Legenda głosi, że na początku stworzenia świata Pan Bóg rozdzielał narodom połacie ziemi. Kiedy większość czekających w kolejce przepychała się i kłóciła o najlepsze miejsce na globie, Gruzini, znudzeni czekaniem, rozłożyli pod drzewem kosze z pożywieniem, winem i rozpoczęli biesiadę. Weseląc się śpiewem i tańcami, nie zauważyli, jak nadszedł zmierzch. Strudzony pracą Pan Bóg udawał się na spoczynek, kiedy zauważył rozbawiony naród, który dopiero wówczas zaczął dopominać się o kawałek ziemi. I gdy Pan Bóg nie chciał im nic już dać, wówczas powiedzieli, że musieli podjąć swych gości i nie mogą wstać od stołu, aż nie wzniosą toastu za Trójcę Przenajświętszą i Bogarodzicę Maryję Pannę. Zwrócił się wówczas do nich Pan Bóg, mówiąc: „Kiedy wszyscy walczyli o ziemie dla siebie, wy się weseliliście, biesiadując i ciesząc się tym, co macie. Rozdałem jednak już tereny, które miałem. Zachowałem jednak pewien mały skrawek, który jest tak piękny, że chciałem go zatrzymać dla siebie. Ale spodobaliście mi się i wam go daruję”.