Reklama

Nasi wierni, na pewno pomogą

Większość osób przejeżdżających przez Kuflew mijając kościół nawet nie przypuszcza, że ta położona w dekanacie siennickim parafia liczy sobie blisko 500 lat. Wybudowana na początku lat dziewięćdziesiątych świątynia wcale na to nie wskazuje. Zabytkiem (po straszliwym pożarze XVIII-wiecznego drewnianego kościółka) okazuje się... plebania, która ma już 99 lat i nadal jest mieszkaniem proboszcza.

Niedziela warszawska 28/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Blisko pięćset lat

Parafia Kuflew należy do najstarszych w diecezji warszawsko-praskiej. Erygowana została 19 stycznia 1515 r. przez biskupa poznańskiego Jana Lubrańskiego. Kuflew należał na początku XV w. do rodu Jasieńczyków, a ok. 1470 r. przeszedł na własność rodziny Oborskich herbu Roch. Postarali się oni o prawa miejskie, które miejscowość posiadała przez 350 lat (do r. 1820). Bracia Oborscy na terenie parafii, we wsi Stok ufundowali pierwszą drewnianą świątynię, która po kilku latach spłonęła. Następna świątynia stanęła już w samym Kuflewie w 1542 r.
Istniała przeszło dwa stulecia. W 1759 r. ks. kan. Franciszek Kosowski, ówczesny proboszcz kuflewski i hr. Rafał Ludwik Skarbek, miejscowy dziedzic ufundowali nowy drewniany kościółek. Istniał on do nocy z 7 na 8 marca 1991 r., tj. do gwałtownego pożaru, który w ciągu 1,5 godziny zniszczył całą świątynię. Zbudowana z modrzewiowego drewna była pięknym przykładem drewnianej architektury.
Tak wielka tragedia bardzo zintegrowała miejscowych parafian w pracy nad budową najpierw kaplicy, a potem kościoła. Mimo różnych trudności kaplica (o powierzchni 600 m2) powstała w ciągu dwóch miesięcy. Ówczesnemu proboszczowi (zmarłemu w 1997 r.) ks. Januszowi Kuśmierczykowi - przy ogromnym wysiłku parafian - udało się wybudować nową, murowaną jednonawową świątynię. Pomagały sąsiednie parafie ofiarowując pieniądze jak i sprzęt liturgiczny. Konsekracji kościoła dokonał 29 maja 1994 r. bp Kazimierz Romaniuk. Te trudne czasy dokładnie opisuje Kronika parafii Kuflew wydana przez Komitet Budowy Kościoła w 1994 r.
Po ks. Kuśmierczyku proboszczem w Kuflewie został ks. Szczepan Dmochowski, który po czterech latach zmarł w 1999 r.
Jego następcą został ks. Bogdan Sałański, jedyny w diecezji warszawsko-praskiej kapłan który święcenia kapłańskie otrzymał z rąk Ojca Świętego Jana Pawła II. Do parafii w Kuflewie przybył z Guzewa. Tam zorganizował parafię, został jej pierwszym proboszczem. Udało mu się doprowadzić do stworzenia ośrodka duszpasterskiego i zintegrować niekiedy skłóconych wiernych, z których część chodziła do kościoła w Mrozach, a inni do Kuflewa. W Guzewie wybudował plebanię.

Reklama

Jak proboszcz poprosi...

Kiedy przyszedł do Kuflewa okazało się, że będzie mieszkał na plebanii, która wybudowana została w 1904 r. przez ks. Henryka Bojanka i księżną Zofię Lubomirską. Okazało się, że potrzebny jest poważny remont. - Były zbiórki na remont plebanii i ludzie chętnie dawali ofiary. Trzeba im za to podziękować - mówi ks. Sałański. I dodaje: Tu jest taki zwyczaj, że jak proboszcz poprosi, to ludzie chętnie pomogą.
Parafia liczy 2200 mieszkańców. 90% z nich to rolnicy, wielu w starszym wieku. Mają swoje bardzo skromne emerytury. Pracujący na kolei, w służbie zdrowia i w szkolnictwie dojeżdżają. Wiele osób jest niezaradnych życiowo, niektórych dotyka problem alkoholizmu. Do kościoła regularnie uczęszcza jedynie ok. 30% parafian. Pozostali przychodzą tylko na Wielkanoc i Boże Narodzenie. Parafia starzeje się, jest więcej pogrzebów niż chrztów. Z wizytą duszpasterską ksiądz jest przyjmowany niemal przez wszystkich, choć zdarza się że nie ma w domu osób, z którymi chciałby - z różnych względów - koniecznie porozmawiać.
Ksiądz proboszcz chciałby, aby parafia tętniła życiem i to nie tylko podczas odpustów, które tu obchodzi się 1 maja (na św. Józefa Robotnika) i 11 listopada (św. Marcina). W kościele umieścił więc obrazy patronów parafii (świętych Marcia i Mikołaja) i figurę św. Józefa, patrona kościoła i duży napis: "Święci patronowie, módlcie się za nami". Często można zauważyć modlących się ludzi zwłaszcza przed figurą św. Józefa.
Pobożność tu jest tradycyjna, stąd w parafii istnieje 14 róż różańcowych. Były próby założenia Legionu Maryi, ale nie powiodły się. - Żałuję bardzo że nie udało się z Legionem. Wiem, że legionistki stanowią bardzo istotną pomoc dla księży.
Radością napawa fakt, że w maju ludzie chętnie gromadzą się przy kapliczkach na nabożeństwach majowych, że w październiku jest duża frekwencja wiernych, zwłaszcza dzieci i młodzieży, na nabożeństwach różańcowych. Jest też piękny zwyczaj święcenia pól. W parafii od lat istnieje tradycja przychodzenia w Wielkim Poście na Drogę Krzyżową.
Parafianie chętnie przystępują do sakramentów świętych. - Tu jest dobra tradycja spowiedzi. Nawet jak jestem zmęczony, przed każdą Mszą św. siadam do konfesjonału. Są zawsze chętni do pojednania z Panem Bogiem - mówi ks. Sałański.
Dwa razy w roku przy okazji świąt ksiądz wyjeżdża do chorych. W ten sposób dociera do 20-25 osób. - Chciałbym odwiedzać chorych znacznie częściej. Tak było gdy byłem proboszczem w Guzewie. Tu jednak przywiązuje się wielką wagę do tego, aby nikt nie umarł bez pojednania z Panem Bogiem, ale nie ma tradycji, żeby chory komunikował w każdy pierwszy piątek miesiąca - mówi z żalem ksiądz proboszcz.
Parafianie lubią pielgrzymować. Byli już na Jasnej Górze, w Licheniu. Zawsze z nimi jedzie proboszcz. Tradycją stały się wyjazdy dzieci pierwszokomunijnych.

Plany

Chciałbym, żeby ludzie garnęli się więcej do kościoła i żeby powstała silna grupa młodzieżowa - mówi ks. Sałański. Są w parafii ministranci, bielanki, jest chór parafialny, Rada Parafialna, ale - jak dotychczas - nie udało się zawiązać na przykład Odnowy w Duchu Świętym czy oazy. Takie próby były podejmowane przy okazji przygotowywania młodych wiernych do sakramentu bierzmowania. Może by się udało, gdyby w parafii były siostry nazaretanki, które niegdyś były tu obecne? Ale dziś nazaretanki wspominane są jedynie przez pamiętających ich starszych parafian. Pozostał też ich grób na miejscowym cmentarzu. Parafia zmniejszała się, ubożała, siostry odeszły.
Wspomniana Rada Parafialna zbiera się dwa razy w roku. - To bardzo wartościowi ludzie - mówi ksiądz proboszcz. Mają wielkie zasługi przy budowie kościoła. Jak wykonywałem remont, też z ich pomocy korzystałem - mówi ks. Sałański.
Proboszcz kuflewski planuje elewację plebanii i dokończenie ogrodzenia cmentarza. - Nasi wierni na pewno pomogą - mówi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przez krzyż idzie się do zmartwychwstania. Innej drogi nie ma – rozważania ks. Popiełuszki

2024-03-27 20:38

[ TEMATY ]

ks. Jerzy Popiełuszko

homilia

ks. Popiełuszko

Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki/40rocznica.popieluszko.net.pl

- Przez krzyż idzie się do zmartwychwstania. Innej drogi nie ma - to słowa wypowiedziane przez ks. Jerzego Popiełuszkę 6 września 1982 r. podczas Mszy św. w intencji Ojczyzny w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie. Stanowią one fragment rozważań proponowanych przez Sanktuarium Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki w piątym tygodniu programu „osobistej i społecznej duchowej przemiany”, który można podjąć w roku obchodów 40-lecia śmierci kapłana. Każdego dnia od 28 lutego do 9 listopada o godz. 21. przy grobie Błogosławionego odbywa się modlitwa o wolność od lęku i nienawiści oraz w intencji Ojczyzny.

Publikujemy tekst rozważań:

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś o godności Króla, Kapłana i Syna Bożego

2024-03-24 22:02

Archidiecezja Łódzka

O godności Króla, Kapłana i Syna Bożego mówił w pierwszym dniu rekolekcje wielkopostnych kard. Grzegorz Ryś. Msza Św. była sprawowana w Sanktuarium Imienia Jezus.

Jest już tradycją, że w Niedzielę Palmową rozpoczynają się wielkopostne rekolekcje dla łodzi, które głosił Metropolita Łódzki. W pierwszym dniu rekolekcji kard. Ryś mówił Jezusie Chrystusie i jego godności Króla, Kapłana i Syna Bożego.

CZYTAJ DALEJ

Ostatnia Wieczerza ucztą Miłości

2024-03-28 20:38

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W wielkoczwartkowy wieczór w kościołach diecezji sprawowana była Msza Święta Wieczerzy Pańskiej, która rozpoczęła obchody Triduum Paschalnego, w trakcie którego wspominamy mękę, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa.

W bazylice katedralnej w Sandomierzu uroczystej liturgii przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię koncelebrowali księża z parafii katedralnej oraz Kurii Diecezjalnej. W modlitwie uczestniczyli seminarzyści, siostry zakonne oraz mieszkańcy Sandomierza. Liturgię swoim śpiewem uświetniły chór katedralny i schola parafialna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję