Reklama

Słońce Włoch na polskim stole

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od razu trzeba powiedzieć, że autorka tej książki jest osobą niezwykłą i jej historia jest nie tuzinkowa. Proszę sobie wyobrazić, że w latach osiemdziesiątych, niedługo po zakończeniu stanu wojennego przyjeżdża z wolnego świata do Polski, kraju pustych półek, młoda, inteligentna, ładna i wykształcona dziewczyna. Przyjeżdża ze słonecznych Włoch do dalekiego i zimnego kraju, aby tutaj zamieszkać na stałe.
Młoda Włoszka pochodzi ze starego arystokratycznego rodu, którego korzenie sięgają XIII w. Przyjechała, ponieważ zakochała się w młodym polskim historyku. Swoje dzieciństwo i młodość spędziła w pałacu, w Warszawie czeka na nią kawalerka. Zdecydowana większość jej znajomych uznała, że jej "brak dojrzałości przekroczył wszelkie dopuszczalne granice". Na warszawskim dworcu kolejowym wysiadła z jedną walizką i jedną butelką oliwek.
Dzisiaj Tessa Capponi-Borawska wychowuje pięcioro dzieci, jest pracownikiem naukowym Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie wykłada dzieje Włoch i historię włoskiej kuchni, a w wolnym czasie, jeszcze studiuje teologię w jezuickim Bobolanum. Dodatkowo pisze, a efektem tego jest ta książka. Jeżeli ktoś chce potraktować Moją kuchnię pachnącą bazylią jako książkę kucharską, najzupełniej będzie miał rację. Pełno tutaj przeróżnych przepisów, na bardziej lub mniej wyszukane potrawy. Jeżeli ktoś nie lubi jeść lub czytać o jedzeniu to może na przykład zapoznać się z historią wina chianti. Jednak największym walorem tej książki jest wszystko to, co dzieje się wokół stołu. Jedzenie może być sztuką, lecz prawdziwą sztuką jest życie. I o tym właśnie jest ta książka. Pełna ciepłych, rodzinnych opowieści z różnych stron świata, i z Florencji, i z Nowego Jorku i Warszawy. Opisy rodzinnych historii, fascynacji i przygód. Wszystko to widziane z ciekawego punktu obserwacyjnego; jest świat oglądany kobiecymi oczyma, gdzie uczucia odgrywają najważniejszą rolę, gdzie domowy stół służy nie tylko do jedzenia, ale jest centrum małego świata, jakim jest rodzina.
Onegdaj zdarzyła się już podobna historia, do Polski przyjechała z Włoch księżniczka o imieniu Bona, została królową. Dzięki niej Polacy do tej pory zajadają ziemniaki i włoszczyznę. Dzięki Tessie Capponi-Borawskiej mogą ogrzać się w cieple bijącym z kart tej książki.

Tessa Capponi-Borawska "Moja kuchnia pachnąca bazylią", wyd. Rosner i Wspólnicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Beata Kempa dla portalu niedziela.pl: Przyglądałam się temu szaleństwu Zielonego Ładu z niedowierzaniem

2024-04-25 10:01

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Beata Kempa

Grzegorz Boguszewski

Beata Kempa

Beata Kempa

Ostatnia kadencja Parlamentu Europejskiego obfitowała w szereg absurdalnych dyskusji - powiedziała portalowi niedziela.pl Beata Kempa. Jak podkreśliła europoseł Suwerennej Polski kompletną aberracją było m.in. ponad sto debat, które łajały Polskę tylko dlatego, że w naszym kraju były konserwatywne rządy.

Beata Kempa dodaje, że w Europie jest sporo problemów gospodarczych spowodowanych nie tylko wojną na Ukrainie, ale także Zielonym Ładem. A to pcha elity europejskie, bojące się teraz własnych wyborców, do debat, które mocno elektryzują społeczeństwa ideologicznie.

CZYTAJ DALEJ

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: podział w episkopacie w związku z projektami „drogi synodalnej”

2024-04-25 10:26

[ TEMATY ]

episkopat

Niemcy

Anna Wiśnicka

Czterech członków Rady Stałej Niemieckiej Konferencji Biskupów postanowiło nie uczestniczyć w głosowaniu na temat ustanowienia Komitetu Synodalnego, który ma z kolei doprowadzić do powstania rady synodalnej- stałego gremium składającego się z biskupów i świeckich, które ma zarządzać Kościołem w Niemczech. Przed utworzeniem rady synodalnej, jako niezgodnej z sakramentalną konstytucją Kościoła przestrzegała stanowczo Stolica Apostolska.

Czterej biskupi, Gregor Maria Hanke OSB z Eichstätt, Stefan Oster SDB z Pasawy, kardynał Rainer Maria Woelki z Kolonii i Rudolf Voderholzer z Ratyzbony ogłosili we wspólnym oświadczeniu 24 kwietnia, że chcą kontynuować drogę w kierunku Kościoła bardziej synodalnego w harmonii z Kościołem powszechnym. Chcą poczekać na zakończenie Zgromadzenia Plenarnego Synodu Biskupów, którego druga sesja odbędzie się w październiku w Rzymie. W watykańskich sprzeciwach wobec drogi synodalnej w Niemczech wielokrotnie wskazywano, że „rada synodalna”, przewidziana i sformułowana w uchwale niemieckiej drogi synodalnej nie jest zgodna z sakramentalną konstytucją Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję