Ośrodek
Z ośrodka korzystają też marynarze zagraniczni (przede wszystkim Filipińczycy, Ukraińcy, Rosjanie), a także marynarze polscy (szczególnie szczecińscy), ich rodziny i szerokie grono
stałych wolontariuszy i członkowie marynarskich rodzin. Odwiedzający ośrodek mogą w nim znaleźć dla siebie nie tylko pokrzepienie duchowe, ale również spokojnie odpocząć (zagrać
w bilard, skorzystać z różnojęzycznych czasopism, książek, Internetu, z wiadomości satelitarnej TV, a także z telefonu i faxu gwarantującego
marynarzom bezpośredni kontakt z najbliższymi na całym świecie). Szczególnym miejscem jest przylegający do ośrodka stary obszerny kościół oraz mała zaciszna kaplica. W nich każdy
człowiek morza znajduje chociażby chwilowe wyciszenie, sprzyjające spotkaniu z Bogiem.
Może się wyspowiadać (również w języku angielskim) i żywo uczestniczyć w Mszy św., na życzenie odprawionej również w języku angielskim. Wspólnota eucharystyczna
łączy marynarzy i jednoczy przy jednym stole Ciała, Krwi i Słowa Pańskiego w każdą trzecią niedzielę miesiąca. Msza św. czy też cotygodniowe katechezy są dla marynarzy
i ich rodzin czasem napełnienia wewnętrznego w ich jakże niebezpiecznej i mozolnej pracy.
Azyl
Pierwszy kontakt z marynarzami odbywa się przeważnie w porcie, przez odwiedziny kapelana czy też wolontariuszy ośrodka na statku. Na życzenie załogi, może być też na nim odprawiona
Msza św., spowiedź, wygłoszona katecheza, czy też po prostu wspólne spotkanie z załogą. Marynarze zapraszani są do korzystania z ośrodka "Stella Maris". Mogą w nim uzyskać
pomoc w wielu sprawach, np. takich jak: porada lekarza, wymiana waluty, zakupy, znaczki, listy, spotkania i rozmowy z najbliższymi w domu. Ważne jest to, aby
człowiek morza, który w dużym mieście czuje się obco, znalazł w "Stella Maris" swój drugi dom. Marynarze pozornie wydają się być bardzo twardymi ludźmi, powoduje to na pewno trudna
praca i morskie środowisko, ale w głębi duszy są niezwykle delikatni, czuli, łagodni, po prostu potrzebują wysłuchania, zrozumienia i uwagi. W tej posłudze
trudno mówić o osiągnięciach duszpasterskich, ponieważ do ośrodka trafiają co dnia inni ludzie, jak w domu bez ścian, ale właśnie ci przechodzący, a może bardziej przypływający,
potrzebują najbardziej choć chwilowego zatrzymania i wyciszenia.
Duszpasterstwo "Stella Maris" obejmuje także swoją troską rodziny marynarskie mieszkające w mieście. Poza tym, raz w miesiącu, po niedzielnej Mszy św. spotykają się w ośrodku
przy kawie i ciastku. W różnych okresach liturgicznych przeżywają także wspólnie rekolekcje, Wigilię czy też inne święta. Integracja rozproszonej po świecie morskiej wspólnoty parafialnej
dokonuje się także przez wzajemne przeżywanie pielgrzymek, spotkań i zebrań z ciekawymi ludźmi morza, ale przede wszystkim spotykają się w ośrodku ludzie, których łączą
wspólna pasja lub profesja morska oraz wspólne problemy wypływające ze specyfiki rodziny marynarskiej. Z ośrodka "Stella Maris" korzystają także w szerokim zakresie młodzież,
studenci, dzieci marynarskie, emeryci i bezrobotni marynarze. A zatem jest ośrodek miejscem niezwykłym: domem, przystanią, schronieniem, azylem wyciszenia, drogowskazem dla szukających
Boga.
Duszpasterze i wolontariusze "Stella Maris" pragną, aby wszyscy, którzy do ośrodka przybywają, znajdowali w nim nie tylko regenerują swoich sił fizycznych, ale stawali się świadkami
Jezusa Chrystusa i Ewangelii, aby Kościół był obecny na morzach i oceanach świata. Do takiej postawy zachęca ludzi morza Papież w cytowanym Liście apostolskim motu proprio
o Duszpasterstwie Morskim, pragnąc, aby to specyficzne środowisko było dostrzegane i otoczone opieką ze strony Kościoła i ludzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu