Reklama

Niedziela Częstochowska

Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych

Msze św. , marsze pamięci oraz koncert pieśni patriotycznych, składają się na program obchodów Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” w Częstochowie.

[ TEMATY ]

żołnierze wyklęci

Ks. Sławomir Marek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1 marca w kościele rektorackim pw. Najświętszego Imienia Maryi o godz. 17.30 sprawowana będzie Msza święta w intencji Żołnierzy Wyklętych. Po niej rozpoczną się obchody związane z Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych: przemarsz na ul. Kilińskiego 15, uroczysty apel poległych przy budynku gdzie byli katowani i ginęli z rąk Gestapo bojownicy o wolność i demokrację, a także zostaną złożone kwiaty pod pomnikiem gen. Stanisława Sojczyńskiego.

Również wieczorem w niedzielę w kościele pw. św. Jakuba Ap. w Częstochowie o godz. 18.30 odbędzie się Msza św. w intencji Żołnierzy Wyklętych. Podczas niej wystąpi chór Colegium Musicum z parafii św. Urszuli Ledóchowskiej pod dyrekcją p. Marcina Głąba oraz wokaliści jasnogórscy. Po Mszy św. odbędzie się krótki koncert pieśni patriotycznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Częstochowie po upadku powstania warszawskiego założyła swoją tajną siedzibę Kwatera Główna Armii Krajowej. Na pamiątkę tego wydarzenia na fasadzie domu przy ul. 7 Kamienic 21, gdzie w styczniu 1945 r. przebywał ostatni dowódca AK gen. Leopold Okulicki – „Niedźwiadek”, umieszczono płytę ze stosowną informacją dla potomnych. To właśnie tam generał wydał rozkaz o rozwiązaniu AK, którego celem była ochrona członków największej w II wojnie światowej formacji konspiracyjnej przed działaniami Armii Czerwonej.

W niedługim czasie gen. Okulicki, wraz z 15 innymi przywódcami Polskiego Państwa Podziemnego, został podstępnie aresztowany przez Sowietów, wywieziony do Moskwy, skazany, a następnie zgładzony. Podobny los spotkał tysiące oficerów i żołnierzy AK. Wielu spośród tych, którzy ocaleli, wstąpiło do podziemia antykomunistycznego. Jednym z aktywniejszych ośrodków tworzenia konspiracji niepodległościowej w Polsce po 1945 r. była Częstochowa, z którą ściśle związana jest działalność zaliczanej do największych w kraju formacji antykomunistycznych przeciwstawiających się sowietyzacji Polski – Konspiracyjnego Wojska Polskiego (KWP), dowodzonego przez gen. Stanisława Sojczyńskiego – „Warszyca”.

2015-02-28 12:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezłomnym

Z roku na rok budzi się coraz bardziej pamięć o Żołnierzach Wyklętych, którzy mieli być według życzenia komunistów wymazani z niej na zawsze. Po raz czwarty Polska uczci żołnierzy i bohaterów niepodległościowego podziemia, którzy po „wyzwoleniu” Polski przez Sowietów nie zgodzili się na nową okupację i podporządkowanie Związkowi Radzieckiemu. Nie złożyli broni i walczyli o wolność do końca. Walczyli w wielu konspiracyjnych formacjach WiN, NSZ, bardzo aktywnych również w naszym regionie świętokrzyskim.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Cisco podpisał apel o etykę AI: Watykan bardzo zadowolony

2024-04-24 17:21

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

Adobe Stock

"Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Cisco dołączyło do Apelu Rzymskiego, ponieważ jest to firma, która odgrywa kluczową rolę jako partner technologiczny we wprowadzaniu i wdrażaniu sztucznej inteligencji (AI)". Tymi słowami arcybiskup Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia i Fundacji RenAIssance, skomentował akces Cisco.

Chuck Robbins, dyrektor generalny Cisco System Inc. podpisał w środę w obecności arcybiskupa Vincenzo Paglii tzw. rzymskie wezwanie do etyki AI. Cisco System Inc. to amerykańska firma z branży telekomunikacyjnej, znana przede wszystkim ze swoich routerów i przełączników - niezbędnych elementów podczas korzystania z Internetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję