Reklama

Rok 2003 - Europejskim Rokiem Osoby Niepełnosprawnej

Zaczęło się od Trzebowniska (cz. 2)

Niedziela rzeszowska 24/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 2003 r. Związek Stowarzyszeń Pomocy Osobom Niepełnosprawnym postawił sobie za cel utworzenie w każdej gminie Centrum Dziennej Aktywności czyli coś w rodzaju warsztatów terapii zajęciowej, z myślą o młodzieży nie uczęszczającej już do szkół. Obecnie w całym powiecie są tylko dwie takie placówki. Kolejna tworzy się właśnie w Trzebownisku i już uczęszcza do niej 7 dziewcząt. Związek, w porozumieniu z Powiatowym Urzędem Pracy w Rzeszowie, chce, aby w tych Centrach pracowali bezrobotni absolwenci pedagogiki. Obecnie dwie stażystki prowadzą już świetlicę integracyjną w Trzebownisku. Podczas kwietniowego konwentu wójtów rozmawiano o potrzebie podpisania porozumienia pomiędzy gminami, starostwem, Urzędem Pracy oraz Związkiem, o wspólnym utworzeniu i prowadzeniu "Centrów Aktywności".

Wkrótce... bajkowe wakacje

Kolejną inicjatywą 13 zjednoczonych stowarzyszeń jest zorganizowanie aktywnej formy spędzania wolnego czasu dla wszystkich dzieci, które nie wyjadą na wakacje. Opracowano program dla gminy Trzebownisko, ale już do realizacji przyłączyły się inne gminy. Pomoc finansową obiecało Kuratorium Oświaty. Przez miesiąc władzę we wsi przejmą dzieci i młodzież. Wybiorą spośród siebie sołtysa i radę. Będą przygotowywać kostiumy i wystawiać sztukę, dzięki czemu wieś przekształci się w "Bajkową". Będą mieli również za zadanie poznać historię miejscowości, napisać bajkę, uwiecznić to w kronice.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A może tak sięgnąć poza powiat?

Próbą powielenia tego, co udało się zrobić w powiecie, jest Podkarpacka Rada ds. Osób Niepełnosprawnych, zarejestrowana w grudniu ub. r., mająca pomóc w rozwiązywaniu problemów wszystkich tego typu stowarzyszeń w województwie.
"Chcemy zainteresować tematem jak najwięcej osób, celem uzyskania wsparcia - mówi przewodnicząca Rady T. Tomaka. - Będziemy przyznawać Podkarpacki Order Wdzięczności długoletnim dobroczyńcom - po raz pierwszy już w październiku br. Kapituła będzie składać się tylko z niepełnosprawnych. Wówczas odbędzie się też wstępne podsumowanie trwającej obecnie, publicznej zbiórki pieniędzy pod hasłem Podkarpacki Dar Serc. Jednym z priorytetów jest utworzenie wypożyczalni sprzętu rehabilitacyjnego w każdym powiecie".

Człowiek - orkiestra

Ten ogromny wachlarz inicjatyw to pomysły Teresy Tomaki. To ona pierwsza podjęła się przed 11 laty trudnej roli przekonywania dziesiątek ludzi do swojej idei. I odniosła ogromny sukces, bo nie jest sztuką pomóc niepełnosprawnym jednorazowo, ale uwrażliwić innych tak, by chcieli w tym trwać.
Charyzmę pani Teresy dostrzegła Fundacja SOS, nagradzając ją w 2001 r. mianem społecznika roku. Nagrodę w wysokości 10 tys. zł przeznaczyła na zakup używanych komputerów, przekazanych potem aż do 7 gmin. Rok temu swoim członkostwem obdarzyła ją "Ashoka" - międzynarodowa organizacja skupiająca innowatorów społecznych.
Teresa Tomaka marzy o tym, aby inne powiaty zaczęły brać wzór z rzeszowskiego, w kwestii zauważania potrzeb osób niepełnosprawnych. Wierzy, że z czasem ta szlachetna idea, którą udało jej się zacząć przed laty w małym Trzebownisku, znajdzie swoich naśladowców w każdej polskiej gminie.

Adres dla zainteresowanych: Związek Stowarzyszeń Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Powiatu Rzeszowskiego, ul. Leszka Czarnego 3, 35- 615 Rzeszów, tel. 857-86-95.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Cisco podpisał apel o etykę AI: Watykan bardzo zadowolony

2024-04-24 17:21

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

Adobe Stock

"Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Cisco dołączyło do Apelu Rzymskiego, ponieważ jest to firma, która odgrywa kluczową rolę jako partner technologiczny we wprowadzaniu i wdrażaniu sztucznej inteligencji (AI)". Tymi słowami arcybiskup Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia i Fundacji RenAIssance, skomentował akces Cisco.

Chuck Robbins, dyrektor generalny Cisco System Inc. podpisał w środę w obecności arcybiskupa Vincenzo Paglii tzw. rzymskie wezwanie do etyki AI. Cisco System Inc. to amerykańska firma z branży telekomunikacyjnej, znana przede wszystkim ze swoich routerów i przełączników - niezbędnych elementów podczas korzystania z Internetu.

CZYTAJ DALEJ

Konkurs fotograficzny na jubileusz 900-lecia

2024-04-24 19:00

[ TEMATY ]

konkurs fotograficzny

diecezja lubuska

Bożena Sztajner/Niedziela

Do końca sierpnia 2024 trwa konkurs fotograficzny z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Czekają atrakcyjne nagrody.

Konkurs jest przeznaczony zarówno dla fotografów amatorów, jak i profesjonalistów z wszystkich parafii naszej diecezji. Jego celem jest uwiecznienie śladów materialnych pozostałych po dawnej diecezji lubuskiej, która istniała od 1124 roku do II połowy XVI wieku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję