M. Lurker, Słownik obrazów i symboli biblijnych, 167). Swoimi gałęziami zarówno poszczególne palmy jak zwłaszcza całe palmowe gaje dostarczały ludziom cienia tak bardzo upragnionego w tamtym regionie świata. Do miejsc takich zmierzano całymi dniami właśnie po to, by pod palmowymi drzewami odpocząć: Czytamy w Księdze Wyjścia: "Potem przyszli do Elim, gdzie znajduje się dwanaście źródeł i siedemdziesiąt palm. Tam nad wodą rozbili swoje namioty" (15, 27). Po dzień dzisiejszy trudno sobie wyobrazić pustynną oazę bez przynajmniej kilku drzew palmowych. Arabowie nazywają palmę królową oazy. To wspaniałe drzewo swymi korzeniami sięga najgłębszych żył wodnych a gałęziami dotyka niebios. Najpotężniejsze wichry nie są w stanie powalić tego drzewa, przygną je co najwyżej na chwilę, pochylą nieco ku ziemi, ale nigdy nie wyrwą z korzeniami. Drzewa palmowe "dożywają" niekiedy podobno nawet trzystu lat. Niewątpliwie drzewo palmowe tak oto opiewa prorok Jeremiasz: "Zasadzone nad wodą, sięgające korzeniami aż do samych źródeł. Niczego się nie lęka, gdy nastają upały. Jego liście zawsze pozostają zielone, rośnie spokojnie przez cały rok suszy i nie przestaje wydawać owoców" (Jr 17, 7n).

Reklama

4. Palma jest także jednym z elementów w opisach szczęścia wiecznego. Oto, także Janowe, ale z Apokalipsy, widzenie wnętrza niebios poprzez otwarte ich podwoje: "A potem ujrzałem tłum tak wielki, że nikt nie mógłby go policzyć; byli tam [przedstawiciele] wszystkich narodów, pokoleń, ludów i języków. Stali przed tronem i przed Barankiem. Byli ubrani w białe szaty, a w rękach mieli palmy" (Ap 7, 9).
Tych z "palmami w rękach" zwykło się uważać za męczenników. W katakumbach rzymskich rzeźbione w kamieniu gałązki palmowe oznaczają groby męczenników. W ikonografii chrześcijańskiej gałązki oliwne w rękach niektórych postaci stanowią dowody ich męczeńskiej śmierci. Nazywa się te gałązki palmami nie tylko "męczeństwa", ale i "zwycięstwa" dlatego, że śmierć męczeńska to najwspanialsze zwycięstwo człowieka nad wszystkimi jego słabościami. To jakby zwycięstwo nad samą śmiercią a wejście męczennika do szczęścia wiecznego to jakby wjazd tryumfalny zwycięskiego wodza do zdobytego miasta. Św. Paweł, przewidując swoją już bliską śmierć męczeńską też mówi: "Moja krew ma być już wkrótce wylana na ofiarę; zbliża się chwila mojego odejścia. Stoczyłem piękną walkę, bieg ukończyłem, wiary nie straciłem. Teraz czeka mnie już tylko sprawiedliwie zasłużony wieniec zwycięstwa. Przekaże mi go w owym dniu Pan, Sędzia sprawiedliwy" (2 Tm 4, 6-8).

Reklama

5. Warto też przypomnieć, że w swym spojrzeniu na palmowe drzewo Biblia nawiązuje bardzo wyraźnie do wierzeń jeszcze przedbiblijnych. I tak na przykład "w starożytnej Mezopotamii palma daktylowa uchodziła za drzewo święte. Malowidła asyryjskie ukazują boga słońca ponad gęstą koroną tego drzewa, w uskrzydlonej obręczy słońca. W Egipcie wachlarze z gałązek palmowych były symbolem długiego, co więcej nawet nie kończącego się życia. Dlatego niesiono takie wachlarze podczas pogrzebowych procesji i często składano je na sarkofagu albo wprost na piersiach mumii" (M. Lurker, Słownik, 167). U Greków palma, jako drzewo światła, pojawiała się zawsze w kulcie bogów Heliosa i Apollina. Grecki termin "feniks" - dosłownie phoinks - oznacza nie tylko palmę, ale także owego mitycznego ptaka, cieszącego się możliwością ciągłego odradzania się i powrotu do życia. Palma ze swymi zawsze zielonymi liśćmi to właśnie drzewo życia.

6. Do tego myślenia pozabiblijnego jak i do biblijnej teologii palmy nawiązuje także zarówno sztuka jak i pobożność chrześcijańska, rozwijając na swój sposób i pogłębiając owe wcześniejsze dane. I tak na przykład "postać wysmukłą jak palma" z Pieśni nad pieśniami odnosi się do Matki Bożej, zaś owoce palmy daktylowej to sam Chrystus albo wysłużone nam przez Jego zbawcze dzieło nadprzyrodzone dobra. Od wieku VII utrzymuje się w Kościele zachodnim zwyczaj poświęcania gałązek palmowych i uroczystej procesji z palmami w ostatnią niedzielę przed Wielkanocą. "Wedle wierzeń ludowych poświęcone palmy... mają właściwości zabezpieczające przed różnymi nieszczęściami. W sztuce chrześcijańskiej gałązka palmy jest symbolem męczeństwa, a na nagrobkach wczesnochrześcijańskich może stanowić aluzję do nagrody za zwycięstwo nad trudnościami doczesnego życia... Natomiast palma rosnąca pomiędzy dwoma winnymi krzewami jest symbolem krzyża Chrystusa" (M. Lurker, Słownik, 167n).

2003-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Jezus jest dobrym pasterzem

2024-04-19 10:18

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jesteśmy dziećmi mocnego i dobrego Boga. Jesteśmy domownikami Boga miłości, który jest gwarantem naszej wolności, tej prawdziwej.

Ewangelia (J 10, 11-18)

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Krajowe Forum Zelatorów Diecezjalnych Żywego Różańca

2024-04-20 14:07

[ TEMATY ]

Jasna Góra

różaniec

Karol Porwich/Niedziela

„Uczynić Różaniec modlitwą wszystkich” to słowa i gorące pragnienie bł. Pauliny Jaricot, założycielki Dzieła Rozkrzewiana Wiary i Żywego Różańca, a także hasło Krajowego Forum Zelatorów Diecezjalnych Żywego Różańca, które trwa na Jasnej Górze. To pierwsze takie spotkanie, którego celem jest zachęcenie ludzi świeckich do jeszcze głębszego zaangażowania w dzieło różańcowe.

Abp Wacław Depo, delegat KEP ds. Żywego Różańca podkreślił, że różaniec jest ocaleniem dla świata i ludzkich wartości. Przypomniał, że św. Jan Paweł II określił go darem i skarbem, bo wypływa z Kościoła. - Rozważnie poszczególnych tajemnic pokazuje, że mamy być mocnymi wiarą w Chrystusa. Tajemnice, które Maryja i Jezus przeżywali kiedyś, dziś są naszym udziałem i w każdej rozważanej tajemnicy możemy odnaleźć siebie - powiedział delegat KEP. Zauważył, że św. Jan Paweł II pozostawił nam piękne kompendium wiedzy a jest nim List Apostolski Rosarium Virginis Mariae, który dziś jest bardzo aktualny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję