Reklama

Kościół

Ksiądz Polakiem Roku na Litwie

Ksiądz Wojciech Górlicki uważa, że towarzyszenie ludziom w ich problemach i kłopotach, ale również w radościach i sukcesach to dziś podstawa kapłańskiej służby. Ksiądz powinien być ojcem duchowym dla osób, które spotyka na swojej drodze.

Niedziela Ogólnopolska 26/2021, str. 24-25

[ TEMATY ]

ksiądz

Litwa

Krzysztof Tadej

Ks. prał. Wojciech Górlicki odbierze nagrodę „Polak Roku” 4 lipca w domu kultury Polskiej w Wilnie

Ks. prał. Wojciech Górlicki odbierze nagrodę „Polak Roku” 4 lipca w domu kultury Polskiej w Wilnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krzysztof Tadej: Powołanie do kapłaństwa odkrył Ksiądz w... żeńskim klasztorze.

Ks. Wojciech Górlicki: Stało się to rok przed maturą, gdy byłem ministrantem. Znajomy ksiądz – obecny metropolita częstochowski abp Wacław Depo zaproponował mi wyjazd do klasztoru Urszulanek Szarych w Pniewach. Ksiądz Wacław dostał zaproszenie na śluby wieczyste sióstr, a później chciał odwiedzić znajomych. Wyruszyliśmy z naszych rodzinnych Starachowic „maluchem”. W czasie podróży rozmawialiśmy m.in. o sprawach wiary. W Pniewach ks. Wacław miał wiele spotkań, a ja, dużo czasu dla siebie. Ponieważ nie znałem tam nikogo, wiele chwil, czasem długich, spędzałem w kościele. Właśnie trwały tam rekolekcje, które prowadził znany duszpasterz środowisk twórczych, aktor, ks. Kazimierz Orzechowski. Posłuchałem rekolekcji, a później długo się modliłem. I wówczas przyszła myśl, żebym został księdzem. W tym klasztorze rzeczywiście nastąpił przełomowy moment. Chwila olśnienia, która zdecydowała o całym moim życiu. Jak wracaliśmy, to już wiedziałem, że Bóg powołuje mnie do kapłaństwa.

Arcybiskup Depo był zaskoczony?

Myślę, że nie. Znał mnie dobrze, m.in. z oazy młodzieżowej, którą prowadził. Przyjaźniliśmy się. Często pożyczał mi książki religijne. Dużo rozmawialiśmy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

I po latach ten ministrant, a później ksiądz zostaje Polakiem Roku 2020 na Litwie – w kraju, w którym mieszka ponad 200 tys. Polaków. To wyjątkowy, niezwykle zaszczytny tytuł w prestiżowym konkursie, którego organizatorem jest gazeta Kurier Wileński.

Nagroda ta jest dla mnie znakiem, że ludzie szanują i cenią kapłaństwo. Zgłoszenie mojej kandydatury było inicjatywą parafian, znajomych i przyjaciół. Dla mnie to bardzo miły i ważny wyraz wdzięczności za wszystkie lata życia i posługi na Litwie.

Od ilu lat jest Ksiądz w tym kraju?

W tym roku minie już 30 lat. Kiedy uczyłem się w seminarium w diecezji sandomiersko-radomskiej, zgłosiłem się do bp. Edwarda Materskiego. Powiedziałem, że mogę po święceniach wyjechać do pracy duszpasterskiej poza Polskę. Biskup zapamiętał tę deklarację. Wprawdzie po święceniach kapłańskich byłem wikarym w Ostrowcu Świętokrzyskim, ale po roku bp Materski zdecydował, że mam pojechać na Litwę. Na początku byłem w parafiach: w Ejszyszkach, później w Szumsku i Nowej Wilejce. Mam satysfakcję, że w tym czasie w Kowalczukach k. Szumska i w Nowej Wilejce udało się zbudować nowe kościoły. Obecnie jestem w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Wilnie.

Reklama

To wyjątkowa parafia, na której terenie mieszka prawie 50 tys. osób – Litwini, Polacy, Rosjanie i przedstawiciele innych narodowości. A do tego znajduje się tu jeden z najpiękniejszych kościołów w Europie.

Kościół jest rzeczywiście piękny, wyjątkowy, zachwycający. Podziwiają go wierni przyjeżdżający do Wilna z różnych krajów świata. Został ufundowany przez Michała Kazimierza Paca w 1668 r. Był budowany przez 33 lata. Jego wnętrze zdobi ponad 2 tys. stiukowych rzeźb. W świątyni znajduje się słynny obraz Matki Bożej Łaskawej.

Ostatnio, dzięki Księdzu, wnętrze kościoła zostało wyremontowane.

Był to ogromny wysiłek parafian i ludzi dobrej woli. W ostatnich latach udało nam się oczyścić ściany kościoła, zmienić posadzkę w prezbiterium, uporządkować zaplecze i wyremontować organy. Wymieniliśmy też agregaty grzewcze i przygotowaliśmy niewielkie muzeum w podziemiach. Teraz przed nami kolejne wyzwanie – fasada i wieże kościoła są w złym stanie. Zbieramy pieniądze na ich odnowienie. Bardzo liczymy na pomoc z Polski.

Wierni parafii podkreślają, że jest Ksiądz bardzo aktywną osobą. W parafii ciągle dzieje się coś interesującego. Najbliższa bardzo ważna uroczystość już 27 czerwca...

Przy okazji odpustu św. Piotra i św. Pawła metropolita wileński i przewodniczący Konferencji Episkopatu Litwy abp Gintaras Grušas wprowadzi do naszego kościoła relikwie pierwszego stopnia św. Jana Pawła II. To dla naszej parafii, ale również dla Wilna bardzo ważne wydarzenie. Jesteśmy wdzięczni kard. Stanisławowi Dziwiszowi za przekazanie tych relikwii. Serdecznie zapraszam czytelników Niedzieli i wszystkich Polaków do Wilna, do uczestnictwa w tej uroczystości oraz do odwiedzania naszej świątyni. Jeśli bezpośrednio nie będzie to możliwe, to zapraszam do duchowej łączności za pośrednictwem internetu. Msze św. z naszego kościoła transmitujemy na parafialnej stronie internetowej. A w dniu uroczystości Świętych Piotra i Pawła – 27 czerwca o godz. 11 czasu polskiego Mszę św. z wprowadzeniem relikwii będzie transmitował na stronie internetowej kanał telewizyjny TVP Wilno.

Reklama

Aktywność kapłana to podstawa skuteczności w ewangelizowaniu ludzi...

Przede wszystkim chodzi o aktywność, która przejawia się w byciu przy konkretnym człowieku. Zawsze podkreślam w rozmowie z młodymi kapłanami, że towarzyszenie ludziom w ich problemach, kłopotach, ale również w radościach i sukcesach to podstawa naszej służby. Ksiądz powinien być ojcem duchowym osób, które spotyka na swojej drodze.

To chyba było trudne w ostatnim roku, w czasie pandemii, gdy było mało kontaktów z ludźmi. Poza tym na Litwie, w przeciwieństwie do Polski, wierni przez kilka miesięcy nie mogli uczestniczyć w Mszach św.

To był bardzo trudny czas, ale postanowiliśmy, że nie zamkniemy kościoła. Nie mogliśmy się modlić z ludźmi ze względu na wprowadzone ograniczenia, ale mieliśmy dyżury w zakrystii i konfesjonale. Udzielaliśmy też Komunii św. poza Mszą św. Wprowadziliśmy całodzienną adorację Najświętszego Sakramentu. Dzięki temu wierni przychodzili do kościoła o różnych porach. Widzieli, że my, kapłani, jesteśmy obecni, że na nich czekamy. Może dlatego dzisiaj nie mamy problemów z powrotem ludzi do kościoła? Wierni wracają i podkreślają, że tęsknili za bezpośrednim uczestnictwem w Mszach św. w kościele.

Reklama

Czy trudno kapłanowi z Polski być księdzem na Litwie? Mieszkają tu przecież wierni różnych narodowości, język litewski nie należy do najłatwiejszych. Czy jest Ksiądz szczęśliwy w tym kraju?

Trzydzieści lat temu zostałem bardzo dobrze przyjęty. Ludzie byli gościnni, życzliwi i tak pozostało do dzisiaj. Na Litwie mamy mieszkańców różnych narodowości, kultur, ale w Kościele jesteśmy wspólnotą braci i sióstr, która ma jednego Ojca. A różnorodność należy traktować jako bogactwo, które jest nam dane.

Od pierwszych dni przyjazdu na Litwę widziałem wyjątkową pobożność ludzi. Nie chcę mówić, że jest wyjątkowa, ale byłem zaskoczony tym, jak mocna jest tu wiara. Ludzie zachowali wiele tradycyjnych elementów, ale to nie jest powierzchowna tradycja. U większości osób dostrzegam piękno wiary i głębokie oddanie się Panu Bogu. Jak mógłbym być wśród takich osób nieszczęśliwy?

Więcej o kościele świętych Piotra i Pawła w Wilnie na str. 31

2021-06-22 14:24

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zwykły, codzienny… ksiądz

Żyją obok nas. Często towarzyszą nam w najważniejszych momentach naszego życia – księża, których liczba z roku na rok jest coraz mniejsza.

Każdy ma swój obraz księdza. Tworzymy go na podstawie spotkanych w naszym życiu kapłanów, którzy pracują w parafiach, uczą katechezy, posługują w domach opieki społecznej i szpitalach. Nie są z pewnością ideałami. Mają swoje wady. Nie brakuje i takich, a myślę, że jest ich większość, którzy zapalają nas dobrym słowem, gorliwością, motywują do działania, pokazują swoim życiem, jak nawiązywać relację z Bogiem, jak się modlić, jak mamy podnosić się ze swoich upadków. Oddają swoje życie w codzienności, odprawiając Eucharystię, rozgrzeszając nas w sakramencie pokuty, prowadząc zwykłe, ciche życie.

CZYTAJ DALEJ

Fundacja Grupa Proelio: nowy przedmiot „edukacja zdrowotna” to permisywna edukacja seksualna

2024-04-19 14:27

[ TEMATY ]

edukacja

Adobe Stock

Od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot „Edukacja zdrowotna”, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie”. - Ministerstwo Edukacji wraz z resortami zdrowia i sportu, pod przykrywką troski o zdrowie dzieci i młodzieży, planuje wprowadzić do szkół permisywną, deprawacyjną, edukację seksualną. W odróżnieniu od Wychowania do Życia w rodzinie nowy przedmiot może być obowiązkowy - alarmuje Grupa Proelio i zachęca do sprzeciwu wobec tych planów.

Ministrowie edukacji, zdrowia i sportu na wspólnej konferencji prasowej zapowiedzieli, że od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie” - „Edukacja zdrowotna”. Jego elementem ma być edukacja seksualna.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję