Reklama

Pamięć o przeszłości w rocznicę odzyskania Niepodległości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zbliżająca się 85. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości stawia nas nie tylko wobec obowiązku uczczenia pamięci i oddania hołdu tym, dzięki którym Polacy odzyskali własną państwowość, ale również zmusza nas do zadawania pytań o naszą przyszłość.
Staje przed nami rok 1772 - pierwszy rozbiór Polski. I jeszcze polski ideał, którego wyrazem była Konstytucja 3 Maja 1791 r., a którą w 1793 r. jednym pociągnięciem przekreślili zaborcy. W 1794 r. - Insurekcja Kościuszkowska - powstanie upadło, a w roku 1795 wymazano Rzeczpospolitą z mapy Europy. Nie ma już Polski. I Rzeczpospolita upadła!

„My, pogrzebani żywcem, rozdarci na troje,
Zmartwychwstania oczekując Łazarze,
Błagamy: Wskrzesicielu, przyjdź Królestwo Twoje!”
(Lucjan Rydel)

Powstanie Listopadowe 1830 r. uwidoczniło z całą wyrazistością wielką siłę Polaków, ich zdecydowanie i determinację w walce o odzyskanie wolnego i niepodległego kraju.
140 lat temu wybuchło Powstanie Styczniowe. Rozpaliło ono wielkie nadzieje narodów żyjących pod zaborami. Walki trwały aż dwa lata, ale zakończyły się klęską. Śmierć, więzienie, wywózka na Sybir, utrata majątków to cena, jaką zapłaciło pokolenie, które nie chciało pogodzić się z niewolą. Mimowolnie przychodzą na myśl słowa Krzysztofa Kamila Baczyńskiego:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Wisło pamiętasz? Lesie w twych kartach
widzę ich, stoją - synowie powstań
w rozdartych bluzach - ziemio uparta
- jak drzewa prości”.
(„Mazowsze”)

Ojczyzna nasza nie może unieść krzyża. Ciężar cierpień przytłacza ją do ziemi i kładzie w pył drogi. W 1914 r. wybuchła I wojna światowa.

„Na ziemi naszej noc i mrok,
radosny promień słońca zgasł,
krwią zaszło serce, chwiejny krok
potyka się o dół i głaz.
(...) Nie widać ścieżek ani dróg,
jak błądzić w mrokach i w tej mgle?
Najkorniejszemu z ludzkich sług
Dusza się targa, serce rwie (...)”
(Witold Bunikiewicz)

Na drodze krzyżowej naszej Ojczyzny uformował się nurt niepodległościowy, który wykorzystał fakt, że mocarstwa rozbiorowe znalazły się w przeciwstawnych obozach polityczno-militarnych. Tę wyjątkową sytuację starali się wykorzystać Polacy, aby osiągnąć maksymalne korzyści dla sprawy polskiej. Decydujące znaczenie miało powstanie dwóch orientacji: antyniemieckiej - kierowanej przez Romana Dmowskiego oraz antyrosyjskiej z Józefem Piłsudskim na czele. Ich działania doprowadziły w końcowej fazie wojny do utworzenia zawiązków władzy polskiej niezależnej od okupantów.
Ile trzeba było odwagi i bohaterstwa, by walczyć o wolność i niepodległość naszej Ojczyzny. Pamięć o odzyskaniu niepodległości w 1918 r. wynika z obowiązku oddania hołdu tym wszystkim, którzy przez pokolenia krwią, ofiarą i duchem walczyli o wolną Polskę. Ci, którzy powinni odbierać od nas cześć i być odznaczeni najgłębszą wdzięcznością miłości, modlitwy i pamięci, spoczywają w ziemi. Stanęli na ostatni raport przed Bogiem. Chrystus na pewno ich przyjął za rany na duszy i ślady męki na swoim ciele.
O wolną Polskę bili się żołnierze, powstańcy, księża i artyści, szlachta i prosty lud. Wielkiej odwagi, ale i wytrwałości trzeba było, aby nie zwątpić, że dzień wolności nadejdzie, choć mijały dni, miesiące, lata, a nawet pokolenia. Oddając hołd tym znanym i tym nieznanym, choć również w swej ofiarności wielkim, patrzymy na nich jak na wzór, który nas dziś zobowiązuje, abyśmy nie zatracili tego wielkiego dziedzictwa, któremu na imię Polska.
W naszym zamyśleniu nad Ojczyzną warto przypomnieć słowa Jana Pawła II, że „jako naród jesteśmy powołani do zwycięstwa...”. Zwycięstwo polskiego narodu jest nieodłączne od Krzyża, to zwycięstwo jest zwycięstwem Krzyża. Tylko naród, który przyjmuje królowanie Chrystusa z krzyża, może odnieść prawdziwe zwycięstwo.
Obchodząc kolejną rocznicę odzyskania niepodległości, musimy wiedzieć, że niepodległość to suwerenność, a suwerenność to samostanowienie w wymiarze politycznym i narodowym, to możliwość decydowania o sobie.
Piotr Jaroszyński w książce Ocalić polskość pisze: „Patrząc dziś na kierunek przemian, jakim poddawana jest Polska, zarówno ten bliższy pod postacią Unii Europejskiej, jak i ten dalszy w wymiarze globalistycznym, z niepokojem obserwujemy, jak niepodległość traci swoje realne kształty: nie ma niepodległości bez ziemi - wysprzedawana jest polska ziemia; nie ma niepodległości bez własnego przemysłu - wysprzedawane są (i to za bezcen) polskie zakłady; nie ma niepodległości bez własnego prawa - sejm ustanawia tysiące praw, które mają udowodnić, że nie mamy już własnych praw; o kierunku polityki polskiej nie decyduje naród, ale politycy posłuszni wytycznym przychodzącym z instytucji międzynarodowych. (...) Nie takie aspiracje ma polski naród, nie o to walczyły pokolenia. Trzeba otworzyć szeroko oczy, trzeba patrzeć i rozumieć”.
W 1940 r. Ignacy Jan Paderewski wypowiedział w Szwajcarii i w Paryżu do swoich rodaków te słowa: „Wszyscy wierzymy w jedno i wiary tej nic nam nie jest w stanie wydrzeć: zwyciężymy!... Polska jest nieśmiertelna!”.
I my, oddając hołd bohaterom i przejmując na siebie odpowiedzialność za Polskę, pamiętajmy o tych słowach i nie traćmy ducha.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący KEP: nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia!

2024-04-18 08:57

[ TEMATY ]

aborcja

abp Tadeusz Wojda SAC

Episkopat News

Abp Tadeusz Wojda

Abp Tadeusz Wojda

Nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda podczas trzydniowego Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej. Zaznaczył, że życie jest największym darem Bożym.

W piątek w Łomży zakończy się trzydniowe Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej(COMECE). W czasie trzech sesji biskupi dyskutują o procesie integracji Unii Europejskiej, o jej postrzeganiu z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej i o przyszłych kierunkach jej rozwoju w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Papież do zakonnic klauzurowych: nostalgia nie działa

2024-04-18 13:47

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek złożył hołd katolickim zakonnicom, które żyją w klasztorach klauzurowych, odizolowane od świata. Przyjmując dziś na audiencji w Watykanie grupę karmelitanek bosych w czwartek powiedział, że ich wybór życia nie jest "ucieczką w modlitwę oderwaną od rzeczywistości", ale odważną ścieżką miłości. Jednocześnie ostrzegł zakonnice przed reformami o nostalgicznym wydźwięku.

Franciszek przyjął w czwartek na audiencji w Watykanie delegację około 60 karmelitanek bosych. Zakon powstał w 1562 r. w wyniku reformy zakonu karmelitańskiego przez św. Teresę z Ávili i św. Jana od Krzyża. Zakonnice pracują obecnie nad rewizją konstytucji zakonu. Papież odniósł się do tego w swoim przemówieniu. "Rewizja konstytucji oznacza właśnie to: zebranie pamięci o przeszłości zamiast negowania jej, aby móc patrzeć w przyszłość. W rzeczywistości, drogie siostry, uczycie mnie, że powołanie kontemplacyjne nie prowadzi nas do zachowania starych popiołów, ale do podsycania ognia, który płonie w coraz to nowy sposób i może dać ciepło Kościołowi i światu" - powiedział Franciszek. Przypomniał, że pamięć o historii zakonu i o wszystkim, co konstytucje zgromadziły przez lata, jest "bogactwem, które musi pozostać otwarte na natchnienia Ducha Świętego, na nieustanną nowość Ewangelii, na znaki, które Pan daje nam poprzez życie i ludzkie wyzwania. Jest to ważne dla wszystkich instytutów życia konsekrowanego".

CZYTAJ DALEJ

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

[ TEMATY ]

powstanie w getcie

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

„Była wśród nas wielka radość, wśród żydowskich bojowników. Nagle stał się cud, oto wielcy niemieccy +bohaterowie+ wycofali się w ogromnej panice w obliczu żydowskich granatów i bomb” – zeznawała podczas słynnego procesu Adolfa Eichmanna, jednego z architektów Holokaustu, Cywia Lubetkin ps. Celina. W kwietniu 1943 r. należała do dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej, jednej z dwóch formacji zbrojnych żydowskiego podziemia w getcie. Zrzeszeni w nich konspiratorzy podjęli decyzję o podjęciu walki, której najważniejszym celem miała być „śmierć na własnych warunkach”. Tym samym odrzucili dominujące wcześniej przekonanie, że tylko stosowanie się do poleceń okupantów może uratować choćby część społeczności żydowskiej w okupowanej Polsce. W połowie 1942 r. było już jasne, że założeniem działań III Rzeszy jest doprowadzenie do eksterminacji narodu żydowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję