Gdy wybierzemy się do Gidel, znanego sanktuarium Matki Bożej Gidelskiej, musimy po drodze minąć Zawadę, wioskę i parafię nad Wartą. Leży ona około pięciu kilometrów za Kłomnicami
i tyle samo przed Gidlami. Dojeżdżając do miejscowości, widzimy cmentarz parafialny, a tuż przed pierwszymi zabudowaniami, po prawej stronie, kępę drzew osłaniającą murowaną kapliczkę
z figurką Matki Bożej w niszy i żelaznym krzyżem na szczycie. Podchodząc bliżej, zauważymy coś jeszcze: z tyłu, wśród krzewów bzu jest grób, nawet starannie
pielęgnowany. Może są jeszcze inne, ale słabo widoczne.
Wszystko wyjaśnia napis na cokole kapliczki mówiący, że wzniesiono ją ku pamięci ofiar epidemii cholery, jaka dotknęła te okolice pod koniec XIX w. Działo się to w 1896 r., kiedy Zawada
nie miała swojej parafii, a cmentarz parafialny znajdował się w Kłomnicach.
Epidemia miała tragiczny przebieg, większość mieszkańców chorowała, a ogromna część zmarła. Zagrożone były wszystkie pobliskie miejscowości. Aby ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby,
władze zakazały poruszania się pomiędzy wioskami. Dotyczyło to również pogrzebów, zwłaszcza że chorzy ludzie nie mieli sił grzebać swych zmarłych na odległym cmentarzu. Dlatego w pobliżu wiosek
powstawały lokalne cmentarze, wykorzystywane tylko podczas pomoru.
Pomóż w rozwoju naszego portalu