Reklama

Bp Czesław Kaczmarek a Prymas Stefan Wyszyński

Niedziela kielecka 37/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z racji uwięzienia bp. Czesława Kaczmarka (20 stycznia 1951 r.) do prezydenta Polski Bolesława Bieruta posłał list interwencyjny jedyny polski biskup, kard. Stefan Sapieha z Krakowa. W liście tym uprzejmie, ale dosadnie informował Bieruta, że aresztowanie Pasterza diecezji uważa za „cios wymierzony w wolność i prawa Kościoła katolickiego”, tym bardziej, że bp Kaczmarek miał wyjątkowe zasługi dla dobra społeczeństwa uciemiężonego w latach okupacji. Sam kard. Sapieha już wcześniej był zagrożony aresztowaniem przez komunistów, chociażby z powodu nadzoru nad Caritas kościelną. Z tej racji w Kurii krakowskiej pozostawił pisemne oświadczenie: „... gdybym był aresztowany, stanowczo niniejszym ogłaszam, że wszelkie moje złożone tam wypowiedzi, prośby i przyznania się są nieprawdziwe.... nie są one wolne i nie przyjmuję je za swoje”. Te słowa są zbieżne z wcześniejszym oświadczeniem kard. J. Mindszentego z Węgier, również więzionego przez komunistów.
Przez dwa miesiące po aresztowaniu bp. Kaczmarka, Prymas Stefan Wyszyński przebywał w Rzymie (5 kwietnia - 1 maja 1951 r.). Informował papieża Piusa XII o życiu Kościoła w państwie komunistycznym, o udrękach i uwięzieniu Biskupa kieleckiego. Doskonale znając wrogość komunistów do Kościoła, Papież szczególnie ubolewał nad cierpieniami bp. Kaczmarka. Episkopat Polski z obrad konferencji plenarnej w styczniu 1952 r., skierował list do prezydenta Bieruta w sprawie uwięzionego Biskupa kieleckiego. Wiedziano już wtedy, że przez przygotowywany proces „pokazowy” bp. Kaczmarka, władze rządowe organizują na przyszłość metody rozprawy z Kościołem katolickim w Polsce. W grudniu 1952 r. Prymas przeprowadził dłuższą rozmowę z posłem F. Mazurem, w której wskazał na długie przetrzymywanie Biskupa w więzieniu bez wyroku i żądał jego zwolnienia.
Po procesie bp. Kaczmarka (14-21 września 1953 r.), biskupi zebrani na konferencji w Częstochowie (21 września 1953 r.) przesłali do Rady Ministrów klarowny protest przeciwko zaliczaniu hierarchii do wrogów Polski. W imieniu Episkopatu, sam kard. Wyszyński podpisał protest. Prymas mówił biskupom o wielu słabościach w pracach Episkopatu, o niedostatecznej obronie więzionych i prześladowanych księży. Wypowiedział prorocze słowa, że woli więzienie niż przywileje, bo przez więzienie staje po stronie uwięzionych. Stanowczo żądano od Prymasa, by potępił osądzonego bp. Kaczmarka. Nie uczynił tego i został aresztowany. Pod presją reżimu, 22 biskupów zgromadzonych 28 września w Warszawie, w wydanej Deklaracji potępiło Ordynariusza z Kielc (fakty ujawnione na jego procesie), a milczeniem pominęło aresztowanie prymasa Wyszyńskiego. Przed opuszczeniem miejsca internowania w Komańczy, 26 października 1956 r., Prymas żądał od władz decyzji o powrocie bp. Kaczmarka do Kielc. Żądanie to przesądziło, że Ordynariusz kielecki wrócił do diecezji 5 kwietnia 1957 r.
W relacjach Biskupa kieleckiego z Prymasem ciekawe są lata przełomu 1959-1962. Kościół był wtedy szczególnie nękany przez ekipę Gomułki. Wtedy w obronie religii i praw Kościoła nieugięcie występował bp Kaczmarek. Za to został przez rządzących „pozbawiony funkcji” rządzenia diecezją. Rządzący mocno naciskali na Prymasa i Episkopat, by skłonił Biskupa z Kielc do opuszczenia diecezji. Prymas, z pewnością dla dobra Kościoła, listownie namawiał Ordynariusza z Kielc na czasowe opuszczenie diecezji. Bp Kaczmarek zdecydowanie opierał się presji rządowej i Episkopatu. Stał na stanowisku, że komunistom nie można ustępować. Według niego precedens usunięcia z diecezji jednego biskupa pociągnąłby usunięcie innych. Osobistym listem sam papież Jan XXIII utwierdził Pasterza kieleckiego w nieustępliwości wobec władz komunistycznych.
18 kwietnia 1963 r., podczas konferencji biskupów ordynariuszy w Warszawie, Prymas Wyszyński urządził dla bp. Kaczmarka srebrny jubileusz jego sakry biskupiej. W swoim przemówieniu Pasterz kielecki podsumował wtedy swoją posługę w diecezji w burzliwych latach okupacji i PRL.
Tymczasem zaczęła się jego śmiertelna choroba. Na początku lipca umieszczono go w szpitalu w Lublinie. Przez personel szpitalny przyjęty został ozięble, bez oznak życzliwości. Brak życzliwości pochodził z prasy, książek i filmów, które przez lata oczerniały Biskupa. W rekordowym czasie Biskup swoją bezpośredniością, prostotą, humorem i życzliwością zyskiwał u lekarzy, pielęgniarek i chorych przyjaźń oraz uznanie, przywracał dobrą opinię o sobie. W dniu swoich imienin cieszył się okazywaną mu dobrocią pod dachem „komunistycznego” szpitala. Ze szpitala złożył listownie imieninowe życzenia Prymasowi Wyszyńskiemu. 20 sierpnia Prymas odwiedził Biskupa w szpitalu. Z radością Pasterz opowiadał o tych odwiedzinach bp. E. Muszyńskiemu.
Bp Kaczmarek zakończył życie w uroczysty dzień Maryi Panny Jasnogórskiej - 26 sierpnia 1963 r. Dla wielu niezrozumiała była nieobecność Prymasa na pogrzebie Pasterza kieleckiego, przesłał jedynie telegram. Na pogrzeb nie przybyli też inni biskupi, zebrani w Częstochowie na konferencji. W pogrzebie uczestniczył jednak bp Karol Wojtyła, wikariusz kapitulny z Krakowa.
Przed śmiercią Prymas Stefan Wyszyński dwukrotnie nakłaniał ks. Stanisława Szymeckiego, obejmującego urząd biskupi w Kielcach, do oczyszczenia z zarzutów i do rehabilitacji bp. Czesława Kaczmarka, przez lata poniżanego i krzywdzonego w PRL. Otwartym pozostaje pytanie, czy bp. Kaczmarkowi przywrócono już dobre imię w społeczeństwie? Z pewnością słowa Prymasa Polski - kandydata na ołtarze, mają swoją wagę, a umęczony i nieugięty w latach PRL-u bp Czesław Kaczmarek zasługuje na wdzięczność i cześć w nowych, demokratycznych czasach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

    W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy w Krakowie można było posłuchać koncertu muzyki gospel.

    Koncert był zwieńczeniem weekendowych warsztatów, podczas których uczestnicy doskonalili lub nawet poznawali tę muzykę. Warsztaty gospelowe to już tradycja od 10 lat. Organizowane są przez Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice” w Krakowie. Ich charakterystycznym znakiem jest to, że są to warsztaty międzypokoleniowe, w których biorą udział dzieci, młodzież, a także dorośli i seniorzy. – Muzyka gospel mówi o wewnętrznych przeżyciach związanych z naszą wiara. Znajdziemy w niej szeroki wachlarz gatunków muzycznych, z których gospel chętnie czerpie. Poza tym aspektem muzycznym, najważniejszą warstwą muzyki gospel jest warstwa duchowa. W naszych warsztatach biorą udział amatorzy, którzy z jednej strony mogą zrozumieć swoje niedoskonałości w śpiewaniu, a jednocześnie przeżyć duchowo coś wyjątkowego, czego zawodowcy mogą już nie doznawać, ponieważ w ich śpiew wkrada się rutyna – mówi Szymon Markiewicz, organizator i koordynator warsztatów. W tym roku uczestników szkolił Norris Garner ze Stanów Zjednoczonych – kompozytor i dyrygent muzyki gospel.

CZYTAJ DALEJ

Stań przed Bogiem taki, jaki jesteś

2024-04-24 19:51

Marzena Cyfert

O. Wojciech Kowalski, jezuita

O. Wojciech Kowalski, jezuita

W uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski, wrocławscy dominikanie obchodzą uroczystość odpustową kościoła i klasztoru.

Słowo Boże podczas koncelebrowanej uroczystej Eucharystii wygłosił jezuita o. Wojciech Kowalski. Rozpoczął od pytania: Co w takim dniu może nam powiedzieć św. Wojciech?

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: podział w episkopacie w związku z projektami „drogi synodalnej”

2024-04-25 10:26

[ TEMATY ]

episkopat

Niemcy

Anna Wiśnicka

Czterech członków Rady Stałej Niemieckiej Konferencji Biskupów postanowiło nie uczestniczyć w głosowaniu na temat ustanowienia Komitetu Synodalnego, który ma z kolei doprowadzić do powstania rady synodalnej- stałego gremium składającego się z biskupów i świeckich, które ma zarządzać Kościołem w Niemczech. Przed utworzeniem rady synodalnej, jako niezgodnej z sakramentalną konstytucją Kościoła przestrzegała stanowczo Stolica Apostolska.

Czterej biskupi, Gregor Maria Hanke OSB z Eichstätt, Stefan Oster SDB z Pasawy, kardynał Rainer Maria Woelki z Kolonii i Rudolf Voderholzer z Ratyzbony ogłosili we wspólnym oświadczeniu 24 kwietnia, że chcą kontynuować drogę w kierunku Kościoła bardziej synodalnego w harmonii z Kościołem powszechnym. Chcą poczekać na zakończenie Zgromadzenia Plenarnego Synodu Biskupów, którego druga sesja odbędzie się w październiku w Rzymie. W watykańskich sprzeciwach wobec drogi synodalnej w Niemczech wielokrotnie wskazywano, że „rada synodalna”, przewidziana i sformułowana w uchwale niemieckiej drogi synodalnej nie jest zgodna z sakramentalną konstytucją Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję