Reklama

drogi do świętości

Najlepsza strefa pod Słońcem

Na przełomie czerwca i lipca każdego roku starosądeckie błonia stają się miejscem gromadzącym ludzi Nowej Kultury. Ludzi, którzy, choć nie są idealni, starają się żyć tak, jak uczy Jezus

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powstań i żyj! Dobro ma wielką moc” – to hasło przewodnie Strefy Chwały. Coroczne spotkania wielu osobom pomagają powstać z codziennego zabiegania, rutyny i żyć choć przez ten krótki czas uwielbieniem, śpiewem i przebywaniem z drugim człowiekiem jak z ukochanym członkiem rodziny – nieważne, z jakiej części kraju czy świata przybył.

Festiwal Muzyki, Chwały, Radości

Rekolekcje Ludzi Nowej Kultury przez lata ewoluowały. Na początku były to spotkania dla muzyków chrześcijańskich; obecnie, oprócz nich, przy ołtarzu papieskim spotykają się osoby różnych zawodów i stanów. Charakterystyczną cechą Strefy jest to, że goszczą na niej całe rodziny. – Mamy wsparcie „cioć” i „wujków”, którzy chętnie opiekują się naszą ośmiomiesięczną Anią – mówi Patrycja Śliwa, która na rekolekcjach gości po raz trzeci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pan Bóg – główny organizator

Andrzej Dubiel, prezes Stowarzyszenia Muza Dei i współorganizator Strefy woli nie być określany jako główny organizator rekolekcji. – Bez Pana Boga nie zrobilibyśmy ani jednej Strefy Chwały, nie bylibyśmy w stanie kontynuować tego dzieła, dlatego to On – ufamy – jest głównym organizatorem naszych spotkań – podkreśla. W tym roku udało się wprowadzić pewne nowości, na przykład ArtStrefę dla dzieci i młodzieży. To interdyscyplinarne warsztaty m.in. hip-hopu, fotografii, graffiti czy tańca. Ta inicjatywa udała się dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z programu Edukacja Kulturalna. Kiedy dzieci spędzają czas z animatorami, a młodzież w ArtStrefie, rodzice spokojnie mogą korzystać ze wszystkich punktów programu dla nich przeznaczonych.

Uwielbienie sposobem na życie

Jarosław Skrzeczkowski

Marysia z mężem i czwórką dzieci na Strefie Chwały jest już piąty raz. – Przy takiej pięknej pogodzie można wybrać się w wiele atrakcyjnych miejsc, ale to właśnie tutaj „resetujemy się” duchowo i psychicznie. W żadnym kurorcie czy spa nie doświadczamy tego tak jak tutaj – mówi. – Początkowo przyciągnęła nas tu przede wszystkim muzyka chrześcijańska na bardzo wysokim poziomie i wspaniale realizowana. Później jednak zaczęliśmy dostrzegać coś więcej, choćby konferencje o różnej tematyce – naprawdę przydatne w codzienności, ale także uwielbienie, które stało się naszym rodzinnym sposobem na życie.

Reklama

Między występem a posługą

Repertuar muzyczny wykorzystywany podczas Strefy jest gromadzony i opracowywany przez lata, a posługa poprzedzona wieloma intensywnymi spotkaniami i próbami. Główni koordynatorzy strony muzycznej to Agnieszka i Piotr Cudzichowie znani z chrześcijańskiej sceny, wspierani przez wielu wokalistów i instrumentalistów. Uczestnicy nie przychodzą tu jednak posłuchać koncertów. – Dla mnie podstawową różnicą pomiędzy występem na scenie a posługą jest to, że wiemy, dla Kogo śpiewamy – mówi Dariusz z zespołu Strefy Chwały. – Nie śpiewamy dla siebie ani nawet dla ludzi, którzy tu są zgromadzeni, tylko śpiewamy dla Boga. Choć oczywiście mamy gdzieś z tyłu głowy, że tych, którzy się modlą, mamy muzycznie prowadzić, ale nie skupiać ich uwagi na sobie, tylko na Jezusie. Bo to jest Strefa Chwały Pana Boga, a nie naszej.

Prawda, Dobro i Piękno

Tegoroczna Strefa Chwały skupiona była wokół fundamentu życia chrześcijańskiego popularnie zwanego Kerygmatem, a konferencje w tym temacie głosił ks. Rafał Jaroszewicz, znany choćby z organizacji rekolekcji na Stadionie Narodowym. Były też inne ważne zagadnienia. – Poruszyliśmy temat szeroko pojętej kultury w kontekście przemówienia Jana Pawła II w UNESCO w 1981 r., kiedy mówił, że kultura powinna być definiowana przez trzy wyznaczniki: Prawdę, Dobro i Piękno. Na tym temacie staraliśmy się opierać podczas paneli dyskusyjnych i spotkań z ciekawymi osobami.

Wieczność kontra łatwizna

W dzisiejszych czasach słyszymy wiele głosów, że wiara powinna być sprawą prywatną. Nie trzeba daleko szukać przykładów, kiedy ktoś jest prześladowany, szykanowany, bo opowiedział się po stronie Jezusa i Ewangelii.

Reklama

Wiara nie jest „modna”, a świadczenie o Bogu nie jest łatwe, szczególnie w niektórych środowiskach. Jest jednak wiele osób, które wybrały tę trudniejszą drogę. – Nieistotne jest, co jest „modne” – mówi aktor Dariusz Kowalski. – Kiedy sobie uświadomię, że gra idzie o wieczność, wszystko inne z tej perspektywy jest tylko pogonią za wiatrem, jak mówi biblijny mędrzec. Przecież „nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam wrócę”. Jeśli dla człowieka wierzącego najwyższą wartością jest poznanie Chrystusa, to z tego punktu widzenia wszystko inne to są śmieci, jak pisze inny biblijny mędrzec. To jest tak jasne i proste! Nie znaczy, że łatwe, ale czy o to chodzi? Czy Jezus poszedł na łatwiznę?

Macie siebie, po co wam Bóg?

Monika i Marcin Gomułkowie, szczęśliwi małżonkowie, rodzice, znani choćby z internetowego kanału „Początek wieczności” doświadczyli już, co to znaczy żyć bez Boga. – Stagnacja, ciemność, ogromna pustka, głód – wtedy nie wiedzieliśmy jeszcze, co to za głód – mówią, uzupełniając się, Monika i Marcin. – To że mieliśmy siebie, nie było wystarczające. Kiedy żyliśmy bez Boga, mówiliśmy sobie, że nie chcemy, żeby ktoś nas ograniczał, chcieliśmy być wolni. Tyle, że źle tę wolność pojmowaliśmy. Byliśmy przekonani, że Kościół będzie nam czegoś zakazywał i coś nakazywał. Ale kiedy odnaleźliśmy Jezusa, to możemy powiedzieć, że nigdy wcześniej nie czuliśmy się tak wolni jak teraz – dodaje Monika.

Za rok znów się spotkamy

Wielu uczestników Strefy Chwały to stali bywalcy, którzy, jeśli tylko okoliczności pozwalają, przyjeżdżają do Starego Sącza każdego roku. Corocznie też zapraszani są wspaniali goście. Podczas ostatniej Strefy byli to wspomniani już Monika i Marcin Gomułkowie, Dariusz Kowalski, ks. Rafał Jarosiewicz, bp Andrzej Jeż, bp Andrzej Siemieniewski, Natalia i Tomasz Budzyńscy, Andrzej Koc, Marek Zaremba, Lidia i Marcin Pospieszalscy, Dominika i Michał Chorosińscy, Beata i Joachim Mencel. Tegoroczny Festiwal zgromadził blisko 700 zarejestrowanych osób w różnym wieku oraz setki gości podczas dnia otwartego, którym co roku jest niedziela.

