W Częstochowie Msza św. z okazji przybycia relikwii Pięciu Pierwszych Męczenników do kościoła pod ich wezwaniem rozpoczęła się późnym wieczorem, przewodniczył jej abp Stanisław Nowak.
"Dziś, gdy Polska zdecydowała się na wejście do Unii Europejskiej, potrzeba jak nigdy autentyzmu wiary i świadectwa życia, jakie mieli Męczennicy przed tysiącem lat - mówił Ksiądz Arcybiskup
w homilii. - Europa patrzy na Polskę z wielką nadzieją, liczy na nasze promieniowanie wiarą i gorliwość chrześcijańską. Nie mamy pustych rąk, ale musimy prosić o siły,
by wytrwać i być świadkami Chrystusa". Ksiądz Arcybiskup podkreślił, że żyjemy w czasach, gdy pokusy są wielkie, wielu chce zmieniać Dekalog, szerzy się zobojętnienie religijne,
dlatego potrzeba moralnego odrodzenia i radykalnego opowiadania się za Chrystusem w każdej sytuacji, czasem nawet za cenę śmierci, jak to uczynili Bracia Męczennicy.
"Europa potrzebuje świadków. Męczennicy obecni tu w relikwiarzu nam o tym przypominają. Bądźcie mocni w wierze i promieniujcie wiarą" - zwrócił się do zgromadzonych
Metropolita częstochowski.
Doczesne szczątki Braci Międzyrzeckich umieszczone są w ważącym 120 kg relikwiarzu, na który składa się pięć posrebrzanych figur. Relikwiarz umieszczony został po lewej stronie ołtarza,
tuż pod wykonanymi z drewna figurami Świętych, które na co dzień przypominają wiernym o ich Patronach. Całą noc przed relikwiami Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna
trwało czuwanie modlitewne, sprawowane były Msze św., a przedstawiciele różnych wspólnot parafialnych prosili, aby każdy chrześcijanin zawsze i wszędzie przyznawał się do Chrystusa
przed ludźmi i dawał czytelne świadectwo codziennego życia. Następnego dnia rano relikwie Świętych odwiezione zostały do Poznania.
Parafia Świętych Pięciu Pierwszych Męczenników Polski w Częstochowie została erygowana 5 maja 1990 r. dekretem abp. Stanisława Nowaka. Jest jedną z pięciu kościołów i kaplic
w Polsce noszących takie wezwanie. Relikwie nawiedziły kościół dzięki zabiegom proboszcza ks. Andrzeja Filipeckiego. "Chcieliśmy jeszcze bardziej uczcić naszych Patronów w roku milenium
ich męczeńskiej śmierci, lepiej ich poznać i prosić o wstawiennictwo w trudnych czasach" - twierdzi Ksiądz Proboszcz i podkreśla, że kult Braci Męczenników
jest w parafii bardzo żywy, a teraz szczególniej są oni czczeni, trwa bowiem dziewięciomiesięczna nowenna przed uroczystościami listopadowymi, w październiku odbędą się
specjalne misje im poświęcone.
Szczególny charakter mieć będzie parafialny odpust 13 listopada, kiedy to przypada rocznica zamordowania Międzyrzeczan.
Kustoszami relikwii Pięciu Braci Męczenników są księża pallotyni. W Międzyrzeczu, w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej budują oni pierwsze w Polsce sanktuarium poświęcone
ich czci. Tam właśnie w niedzielę 15 czerwca z udziałem biskupów odbyły się centralne uroczystości jubileuszowe.
Benedyktyni-eremici Jan i Benedykt przybyli do Polski z Włoch na zaproszenie króla Bolesława Chrobrego. Osiedlili się w Międzyrzeczu, w pobliżu ujścia Obry
do Warty, i tam założyli swój pustelniczy klasztor. Wkrótce dołączyli do nich dwaj nowicjusze - bracia Izaak i Mateusz. Prawdopodobnie pochodzili oni z polskich rodzin
szlacheckich, już ochrzczonych, i wynieśli z domu szczere przekonanie do wiary chrześcijańskiej. W klasztorze wraz z zakonnikami przebywał jeszcze Krystyn,
młody Polak ze wsi, w pobliżu której zbudowano pustelnię. Prawdopodobnie był kucharzem i bratem-laikiem. Włoscy mnisi opanowali język polski, aby mogli apostołować pośród
Słowian zachodnich. Przygotowywali też rodzimych nowicjuszy do ślubów zakonnych, co miało umożliwić prowadzenie pustelniczego życia na wzór benedyktyńskiego eremu we włoskim Pereum. Mnisi prowadzili
również studia filozoficzno-teologiczne, poświęcali się modlitwie i pokucie.
W nocy z 10 na 11 listopada 1003 r. ich pustelnia została zaatakowana przez zbójców. Mnisi zostali bestialsko wymordowani. Śmierć spokojnych, pobożnych mnichów sprawiła, że ich kult
jako męczenników szybko się rozwinął. Już w 1004 r. papież Jan XVIII zaliczył ich w poczet świętych. Kościół wspomina ich 13 listopada.
Pomóż w rozwoju naszego portalu