Ksiądz Arcybiskup, rozpoczynając Eucharystię, zwrócił się do kilkuset zgromadzonych przed katedrą osób: "Umiłowany Kościele szczecińsko-kamieński, umiłowani szczecinianie! Wychodzimy dzisiaj przed świątynie,
przed nasze Wieczerniki w procesji eucharystycznej, aby Jezusowi ukazać problemy naszego miasta, problemy naszych sumień, problemy naszego życia". Natomiast w homilii Arcypasterz
mówił: "Dzisiaj chcemy wyznać naszą miłość, nasze przeproszenie za słabości i grzechy, ale jednocześnie chcemy od Ciebie, Panie, otrzymać ten wielki dar, tę wielką moc Piotra i Apostołów,
aby we współczesnym świecie, w naszym świecie, który nam dałeś i zadałeś - być świadkami tak jak Piotr i Apostołowie".
Po Mszy św. odbyła się procesja, która przeszła ulicami Szczecina od katedry św. Jakuba do sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa. Tematem rozważań przy poszczególnych ołtarzach były tajemnice
światła Różańca św. Pierwszy ołtarz, przy którym sprawowano Eucharystię, przygotowali wierni parafii pw. św. Jakuba. Ksiądz Arcybiskup przypomniał zgromadzonym, że "Chleb Eucharystyczny jest nie tylko
na przezwyciężenie trudności i kłopotów doczesnych, ale jest też drogą i sposobem na życie wieczne".
Przy drugim ołtarzu, przygotowanym przez wiernych z parafii pw. św. Jana Ewangelisty, skupiono się na tajemnicy Chrztu Pana Jezusa w Jordanie. "Jeśli podejmiemy w duchu
Jezusa pokutę i umartwienie, będziemy szukać z braćmi wspólnego języka - mówił abp Z. Kamiński - wtedy też usłyszymy: «to są moi uczniowie, oto świadkowie mojej miłości»
i będziemy rozwiązywać problemy naszej doczesności". Ksiądz Arcybiskup podkreślał, że "bez wspólnego języka życzliwości i dobroci nie można rozwiązać niczego, można tylko coraz bardziej
komplikować naszą doczesność".
Kolejny ołtarz przygotowali wierni z parafii pw. św. Jana Chrzciciela. Rozważano przy nim tajemnicę Cudu w Kanie Galilejskiej. Metropolita szczecińsko-kamieński apelował do zebranych:
"Trzeba nam wszystkim apelować do Matki Bożej: «Matko i Królowo, opiekunko nasza - zobacz nasze problemy. Tak jak wstawiłaś się za tą rodziną w Kanie Galilejskiej,
tak wstawiaj się za nami, abyśmy umieli - tak jak Apostołowie - być pomocnikami Boga w rozwiązywaniu wszystkich problemów»".
Przy ostatnim, kończącym procesję ołtarzu - przygotowanym przez wiernych z parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa - Arcypasterz wskazał na Jezusa Chrystusa, który jest naszą siłą i mocą
w budowaniu wszelkich wartości: "Wpatrując się i rozważając tajemnicę Przemienienia na Górze Tabor, prośmy Chrystusa, aby wysłuchał naszej modlitwy i dał nam siłę i odwagę,
abyśmy tworzyli nowe szanse, budowali czas prawdy i sprawiedliwości, czas miłości i wolności".
Na zakończenie Ksiądz Arcybiskup podziękował wszystkim uczestnikom uroczystości i tym, którzy włączyli się w jej organizację.
Pomóż w rozwoju naszego portalu