2019-07-03 08:38

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poczuj głód

W pewnym sensie lubię czas Wielkiego Postu. To co, że trzeba zrezygnować z jakiejś przyjemności? Z mego doświadczenia wynika, iż warto niekiedy godzinkę, którą zazwyczaj przeznaczam na oglądanie serialu, zamienić na chwilę modlitwy. Dla mnie modlitwa jest rozmową z Kimś, Kto niesamowicie mnie kocha. Tak, tylko jeśli modlitwa jest rozmową, to może warto zastanowić się, jakie warunki muszą być spełnione, aby ta rozmowa w ogóle mogła zaistnieć. Pytanie tylko, czy my faktycznie chcemy nawiązać kontakt z Najwyższym. Niech mi będzie wybaczone to, co teraz napiszę, ale, jeśli nie czujemy potrzeby modlitwy, to może należy pozwolić sobie na przerwę. Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale czasami trzeba doświadczyć życia w samotności, aby przekonać się, że bez Niego wcale nie jest tak różowo, jak przekonują nas kolorowe pisma. Wydaje mi się, iż symbolem człowieka, który poznał smak życia bez Niebieskiego Tatusia, jest syn marnotrawny. Popatrzmy, młody, zbuntowany człowiek, pragnący przeżyć przygodę, opuszcza dom kochającego ojca i zaczyna życie na własną rękę. Początkowo jest to całkiem fajne. Szybko jednak stacza się na samo dno. Jedyne dobro, jakie wynika z tej sytuacji, polega na tym, że w jego sercu pojawia się tęsknota za ojcem, która skłania go do powrotu. Przypuszczam, że te doświadczenia zmotywowały go do ciągłej troski o budowanie szczerych relacji. W tym sensie uważam, iż czasami warto pozwolić sobie na odpoczynek od modlitwy. Jednak, gdy już pojawi się w nas głód Boga, to warto zatroszczyć się o właściwą atmosferę tego spotkania. A że Bóg przeważnie mówi do nas cichym i delikatnym głosem, dlatego pojawia się potrzeba ciszy. Ludzie, którzy życie poświęcili modlitwie, twierdzili, że są dwa rodzaje ciszy: cisza zewnętrzna i cisza wewnętrzna. Dlatego na początek zadbajmy o miejsce do modlitwy. Wydaje mi się, że trafne wskazania znajdujemy w Ewangelii czytanej w Środę Popielcową, gdzie Jezus radzi nam, żebyśmy weszli do swojej izdebki, zamknęli drzwi i w ciszy się modlili.

CZYTAJ DALEJ

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

    W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy w Krakowie można było posłuchać koncertu muzyki gospel.

    Koncert był zwieńczeniem weekendowych warsztatów, podczas których uczestnicy doskonalili lub nawet poznawali tę muzykę. Warsztaty gospelowe to już tradycja od 10 lat. Organizowane są przez Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice” w Krakowie. Ich charakterystycznym znakiem jest to, że są to warsztaty międzypokoleniowe, w których biorą udział dzieci, młodzież, a także dorośli i seniorzy. – Muzyka gospel mówi o wewnętrznych przeżyciach związanych z naszą wiara. Znajdziemy w niej szeroki wachlarz gatunków muzycznych, z których gospel chętnie czerpie. Poza tym aspektem muzycznym, najważniejszą warstwą muzyki gospel jest warstwa duchowa. W naszych warsztatach biorą udział amatorzy, którzy z jednej strony mogą zrozumieć swoje niedoskonałości w śpiewaniu, a jednocześnie przeżyć duchowo coś wyjątkowego, czego zawodowcy mogą już nie doznawać, ponieważ w ich śpiew wkrada się rutyna – mówi Szymon Markiewicz, organizator i koordynator warsztatów. W tym roku uczestników szkolił Norris Garner ze Stanów Zjednoczonych – kompozytor i dyrygent muzyki gospel.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: niech Bóg błogosławi Węgrów!

2024-04-25 11:10

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

„Niech Bóg błogosławi Węgrów” - powiedział papież przyjmując dziś na audiencji pielgrzymów z tego kraju, przybyłych, aby podziękować mu za ubiegłoroczną wizytę apostolską w swej ojczyźnie. Obok prymasa Węgier, kardynała Pétera Erdő i przewodniczącego episkopatu Węgier, biskupa Andrása Veresa gronie pielgrzymów obecny był także nowy prezydent kraju Tamás Sulyok.

Ojciec Święty mówiąc o swej ubiegłorocznej pielgrzymce zaznaczył, że przybył jako pielgrzym, aby modlić się wspólnie z węgierskimi katolikami, także za Europę, w intencji „pragnienia budowania pokoju, aby dać młodym pokoleniom przyszłość nadziei, a nie wojny; przyszłość pełną kołysek, a nie grobów; świat braci, a nie murów. Modliłem się za wasz drogi naród, który przez tysiąclecie zamieszkiwał tę ziemię i użyźniał ją Ewangelią Chrystusa. Obyście w modlitwie zawsze znajdowali siłę i determinację do naśladowania, także w obecnym kontekście historycznym, przykładu świętych i błogosławionych, którzy wywodzą się z waszego narodu” - zachęcił papież. Przypomniał, że realizacja daru pokoju „zaczyna się w sercu każdego z nas ... Pokój przychodzi, gdy postanawiam przebaczyć, nawet jeśli jest to trudne, a to napełnia moje serce radością” - stwierdził Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję