Reklama

Niedziela Legnicka

Są w Lubaniu od 700 lat

Siostry magdalenki od Pokuty (CSMM) w sobotę 20 czerwca obchodziły w domu generalnym w Lubaniu jubileusz 700-lecia obecności w tym mieście.

Niedziela legnicka 27/2020, str. I

[ TEMATY ]

jubileusz

siostry Magdalenki

Ks. Piotr Nowosielski

Biskup legnicki w gronie sióstr, które świętują jubileusz

Biskup legnicki w gronie sióstr, które świętują jubileusz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydarzeniu przewodniczył bp Zbigniew Kiernikowski. Do obchodów siostry przygotowywały się przez 7-letnią nowennę. Z uwagi na panującą pandemię, obchody z udziałem mieszkańców miasta przełożono na czerwiec przyszłego roku. – Miało być uroczyście. Miało być na Rynku, z udziałem mieszkańców. Miało być w gronie zaproszonych czcigodnych gości, a Opatrzność Boża dopuściła inny scenariusz wydarzeń. Nie przeraża nas to, wręcz przeciwnie – z nadzieją patrzymy w przyszłość i w myśl sentencji Owidiusza, że koniec wieńczy dzieło, wielkie świętowanie odkładamy na przyszły rok – powiedziała przełożona generalna s. M. Wiesława Kopij, która powitała biskupa legnickiego i przybyłe z różnych domów zakonnych siostry.

Maryja wzorem

Biskup Kiernikowski w homilii przywołał sceny z odczytywanej tego dnia Liturgii Słowa i postawę Maryi wobec zaskakującego zachowania 12-letniego Jezusa, który pozostał w świątyni i wyjaśnił, że On ma pozostawać w tym, co należy do Ojca. – Maryja jest nam potrzebna jako „ikona” dla naszego życia. Jest Matką, która nosi w sobie dzieło Boga. Stała się nią pod krzyżem. W dzisiejszej Modlitwie Dnia jest sformułowanie: „abyśmy dzięki Jej wstawiennictwu stali się świątynią Bożej chwały”. Maryja jest dla nas drogą, pokazuje, jakie jest nasze ukierunkowanie – powiedział biskup legnicki. I dodał: – Przy tej okazji dziękuję siostrom za te 700 lat obecności, przeżywanych dla dobra wspólnoty Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziękuję za wasz trud, wasze szukanie i rozterki. Życzę, by otwartość na działanie Ducha Świętego była w waszym życiu wyznacznikiem tego, by być w sprawach Ojca.

Charyzmat magdalenek

Reklama

Zgromadzenie Sióstr Świętej Marii Magdaleny od Pokuty sięga swym rodowodem początku XIII wieku. Pierwszy klasztor Magdalenek został ufundowany w Nowogrodźcu nad Kwisą w 1217 r. przez św. Jadwigę Śląską i jej małżonka Henryka Brodatego. W 1320 r., dzięki staraniom księcia jaworskiego i ziębickiego Henryka, zainicjowano powstanie konwentu w Lubaniu.

Pierwszy klasztor Magdalenek pojawił się na Dolnym Śląsku w 1217 r.

Podziel się cytatem

Charyzmatem sióstr magdalenek jest pokuta wynagradzająca za grzechy świata, a szczególnie za grzechy kobiet, które pobłądziły na ścieżkach życia wytyczonych przez Boga każdemu człowiekowi drogowskazami Jego przykazań. Dziś służą swoją posługą chorym, pracują w seminarium duchownym, są zakrystiankami, katechetkami, animatorkami i liderkami grup młodzieżowych. Przy swoim domu generalnym prowadzą ognisko wychowawcze, w którym dziewczęta doświadczone przez życie uczą się na nowo samodzielności i są przygotowywane do podjęcia przyszłych zadań.

2020-06-30 12:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Turniejem uczczą 200-lecie urodzin swojego patrona

Dla wszystkich zaangażowanych w Turniej Piłki Nożnej Ministrantów „Bosko Cup” rozpoczął się szczególny rok. Mianowicie w tym roku świętować będą jubileusz 200. rocznicy urodzin św. Jana Bosko – patrona piłkarskiego turnieju.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin: unikać eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie

2024-04-20 13:00

[ TEMATY ]

Watykan

kard. Pietro Parolin

wikimedia/CC BY-SA 2.0

Kard. Pietro Parolin

Kard. Pietro Parolin

Wszyscy pracują nad tym, aby konflikt na Bliskim Wschodzie nie eskalował – powiedział kard. Pietro Parolin przy okazji konferencji na Papieskim Uniwersytecie Urbanianum. W kwestii aborcji Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej podkreślił: „Jesteśmy za wszystkimi instrumentami, które pozwalają nam potwierdzić prawo do życia”.

„Wydaje mi się, że jak dotąd sprawy, poszły całkiem dobrze, w tym sensie, że nie było tego, czego się obawiano i że obie strony starają się nie prowokować w taki sposób, aby poszerzyć konflikt” – zaznaczył kard. Parolin w kwestii napięć między Iranem a Izraelem w ostatnim czasie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję