Reklama

Spotkanie ekumeniczne

Niedziela lubelska 25/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

28 maja br. w kościele polskokatolickim przy ul. Kunickiego 9 w Lublinie odbyło się nabożeństwo ekumeniczne, któremu przewodniczył proboszcz, ks. Andrzej Gontarek. Powitał wszystkich zebranych, wyrażając jednocześnie radość z powodu obecności na uroczystości przedstawicieli różnych wspólnot, a wśród nich: członków Archidiecezjalnej Rady Ekumenicznej, Ruchu Focolare, kleryków Księży Marianów, proboszcza, ks. Sławomira Rosiaka z Kościoła Mariawitów oraz proboszcza, ks. Kazimierza Stachniaka, ks. Ryszarda Walczyńskiego, ks. Andrzeja Pastuszka, ks. Waldemara Telejko i ks. Jana Materka z Kościoła polskokatolickiego. Homilię wygłosił ks. prawosławny Wiesław Skiepko, przybyły na to spotkanie z Chełma.
Przypomniał zebranym, że jedność chrześcijan jest nadal zadaniem Kościoła. Ma się ona wyrażać coraz doskonalej w Duchu Świętym i miłości, której niedościgły wzór dał nam Jezus Chrystus. Przez tajemnicę Wcielenia stał się człowiekiem - naszym bratem, pomostem wiodącym nas do wszystkich ludzi, do ludzi innych wyznań, religii, do niewierzących. Ponowne scalenie tego, co zostało rozbite, może się tylko dokonać przez wysiłek każdego wierzącego i łaskę Boga przemieniającą nasze serca: "Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą" (Mt 5, 8). Wokół tych słów skupiły się dalsze refleksje. Bo czyż to nie grzech zatwardziałości serca był przyczyną bolesnych podziałów w łonie Kościoła? "Nie można się modlić z zaciśniętymi pięściami, z zawiścią i złością w sercu" - mówił ks. Skiepko. Poszukiwanie przewinień u innych, nie jest rozwiązaniem. Słowa Modlitwy Pańskiej "odpuść nam nasze winy", to uznanie swojej grzeszności i ograniczoności, to ujrzenie siebie w prawdzie. Podkreślają to także słowa wypowiadane podczas każdej Mszy św.: "Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina", gdyż "zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem". Dopiero więc przyjęcie przez wierzącego całej nauki Chrystusa pozwala dostrzec to, co do tej pory zdaje się zakryte. "By widzieć, potrzebne jest serce. Tylko ten widzi naprawdę, kto kocha. Ten naprawdę poznaje, kto miłuje. Kto nie miłuje, nie zna człowieka i nie zna Boga" - podkreślił Kapłan.
Na zakończenie swego kazania przypomniał, iż w pojedynkę niczego nie jesteśmy w stanie dokonać. "Musimy być jednością, aby świat uwierzył. Musimy odzyskać pierwotną jedność uczniów Chrystusowych - jedno serce i jedną duszę". Pierwszy krok na tej trudnej drodze został postawiony, "więc usłyszmy Boży głos, usłyszmy Jego kołatanie do drzwi naszych serc".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV w sanktuarium Harissie: skąd czerpać siły w kryzysie?

Od grobu św. Szarbela Leon XIV pielgrzymował dziś rano do sanktuarium maryjnego w Harissie. Czczonej tam Pani Libanu przekazał w darze złotą różę. Spotkał się też z libańskim duchowieństwem oraz osobami zaangażowanymi w duszpasterstwo. Przypomniał, że aby budować pokój, trzeba mocno „zakotwiczyć się” w Bogu i do Niego zmierzać. Tylko dzięki takim silnym i głębokim korzeniom, można rozwijać w sobie miłość i budować trwałe dzieła solidarności.

Sanktuarium Matki Bożej Pani Libanu to najważniejsze dziś sanktuarium maryjne w tym kraju. Przed Leonem XIV modlili się tam już Jan Paweł II w 1997 r. i Benedykt XVI w 2012 r.
CZYTAJ DALEJ

Papież: Św. Szarbel jak świeża, czysta woda, która nas pociąga

2025-12-01 16:25

[ TEMATY ]

Leon XIV w Turcji i Libanie

Vatican Media

Duch Święty ukształtował go – mówił Leon XIV o św. Szarbelu, libańskim pustelniku, którego grób nawiedził w poniedziałek 1 grudnia podczas swej podróży apostolskiej do Libanu.

„Najmilsi, czego uczy nas dzisiaj św. Szarbel? Jakie jest dziedzictwo tego człowieka, który nic nie napisał, żył w ukryciu i milczeniu, ale którego sława rozeszła się po całym świecie?” – pytał w przemówieniu do zebranych Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Świeccy katecheci apelują do Prezydenta RP o respektowanie prawa

2025-12-01 21:02

[ TEMATY ]

katecheza

religia

religia w szkole

Adobe Stock

Stowarzyszenie Katechetów Świeckich wystosowało oficjalny list do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, zwracając uwagę na narastające próby marginalizowania wychowania do wartości w szkołach oraz na łamanie prawa w kwestii wliczania oceny z religii do średniej. W piśmie organizacja podkreśla konieczność obrony praw uczniów i rodziców, którzy domagają się zachowania miejsca religii w systemie edukacji.

W swoim liście Stowarzyszenie Katechetów Świeckich (SKŚ) wyraża głęboki niepokój wobec nasilających się działań zmierzających do eliminowania religii i wartości chrześcijańskich z przestrzeni szkolnej. Autorzy pisma przypominają, że gdy w 1990 roku przywrócono nauczanie religii, zdecydowana większość uczniów i rodziców wybrała tę formę wychowania – i robi to nadal. Jednocześnie organizacja podkreśla, że w debacie publicznej coraz częściej pojawiają się głosy o konieczności wypierania religii na rzecz relatywizmu czy marginalnych alternatyw, co – zdaniem katechetów – stanowi poważne zagrożenie dla formacji młodych ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję