W pobożności katolickiej maj jest miesiącem maryjnym. Jest czasem majowych procesji, połączonych z koronacją figury Matki Bożej wieńcem z kwiatów, oraz innych form kultu maryjnego. Zwracamy
się ku Chrystusowi przez Maryję, Jego i naszą Matkę. Jest ku temu wiele powodów, między innymi oczywista prawda, że uprzywilejowanym sposobem poznania człowieka jest poznanie jego matki.
Pobożność maryjna przybiera różne formy, lecz odmawianie Różańca jest formą uprzywilejowaną, docenianą przez wieki. W Liście Apostolskim, ogłoszonym w ubiegłym roku, Papież Jan Paweł II
zaprasza wszystkich katolików do odkrycia w Różańcu drogi prowadzącej do życia w jedności z Bożym planem wobec nas. "Przez Różaniec lud chrześcijański niejako wstępuje do szkoły Maryi,
dając się wprowadzić w kontemplację piękna oblicza Chrystusa i w doświadczenie głębi Jego miłości". Gdy odmawiamy Różaniec, zwłaszcza w gronie rodziny, jesteśmy z Maryją wpatrzeni
z miłością w Jej Syna. Patrzymy na Niego Jej oczyma, rozważając wydarzenia z Jego życia przez wspomnienia Maryi. "Jedno jest pewne: jeśli powtarzanie Zdrowaś Maryjo zwraca się bezpośrednio
do Matki Najświętszej, to z Nią i przez Nią miłość odnosi się ostatecznie do Jezusa".
Różaniec nie jest dla wszystkim łatwą modlitwą. Nie był taką dla św. Teresy z Lisieux. Przez rozważanie tajemnic nasze modlitwy stają się sposobem skupienia uwagi; bez rozważania są jedynie powtarzaniem
z pamięci. Dzieci uwielbiają powtarzać formułki i św. Teresa wytrwale modliła się na różańcu, ponieważ modlitwę różańcową połączyła ze swoim duchowym dziecięctwem.
Ćwiczenia duchowe i modlitwa nie są formą samouwielbienia. Prawdziwa duchowość jest życiem z Bogiem, prawdziwa modlitwa unosi umysł i serce do Boga. Modlitwa chrześcijańska jest zwróceniem
się z miłością w sercu do Boga przez Jezusa Chrystusa. Czynimy to w modlitwie różańcowej. Powtarzając wyuczone modlitwy wychodzimy poza słowa i napełniamy umysły myślami o cudach,
które Bóg dla nas uczynił. Codzienne odmawianie Różańca pomaga nam odnowić osobistą więź z Jezusem Chrystusem "drogą, prawdą i życiem" (J 14, 6). Boże serce jest nie tylko wypełnione miłosierdziem
i przebaczeniem, lecz "w Chrystusie Bóg przyjął naprawdę serce ludzkie, zdolne do wszystkich poruszeń uczucia". Podczas modlitwy różańcowej tajemnice życia Chrystusa wplatają się w wydarzenia
naszego życia, a nieskończona miłość Boża kształtuje ludzkie pragnienia.
W ubiegłym roku Ojciec Święty dodał do tajemnic radosnych, bolesnych i chwalebnych pięć nowych tajemnic, aby uwypuklić i poszerzyć bliską więź z Chrystusem, którą daje Różaniec. Nazwał
je tajemnicami światła. Prowadzą nas one do rozważania wydarzeń z publicznego życia Chrystusa: Jego chrzest w Jordanie; objawienie siebie na weselu w Kanie; głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie
do nawrócenia; przemienienie na górze Tabor; ustanowienie Eucharystii przed Jego ukrzyżowaniem i śmiercią. W każdym wydarzeniu sama Osoba Jezusa utożsamia się jeszcze bardziej z nadejściem
Królestwa zapowiadanego przez proroków.
Jezus przyszedł na świat pogrążony w grzechu, cierpieniu i śmierci, które są rezultatem grzechu pierworodnego. Głosił: "Ja jestem światłością świata: (J 8, 12). Przyszedł, by przynieść
"światło życia" i by oświecić każdego człowieka (J 1, 19). Jego uczniowie mają być odbiciem światła Chrystusa w świecie. W czasie udzielania sakramentu chrztu kapłan lub diakon podaje
osobie, która właśnie przyjęła chrzest, zapaloną świecę i mówi: "Przyjmij światło Chrystusa; zawsze postępuj jak dziecko światłości". Chrzest, bierzmowanie i Eucharystia odciskają na nas obraz
Chrystusa, czyniąc nas widzialnymi znakami chwały Bożej w świecie. Jako uczniowie Chrystusa rozważamy pięć tajemnic światła, idąc "za Chrystusem Objawicielem, podejmując postanowienie, by dawać świadectwo
Jego błogosławieństwom w codziennym życiu". Ojciec Święty sugeruje, aby tajemnice światła odmawiać w czwartek, przenosząc tajemnice radosne, wcześniej w ten dzień odmawiane, na sobotę.
Gdy odwiedzam parafię lub szkołę, otrzymuję niejednokrotnie bukiet duchowy. Dzieci bardzo często przyrzekają, że ofiarują za mnie Mszę św., czyny miłosierdzia, krótkie modlitwy, adorację przed
Najświętszym Sakramentem, czy odmówią Różaniec. Uważam te bogactwa duchowe jako skarb w Kościele i jestem wdzięczny za wszystkie modlitwy. Módlmy się w tym miesiącu za siebie
nawzajem i w intencji pokoju na świecie, szczególnie podczas odmawiania modlitwy różańcowej. Pozostając blisko Najświętszej Maryi Panny i wpatrując się w Jej Syna Jezusa, będziemy patrzeć
na świat oczami miłosierdzia oraz będziemy mówić słowami prawdy i nadziei. Niech Was Bóg błogosławi.
Oddany wam w Chrystusie
Francis Kardynał George
(Tłumaczenie Maria Kantor)
Pomóż w rozwoju naszego portalu