Reklama

Najlepsze scenariusze pisze samo życie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy Zosia zakocha się w przystojnym brunecie, nawiasem mówiąc - koledze swojego męża? Czy Grażynka dostanie nową pracę? Co zrobi Maria, kiedy dowie się, że jej firma splajtowała?
Biegną, aby nie przegapić kolejnego, kilkusetnego odcinka. Po drodze mijają swoich znajomych, ale nie rozmawiają z nimi. Nie ma już na to czasu. Ucinają szybko rozmowy telefoniczne, byle tylko nie przegapić jakiegoś kadru z ich ulubionego serialu. Dzieci odprawiają gdzieś dalej; w końcu nadchodzi ta upragniona godzina, na którą czekają przez cały dzień... Zasiadają wygodnie w fotelu, przestawiając jednocześnie swój umysł na wygodny odbiór. I już ich tu nie ma. Wraz z pojawieniem się pierwszych taktów znanych melodii - odpływają w świat telenoweli.
A co się z nimi dzieje w czasie tych 45 min.? Ze wzrokiem przykutym do szklanego ekranu, z zapartym tchem, śledzą każdy ruch bohaterów. Ileż oni uwalniają pozytywnych uczuć: empatii i głębokiego współczucia dla chorej pani Marii, młodego Piotrusia po wypadku. Podczas gdy za ścianą leży być może prawdziwy chory.
Ich emocje sięgają zenitu. Przeżywają dramatycznie, czasem wręcz ze spazmatycznym płaczem, miłosne rozterki bohaterów, zapytując się w duchu: "dlaczego to nie może się wydarzyć naprawdę?". Tymczasem może ktoś od lat puka do ich serc... Ale dla niego zabraknie uczuć, bo bliższy i ważniejszy staje się serialowy bohater.
A kiedy nadchodzi kres bajki, ze znużoną i wyczerpaną miną powracają do rzeczywistości, by znowu zacząć odliczanie godzin do następnego odcinka. Bo co pocznie ta biedna Zosia czy Marysia? Zastanawiają się, dlaczego to podłe życie nie jest takie, jak tam, w serialu. I dlaczego ludzie nie są tak wspaniałomyślni, oddani, wierni, piękni i młodzi..
Paradoksalnie wówczas zabrzmią słowa, powtarzane przez spikera przed każdym odcinkiem, że scenariusz jest prawdziwy, przecież najlepsze scenariusze pisze samo życie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Niedziela wrocławska 13/2010

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

Karol Porwich/Niedziela

Przed nami wyjątkowy czas - Wielki Tydzień. Głębokie przeżycie i zrozumienie Wielkiego Tygodnia pozwala odkryć sens życia, odzyskać nadzieję i wiarę. Same Święta Wielkanocne, bez prawdziwego przeżycia poprzedzających je dni, nie staną się dla nas czasem przejścia ze śmierci do życia, nie zrozumiemy wielkiej Miłości Boga do każdego z nas. Wiele rodzin polskich przeżywa Święta Wielkanocne, zubożając ich treść. W Wielkim Tygodniu robi się porządki i zakupy - jest to jeden z koszmarniejszych i najbardziej zaganianych tygodni w roku, często brak czasu i sił nawet na pójście do kościoła w Wielki Czwartek i w Wielki Piątek. Nie pozwólmy, by tak stało się w naszych rodzinach.

CZYTAJ DALEJ

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

Wspaniałe świadectwo wrażliwości liturgicznej

2024-03-28 12:37

[ TEMATY ]

Msza Wieczerzy Pańskiej

parafia św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze

procesja z darami

Archiwum parafii

Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii - mówi Iwona Szablewska (pierwsza z prawej)

Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii - mówi Iwona Szablewska (pierwsza z prawej)

Parafia wprawdzie niewielka, ale zaangażowanie i hojność wiernych – bardzo duże. Parafia św. Stanisława Kostki to zielonogórski fenomen. W tym roku na procesję z darami na Mszę Wieczerzy Pańskiej uzbierano tam ogromną sumę, a w samą procesję zaangażowało się ponad 200 osób!

- Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii, bardzo związana z tym jak mocno stawiamy na liturgię i na edukację liturgiczną wszystkich wiernych – mówi Iwona Szablewska, wiceprzewodnicząca duszpasterskiej rady parafialnej i precentorka. - Jesteśmy bardzo małą parafią jak na realia Zielonej Góry, bo liczymy 3,5 tys. mieszkańców, a do kościoła w niedzielę na Mszę św. regularnie przychodzi 400 osób. W procesję z darami w tym roku zaangażowało się 250 osób. To ponad 70 rodzin, co daje nam 150 osób, i kolejne 100 osób, niepowtarzalnych, to ci, którzy są we wspólnotach. Zwyczaj jest taki, że w ciągu roku przyglądamy się, co jest tak naprawdę potrzebne jeszcze do sprawowania liturgii, a że jesteśmy młodą parafią „na dorobku” to wiele rzeczy nam brakowało, więc zawsze staramy się ustalać priorytety z proboszczem i służbą liturgiczną – podkreśla pani Iwona. Dodaje, że we wszystkim ważna jest też transparentność, by ofiarodawcy mieli świadomość, na co i w jaki sposób zostały rozdysponowane pieniądze. - W procesję z darami czynnie zaangażowało się 62,5% parafian. To wspaniałe świadectwo wrażliwości liturgicznej, dbania o jej piękno – to wszystko dla naszego Pana Jezusa Chrystusa – mówi Iwona Szablewska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję