Reklama

Świat

Chiny: czy krzyże znikną z wież kościelnych?

Władze prowincji Zhejiang we wschodnich Chinach przygotowały w miejscowym zgromadzeniu (parlamencie) projekt uchwały zakazujący ustawiania krzyży na wieżach, dzwonnicach i innych wysokich miejscach kościołów. Według autorów symbole chrześcijaństwa będzie można odtąd umieszczać jedynie na fasadach budynków, i to w określonych rozmiarach – nie przekraczających 1/10 wysokości gmachu oraz bez wyraźnego wyodrębniania ich kolorem lub rzeźbą.

[ TEMATY ]

Kościół

krzyż

Archiwum Marii Sztuki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiadomość o tych planach ukazała się niedawno w miejscowym dzienniku partyjnym „Global Times” z uwagą, że „mile widziane są głosy mieszkańców” w tej sprawie, które można przesyłać do 20 maja do Instytutu Wzornictwa i Architektury prowincji Zhejiang. Według pisma, celem tej inicjatywy jest troska o „ochronę wolności religijnej obywateli” oraz „wspieranie architektury naukowej i zgodnej z przepisami”.

Dziennik zapewnił wprawdzie, że nowa ustawa wejdzie w życie dopiero po zakończeniu konsultacji ludowych, zaraz jednak przypomniał, że w ubiegłym roku zburzono w prowincji kilkadziesiąt świątyń katolickich i protestanckich lub przynajmniej usunięto z nich krzyże ze względu na – jak to określono – naruszenie planów budowlanych. Według władz komunistycznych budowle te „stwarzały chaos” a przy wznoszeniu ich kierowano się „próżnym luksusem architektonicznym”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kampania przeciw kościołom i „zbyt widzialnym” krzyżom rozpoczęła się w prowincji i w jej stolicy – Wenzhou w 2014 r. Miasto to bywa nazywane „Jerozolimą Chin” ze względu na liczne kopuły świątyń, strzelające w niebo i z powodu stosunkowo wysokiego, jak na warunki tego kraju, odsetka mieszkających tam chrześcijan. Katolicy i protestanci stanowią tam ponad 15 proc. 9-milionowej ludności tej prowincji.

W połowie ub.r. Wenzhou odwiedził sekretarz prowincjonalnego komitetu partii komunistycznej Xia Baolong, uważany za bardzo bliskiego człowieka prezydenta Xi Jinpinga. Jak się wydaje, zaskoczył go wielki krzyż na kościele Sanjiang, widoczny w całym mieście i podświetlony nocą. „Za bardzo go widać” – miał powiedzieć gość, co miejscowi działacze natychmiast zrozumieli jako „naruszenie planów” i przed świątynią postawiono tabliczkę „Do wyburzenia”. Sprawa ciągnęła się kilka tygodni, gdyż tamtejsi wierni utworzyli żywy łańcuch wokół kościoła, aby nie dopuścić do rozbiórki. Nie zapobiegło to jednak zniszczeniu obiektu.

Reklama

Podobny los spotkał kilkadziesiąt innych świątyń, przy czym zawsze uciekano się do tego samego uzasadnienia: są one zbyt widoczne, stwarzając przy tym chaos architektoniczny. W rzeczywistości partia obawiała się, że istniejący już kryzys ideologiczny w społeczeństwie chińskim otworzy je na Boga i „wartości powszechne”. Ocenia się, że liczba chrześcijan w dzisiejszych Chinach: katolików i protestantów waha się od co najmniej 23 mln do maksimum 100 mln, podczas gdy partia komunistyczna liczy niespełna 85 mln członków.

W sierpniu ub.r. zwołano do Pekinu duchownych chrześcijańskich i religioznawców, aby zapoznać ich z wytycznymi partyjnymi, głoszącymi, iż wiara chrześcijańska winna być wolna od wpływów zagranicznych i „przystosować się do Chin”, czyli w praktyce ma być podporządkowana komunistom.

Włoska agencja prasowa ANSA podała w środę 13 maja, że przed audiencją ogólną na Placu św. Piotra Franciszek, pozdrawiając pielgrzymów w sektorach, zatrzymał się przed grupą Chińczyków, machających czerwonymi flagami swego kraju i trzymających tabliczki z napisem „Diecezja Wenzhou”. Według znawców tematu byli to prawdopodobnie imigranci, gdyż właśnie z tej prowincji pochodzi większość wspólnoty chińskiej mieszkającej we Włoszech.

2015-05-14 19:13

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Artyści” i „tolerancja” we współczesnej Europie

Idea zjednoczenia kontynentu europejskiego, której ojcami założycielami po II wojnie światowej byli wybitni europejscy chadecy: Alcide de Gasperi, Jean Monnet, Robert Schuman i Konrad Adenauer, miała, opierając się na chrześcijańskich wartościach, przezwyciężyć kryzysy gnębiące dotychczas kontynent – kryzysy, które w XX wieku doprowadziły do dwóch światowych wojen wraz z ich niewyobrażalnymi cierpieniami i okrucieństwami. Nowa, zjednoczona Europa miała zarazem stworzyć dla każdej ludzkiej jednostki przestrzeń, w której, będąc wolną i bezpieczną – będzie mogła swobodnie realizować swoje aspiracje dla dobra swojego i społeczności, której jest członkiem. Z biegiem lat, gdy twórcy Zjednoczonej Europy odeszli i gdy ich zadania przejęły kolejne pokolenia polityków, jakkolwiek nie uległa zmianie polityczna frazeologia, to odeszły w niebyt idee, które przyświecały wielkiej czwórce ojców zjednoczonej Europy.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Ptasznik: nie patrzmy na Jana Pawła II sentymentalnie, wracajmy do jego nauczania

2024-04-25 12:59

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Krzysztof Tadej

Ks. prał. Paweł Ptasznik

Ks. prał. Paweł Ptasznik

„Powinniśmy starać się wracać przede wszystkim do nauczania Jana Pawła II, a odejść od jedynie sentymentalnego patrzenia na tamte lata" - podkreśla ks. prałat Paweł Ptasznik w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News przed 10. rocznicą kanonizacji Papieża Polaka. W sobotę, 27 kwietnia, w Bazylice św. Piotra w Watykanie z tej okazji będzie celebrowana uroczysta Msza Święta o godz. 17.00.

Organizatorem uroczystości jest Watykańska Fundacja Jana Pawła II, w której ksiądz Ptasznik pełni funkcję Przewodniczącego Rady Administracyjnej. Już w 2005 roku, podczas pogrzebu Papieża rozległy się okrzyki „santo subito". „Wszyscy mieliśmy to przekonanie o tym, że Jan Paweł II przez swoje życie, swoją działalność i nauczanie głosi Chrystusa, żyje Chrystusem i ta fama świętości pozostała po jego śmierci i została oficjalnie zatwierdzona przez akt kanonizacji" - podkreślił ksiądz Ptasznik. „Jako fundacja wystąpiliśmy z inicjatywą obchodów 10. rocznicy kanonizacji Jana Pawła II, wsparci autorytetem kardynała Stanisława Dziwisza i została ona bardzo dobrze przyjęta w środowiskach watykańskich, a błogosławieństwa dla inicjatywy udzielił Papież Franciszek" - dodał. Rozmówca Radia Watykańskiego - Vatican News zaznaczył, że fundacja zgodnie z wolą Jana Pawła II promuje kulturę chrześcijańską, wspiera studentów, a także decyzją jej władz dokumentuje pontyfikat i prowadzi studium nauczania Papieża Polaka. W Rzymie pod jej auspicjami działa też Dom Polski dla pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza Dziedzictwem Kulturowym

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę trafiła na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Pielgrzymka warszawska nazywana także paulińską, początkami sięga XVIII w. Jej fenomen polega na ciągłości, wierni wypełniali śluby pielgrzymowania do Częstochowy nawet w czasie rozbiorów, wojen i komunizmu. Jest nazywana „matką” pielgrzymek w Polsce.

- Pielgrzymowanie wpisane jest w charyzmat Zakonu i w naszego maryjnego ducha, stąd wielka troska o to dziedzictwo, jakim jest Warszawska Pielgrzymka Piesza. Czujemy się spadkobiercami tego ogromnego duchowego skarbu i robimy wszystko, aby przekazać go nowemu pokoleniu paulinów. To doświadczenie pielgrzymowania zabieramy na inne kontynenty - powiedział o. Arnold Chrapkowski, przełożony generalny Zakonu Paulinów na zwieńczenie pielgrzymki w 2023r.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję