Reklama

Rodzina

Szczęście do małżeńskiej potęgi

Od czasu do czasu większość z nas zadaje sobie pytania: czym jest szczęście? Jak być szczęśliwym w małżeństwie?

Niedziela Ogólnopolska 31/2022, str. 42-43

[ TEMATY ]

małżeństwo

Adobe Stock, montaż: Magdalena Pijewska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z odpowiedzią przychodzi Martin Seligman, prekursor psychologii pozytywnej, autor modelu dobrostanu PERMA, którego celem jest m.in. zwiększenie poczucia szczęścia w życiu. Składa się na niego pięć kluczowych elementów:

– Positive emotions – pozytywne emocje,

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Engagement – zaangażowanie,

– Relationships – relacje,

– Meaning – poczucie sensu i znaczenia,

– Accomplishment – osiągnięcia.

Dla zrównoważonego życia i budowania trwałych relacji wszystkie elementy są ważne, a bliższe przyjrzenie się każdemu z nich może przynieść pozytywne efekty w życiu poszczególnych osób i rodziny.

P – pozytywne emocje

„Nie oddawaj innym pilota do swoich emocji” (Regina Brett).

Wszystkie emocje są dobre i cały ich wachlarz nas ubogaca. Jeśli jednak chcemy zmienić swoje życie na radośniejsze, powinniśmy zwracać większą uwagę na tzw. emocje pozytywne, które działają jak wznosząca się spirala i sprawiają, że czujemy i zachowujemy się lepiej. Pozytywne emocje, takie jak: radość, wdzięczność, nadzieja czy duma, powiększają zapas życiowej energii, otwierają nasze serca i umysły, dzięki czemu stajemy się bardziej wrażliwi i twórczy. Poszerzają naszą uwagę, tym samym zwiększają zakres możliwości znajdowania rozwiązań pojawiających się problemów.

Reklama

Większa uważność na pozytywne emocje przekłada się także na niższy poziom hormonu stresu, niższe ciśnienie krwi, a nawet lepszy sen. Dbałość o pozytywne emocje pomaga ludziom odczuwać bliższe i silniejsze więzi z najbliższymi. Stajemy się bardziej kreatywni, a do głowy przychodzą nam bardzo dobre pomysły. Pozytywne emocje mają więc długofalowe działanie i pomagają rozwijać się miłości, która wyraża się we wzajemnej trosce i otwartości na drugiego człowieka.

Żeby domknąć rozważania o emocjach pozytywnych, należy podkreślić, że emocje takie jak smutek, strach czy gniew mogą również prowadzić do pozytywnych konsekwencji i wyciągnięcia dobrych wniosków na przyszłość.

W takim razie o co chodzi?

Chodzi o większą świadomość stanów emocjonalnych w codzienności i przyjrzenie się temu, dokąd nas prowadzą, ponieważ dla wzrostu miłości małżeńskiej potrzebujemy przewagi emocji pozytywnych nad tymi, które generują niewłaściwe zachowanie.

E – zaangażowanie

„Większość ludzi, którzy nie spełniają swoich marzeń, ponosi porażkę nie przez brak możliwości, a przez brak zaangażowania” (Zig Ziglar).

Zaangażowanie to stan całkowitego pochłonięcia przez czynność, którą wykonujemy, w poczuciu braku utraty czasu. Poczucie tzw. zatrzymania czasu przydarza się zakochanym, którzy w swojej obecności potrafią być tak bardzo pochłonięci sobą, że zapominają o Bożym świecie. Doświadczają poczucia bliskości i radości, są w stanie przenosić góry.

Reklama

Czy stan zaangażowania jest możliwy do osiągnięcia w małżeństwie? Oczywiście, że tak. Pojawia się, kiedy znajdujemy połączenie wspólnego zadania do wykonania z naszymi umiejętnościami i siłami. Dla jednych będzie to zamiłowanie do ogrodnictwa, dla innych – muzykowanie lub spacerowanie w poczuciu tego, że czas zatrzymuje się dla nas, a my, stając się jednością, doświadczamy równocześnie rozwoju intelektualnego, duchowego lub fizycznego. Jedną z cech zaangażowania jest też to, że za największą nagrodę uznaje się samo wykonywanie określonej czynności, bez względu na jej rezultat.

R – relacje, dobre relacje

„Kiedy osoba zda sobie sprawę, że została dogłębnie usłyszana, jej oczy wilgotnieją. Myślę, że w pewnym prawdziwym znaczeniu tych słów – płacze ona z radości. To jest tak, jakby mówiła «Dziękuję, Boże, ktoś mnie usłyszał. Ktoś wie, jak to jest być mną»” (Carl Rogers).

Relacje to różnorodne interakcje między dwiema lub więcej osobami, które mogą być chwilowe lub trwałe.

O jakich relacjach mówi model PERMA? O relacjach dobrych, które w swojej treści dają poczucie wsparcia, miłości i docenienia między osobami. Jesteśmy istotami społecznymi, a dążenie do łączenia się w grupy i pomaganie sobie nawzajem zwiększało szanse na przetrwanie naszego gatunku. Rozwijanie więc dobrych i trwałych relacji, bo o takie chodzi w małżeństwie, leży u podstaw naszej egzystencji.

Elementami wchodzącymi w skład dobrych relacji są m.in.: szacunek, zaufanie, uczciwość, wierność – składowe przysięgi małżeńskiej. Wartościowe relacje dają poczucie przynależności i znaczenia, tzn. że jesteśmy widziani i słyszani przez drugą osobę. Ma znaczenie to, co przeżywam, czego doświadczam i mam odwagę o tym powiedzieć.

Reklama

Dzięki miłości, przyjaźni czy współpracy jesteśmy w stanie przekraczać własne ograniczenia i budować relacje, które dają poczucie bezpieczeństwa i są tymi dobrymi. Przy odrobinie wysiłku, pewnej dozie wiary i ćwiczeń możemy nauczyć się budować lub odbudowywać pełnowartościowe relacje, a tym bardziej wzmocnić relacje małżeńskie.

M – poczucie sensu i znaczenia

„Dążenie do znalezienia w życiu sensu jest u człowieka najpotężniejszą siłą motywującą” (Viktor Frankl).

Poczucie sensu życia i znaczenia jest kolejną cechą człowieka, który poszukuje szczęścia z tego, kim jest, co robi i co się wokół niego dzieje. Polega na znalezieniu celu, następnie – wzięciu odpowiedzialności za siebie i osoby wokół nas. Jeśli wiemy, „z jakiego powodu” chcemy, żeby ktoś (lub coś) wypełniał nasze życie, czynił je bardziej wartościowym – możemy zmierzyć się ze wszystkimi „jak” i „co”, a to może być pomocne w osiągnięciu naszego pragnienia. Cel daje nam również motywację do wprowadzania zmian, a w obliczu poważnej przeciwności pomaga się skupić na tym, co jest naprawdę ważne. Posiadanie sensu i celu może być dla każdego inne, gdy jednak mówimy o małżeństwie sakramentalnym, jednym z celów powinno być wspólne uświęcanie się na drodze do nieba.

A – osiągnięcia

„Geniusz to 1% inspiracji i 99% potu” (Thomas Edison).

Nosimy w sobie pragnienie osiągnięć i odnoszenia sukcesów w przeróżnych dziedzinach życia: pracy, sporcie czy hobby. Jeżeli więc wyjdziemy z założenia, że każdy z nas ma talenty i potrafi odnosić sukcesy, gdzie leży problem, że ich nie odnosimy i z zazdrością patrzymy na innych?

Problemem jest czasem brak wyznaczania sobie najmniejszych celów do realizacji, innym razem – pomniejszanie własnych osiągnięć i niedocenianie w sobie tego, co robimy, każdego dnia. Tymczasem dla dobrego samopoczucia, zwłaszcza przy niskim poczuciu własnej wartości, potrzebujemy uważności na własne, nawet najmniejsze sukcesy, które mogą napawać nas dumą z powodu zwycięstwa nad własną słabością.

Po wyznaczeniu celów ważna jest też systematyczna i pełna zaangażowania praca nad ich realizacją. Wielu z nas rezygnuje na etapie, gdy zaczynają się pierwsze niepowodzenia. Tymczasem przeszkody na drodze do sukcesu są czymś normalnym. Także trudności i problemy, które pojawiają się w każdym małżeństwie, nie muszą być przeszkodą na drodze do poczucia wspólnego szczęścia, ale są wyzwaniem, które przy wspólnym pokonaniu daje poczucie jeszcze większej więzi i miłości między małżonkami.

Model PERMA może się stać bardzo konkretnym narzędziem, które pomoże w odnalezieniu szczęścia, odbudowie relacji lub zwiększy zadowolenie z życia. Jak mówi twórca modelu Martin Seligman, radość i zadowolenie pojawią się najszybciej, gdy zaczniemy pracę nad sobą, nie czekając, aż inni się zmienią, bo „prawdziwe szczęście bierze się z podnoszenia sobie poprzeczki, a nie porównywania się z innymi”.

2022-07-26 09:56

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Duch uciszył serce

Pięć lat po ślubie Marta zakochała się w innym mężczyźnie. Chciała rzucić wszystko i zacząć zupełnie nowe życie. Jednak nie rzuciła. Mija 12 lat od ślubu, a ona wciąż jest żoną Marcina. – Uratował mnie Duch Święty – mówi

Marta, żona Marcina i mama dwóch chłopców, jest lekarzem. Na jej szpitalnym oddziale podjął pracę Tomasz i po jakimś czasie zakochali się w sobie bez pamięci. Walka o małżeństwo Marty trwała dwa lata.
CZYTAJ DALEJ

Św. Hubert - prawda i legendy

Niedziela toruńska 44/2003

[ TEMATY ]

św. Hubert

en.wikipedia.org

Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy i mity. Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert. Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w. Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza w Kościele wschodnim. Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię. Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu, że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
CZYTAJ DALEJ

Zaproszenie do Tallinna na spotkanie Grupy Taize

2024-11-03 18:19

Orhanizatorzy

Organizatorzy zapraszają młodych na spotkanie Taize do stolicy Estonii

Organizatorzy zapraszają młodych na spotkanie Taize do stolicy Estonii

Podczas tego spotkania, młodzież w wieku od 16 do 35 lat będzie mogła uczestniczyć w codziennych modlitwach, warsztatach tematycznych i dzieleniu się swoimi doświadczeniami. Duchowość Taizé, która promuje dialog, zaufanie i wspólnotę, tworzy przestrzeń, w której uczestnicy mogą pogłębić swoją wiarę i poszukiwać odpowiedzi na ważne pytania życiowe.

Po zakończeniu spotkania w Tallinnie, uczestnicy będą mieli okazję odwiedzić dwa piękne nadbałtyckie miasta – Rygę i Wilno. W Rydze zwiedzimy starówkę, gotyckie kościoły oraz Zamek Ryski, a w Wilnie m.in. Ostrą Bramę i Wzgórze Trzech Krzyży.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję