Reklama

Wiesz, że + Cię kocham

Niedziela Ogólnopolska 13/2019, str. 54-57

[ TEMATY ]

Niedziela Młodych

Ledniccy wolontariusze z o. Wojciechem Prusem OP na czele

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miłośnicy Lednicy na pewno dobrze znają ten przebój czerwcowych Spotkań Młodych. Od wielu lat brzmią podczas modlitwy wyśpiewanej tysiącami głosów: „Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Tak, Panie, przecież Ty to wiesz”. Słowa te, zaczerpnięte z Ewangelii wg św. Jana (J 21, 15), będą prowadzić przez tegoroczne – XXIII Spotkanie Młodych Lednica 2000. Tym razem jednak narracja zostanie odwrócona. Każdy lednicki pielgrzym usłyszy je jako wyznanie miłości wyśpiewane przez... Boga.

Skąd właśnie takie hasło i taki przekaz?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– O. Jan Góra OP, twórca Lednicy, przed śmiercią rozpisał motywy spotkań na kilka lat do przodu – tłumaczy jego następca o. Wojciech Prus OP w rozmowie z „Niedzielą”. – Jakby przeczuwał, że w pewnym momencie go zabraknie. Na ten rok zapisał słowa Jana Pawła II: „Musicie być mocniejsi aniżeli warunki, w których przyszło wam żyć”. Zawsze zaczynamy od poszukiwań, skąd dane słowo pochodzi, to praca Sherlocka Holmesa, jesteśmy detektywami, poszukiwaczami skarbów. Najpierw więc zagadka o. Jana: skąd jest ten motyw? A pochodzi on z wypowiedzi papieża do zgromadzonych przed krakowskim domem arcybiskupów w 1987 r. Potem poszukiwania: w jaki sposób i skąd zaczerpnąć siły przebicia, czyli mocy, która sprawia, że młody człowiek będzie silniejszy niż niekorzystne warunki? – mówi dalej o. Prus. – Wtedy pojawiają się słowa często powtarzane przez o. Jana: Człowiek jest silny, mocny, gdy wie, jak jest kochany. I stąd tegoroczne hasło. Człowiek jak wie, że jest kochany, to jest mocny, sam może kochać i wie, że da radę ze wszystkim, nawet gdyby cały świat był przeciwko niemu.

Pieczęć i rachunek sumienia

Lednica to nieodłączne symbole. Raz jest to kaganek czy krzyż, innym razem różaniec albo puzzel. Co w tym roku przygotowują organizatorzy pod wodzą dominikanów?

– Będzie to pieczęć z siglami (Pnp 8, 6-7) [Są to słowa: „Połóż mię jak pieczęć na twoim sercu, jak pieczęć na twoim ramieniu” – przyp. red.] – mówi Agnieszka Batura ze sztabu organizacyjnego. – To nawiązanie do biblijnej Pieśni nad pieśniami. Bóg naznacza nas jak oblubieniec oblubienicę. Organizatorzy wyjaśniają, że pieczęć to również symbol chrztu św. i bierzmowania, podczas którego wszyscy zostaliśmy opieczętowani Duchem Świętym. – Bóg zawarł przymierze z każdym z nas, jako wyraz swej bezgranicznej miłości – mówi dalej Agnieszka. – Ponieważ w tegorocznym haśle nawiązujemy też do sakramentu spowiedzi, w którym Bóg pokazuje nam swoją wielką miłość, kiedy przebacza grzechy, stąd praktyczny przewodnik w drodze do sakramentu pokuty i pojednania. Żeby było łatwiej przygotowywać się do spowiedzi, żeby zachęcić do modlitwy za swoją spowiedź i za spowiedników. O. Prus tłumaczy: – Będziemy pokazywali sakrament pojednania jako miejsce doświadczania miłości Boga. Będziemy zachęcali, żeby nie tylko na Lednicy – tym największym konfesjonale świata młodzi poszli do spowiedzi, ale też żeby wracali do niej w swojej codzienności. Ale jak zagwarantować, że młodzi trafią na księdza, który ich przyjmie z miłością z ich problemami i ciężarami? Wtedy pojawił się pomysł modlitwy za spowiednika. I na Lednicy my, księża, uklękniemy i poprosimy, żeby młodzi ludzie pomodlili się za nas, by w ten sposób również serca kapłanów doświadczyły: „Ty wiesz, że cię kocham”– kończy o. Prus. Księża uczestniczący w lednickim spotkaniu otrzymają stuły – jako nawiązanie do sakramentu spowiedzi, spotkania pełnego miłosierdzia.

Reklama

Na co czekają organizatorzy?

Ledniccy wolontariusze od dawna przygotowują spotkanie. Dają z siebie wiele, a co otrzymują w zamian? Czego się spodziewają?

Łukasz Frasunkiewicz: – Podczas pracy i służby dla drugiego człowieka mam nadzieję, że się nawrócę. Wiem jednak, że za każdym razem na Lednicy Pan Bóg dociera na inne sposoby – przez ludzi, Eucharystię, adorację. Ciekawy jestem, co będzie w tym roku, bardzo na to czekam.

Reklama

Milena Szymczak: – Jako żołnierze Jezusa mamy dążyć do tego, żeby ktoś się nawrócił. Chcemy dać szansę ludziom, żeby przyjechali, spotkali się i poczuli bezpośrednią bliskość Boga.

Lednica jak każdego roku czeka na uczestników, ale i wolontariuszy. Każdy otwarty na służbę znajdzie swoje miejsce.

Więcej informacji o Spotkaniu Młodych Lednica 2000 na: www.lednica2000.pl .

2019-03-27 10:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W telegraficznym skrócie

Data
• 3 czerwca 2017, wigilia Zesłania Ducha Świętego

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Obchody Dnia Włókniarza

2024-04-23 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Włókniarki z dawnych zakładów „Poltex” opowiedziały jak wyglądała ich praca w czasach świetności przemysłu włókienniczego w Łodzi. Opowieści ubogaciły występy muzyczne, warsztaty i poczęstunek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję