Reklama

Kult Matki Bożej Nieustającej Pomocy na Filipinach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Cegielska

Niezwykle żywy na Filipinach jest kult Matki Bożej Nieustającej Pomocy zaszczepiony tam przez redemptorystów. W sanktuarium znajdującym się w manilskiej dzielnicy Baclaran każdej środy w Nowennie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy uczestniczy około 120 tys. wiernych.
Na Filipinach w 2 prowincjach, które w niedługim czasie mają zostać połączone, pracuje około 70 redemptorystów. Przybyli oni do tego kraju 1906 r. W Manili w dzielnicy Baclaran posługę w sanktuarium Matki Bożej Nie-ustającej Pomocy pełni zaledwie 5 ojców ze Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela.
Charakterystyczne dla tej świątyni jest to, że od kiedy została zbudowana, a było to w roku 1956, nie jest ona w ogóle zamykana. Jest otwarta w dzień i w nocy. Wielka 5-nawowa świątynia, mieszcząca 10 tys. osób czeka na czcicieli Maryi całą dobę. I co ciekawe, zawsze są w niej wierni, przychodzą całymi rodzinami oddać Matce wszystkie swoje troski i kłopoty. Często modlą się także w nocy. Szczególnym dniem na Baclaran jest środa, kiedy to sprawowanych jest 12 Nowenn do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. W tym czasie kościół wypełnia się po brzegi, a tłumy nie mieszcząc się w nim, pozostają przed świątynią i tam uczestniczą w nabożeństwie. Ojcowie redemptoryści szacują, że w każdą środę w nowennach uczestniczy ok. 120 tys. ludzi. Kiedy byłam w środę - dzień powszedni o godz. 13.30 na Baclaran, zdziwiłam się, widząc w kościele głowę przy głowie i jeszcze ogromny tłum na zewnątrz świąty-ni. Mając obraz polskich kościołów, które w ten sposób wypełnione widuje się jedynie podczas wielkich uroczystości, np. na koronacji obrazu, było to bardzo budujące doświadczenie. Każdego dnia od godz. 5.00 do 20.00 kapłani pełnią tam posługę w konfesjonałach. Każdy z nich spędza na udzielaniu sakramentu pojednania ok. 6 godzin dziennie. Do niedawna było ich czterech, w zeszłym roku do wspólnoty dołączył emerytowany biskup o. Ireneo Amantilio. Podobnie jak założyciel zgromadzenia, św. Alfons Maria Liguori, po wypełnieniu posługi w diecezji powrócił do swych współbraci w Zgromadzeniu Najświętszego Odkupiciela. Obecni w klasztorze ojcowie i Ksiądz Biskup opowiedzieli o historii kościoła na Baclaran. Pierwsza świątynia powstała w latach 20. ubiegłego stulecia, jednak w czasie II wojny światowej uległa całkowitemu zniszczeniu. W latach 50. rozpoczęto budowę nowej świątyni. I jak mówią ojcowie, jest to kościół ludzi ubogich, gdyż to oni go wybudowali. Najbiedniejsi właśnie w każdą środę składali skromne ofiary po 10 centaurów. Sami też pomagali przy budowie. Dzięki nim powstało sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy i dlatego teraz w każdej chwili, czy w dzień czy w nocy, mogą się w nim schronić, szukać pomocy u swej Matki i Jej Syna. Wielką rolę sanktuarium odegrało w czasie dyktatury Ferdynanda Marcosa i rewolucji różańcowej.
Filipiny w swojej historii zaznały wiele cierpień i prześladowań. Ogromną część swej historii, podobnie jak nasza Ojczyzna, przeżyły w niewoli pod panowaniem obcych mocarstw. Przed przybyciem na Filipiny Hiszpanów naród ten zajmował się głównie połowem ryb i handlem wymiennym. Rozpoczęcie hiszpańskiej kolonizacji na Filipinach rozpoczęło się od 1521 r., kiedy to przypłynął tam Ferdynand Magellan. W niedługim czasie na Filipiny przybyli pierwsi misjonarze i rozpoczął się owocny proces chrystianizacji. Jedynie południowa część Filipin, która nie była kontrolowana przez hiszpańską administrację, pozostała pod wpływem muzułmanów, którzy do dziś przeważają na wyspie Mindanao. W 1896 r. Filipińczycy powstali przeciw hiszpańskim rządom i uwolnili się spod ich wpływów. Nie nacieszyli się jednak wolnością, gdyż w tym samym czasie trwała wojna hiszpańsko-amerykańska i w 1898 r.
Filipiny dostały się pod władzę Amerykanów. Tak było do II wojny światowej, kiedy na wyspach zaczęła się okupacja japońska. Dopiero 4 czerwca 1946 r. ogłoszono na Filipinach niepodległość. Jednak w 1965 r. prezydentem państwa został Ferdynand Marcos, który przez ponad 21 lat sprawował dyktaturę łącznie z prześladowaniami przeciwników politycznych. Sygnałem do przemian stała się śmierć opozycjonisty Benigno Aquino, który został zamordowany w 1983 r. po powrocie z emigracji ze Stanów Zjednoczonych. I choć w 1986 r. prezydentem w sfałszowanych wyborach został ponownie Marcos, opozycja była na tyle silna, by odsunąć go od władzy. Dwa miliony ludzi z różańcami w rękach wyszło przeciw czołgom Marcosa. Ich modlitwa i ogromne wsparcie ze strony kard. Jaime Sina sprawiły, że żołnierze wyszli z czołgów i dołączyli do modlitwy. W czasie poprzedzającym rewolucję wielu liderów opozycji przybywało do sanktuarium, by tam przed obliczem Matki Bożej Nieustającej Pomocy prosić o pomoc w obaleniu dyktatury Ferdynanda Marcosa. Prezydentem została żona zamordowanego Benigno Aquino - Corazon.
Ojcowie redemptoryści wspomnieli również o bardzo radosnym wydarzeniu dla wspólnoty na Baclaran, kiedy to w latach 70. odwiedził ich ówczesny kardynał z Krakowa Karol Wojtyła. Przybył tam w drodze na Kongres Eucharystyczny, który odbywał się w Australii. Prosto z lotniska przyjechał na Baclaran, by modlić się przed wizerunkiem Maryi. Wspominał wtedy kaplicę Matki Bożej Nieustającej Pomocy w wadowickiem kościele. Odprawił Mszę św. i zjadł z zakonnikami kolację. To wydarzenie upamiętnione jest w postaci zdjęć, które od lat wiszą w klasztornej gablotce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Niedziela łowicka 51/2004

Sławny - u nas mało znany

CZYTAJ DALEJ

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 6, 44-51.

Czwartek, 18 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ Szef MSZ: dzieci nie powinny ginąć w wyniku nalotów we współczesnej Europie

2024-04-19 16:17

[ TEMATY ]

dzieci

wojna na Ukrainie

PAP/ARTEM BAIDALA

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Rosyjski atak na obwód dniepropietrowski jeszcze bardziej podkreśla, jak pilnie należy wzmocnić ukraińską obronę powietrzną, dzieci nie powinny ginąć w nalotach we współczesnej Europie - oznajmił w piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba na platformie X.

"Przerażający rosyjski nalot na obwód dniepropietrowski dziś rano. Wśród zabitych jest dwoje dzieci. 14-letnia dziewczynka i 8-letni chłopiec. Inny 6-letni chłopiec został uratowany w szpitalu. Brutalność rosyjskiego terroru wobec zwykłych ludzi, w tym niewinnych nieletnich, nie ma granic" - napisał Kułeba (https://tinyurl.com/5f482tfa).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję